reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Moja nigdy jakoś dobrze nie jadła ale coś tam zawsze spróbowała. Teraz tylko pierś i na rękach u mamy, oczywiście w święta wszyscy chcą ją nosić i nie dają się przekonać, że jak Mała chce do mamy to ma iść do mamy... Jak zwróciłam uwagę to jest foch, i teraz wszyscy siedzą na dole a ja z Małą na górze. I jest mi tu dobrze, hihi [emoji6]
Dlatego ja pierwsze Swieta Lili spedzilm w najblizszym gronie, ktore rozumialo, ze dobro dziecka jest najwazniejsze.
N szczescie Dziadkow mamy rozumnych [emoji846]
 
Dobrze zrobiłaś, dziecko nie rozumie co się dzieje. Nie znoszę takiego zaczepiania na siłę.
Ja nigdzie nie wyjeżdżałam w tym roku. U moich rodziców dziki tłum, u teściów spokojniej . Wolałam oszczędzić jej stresów i zostaliśmy sobie w domku.
Dziś w końcu zjadła mały słoiczek brokułów i poprawiła kaszą. W poprzednim tygodniu jadła duży słoik zupy i kaszę. Jeszcze tubki warzywne. Coś do łapki. Fajnie szło ale zdechło:)
Dlatego ja pierwsze Swieta Lili spedzilm w najblizszym gronie, ktore rozumialo, ze dobro dziecka jest najwazniejsze.
N szczescie Dziadkow mamy rozumnych [emoji846]

Majka jest przyzwyczajona do dziadków, widzi ich średnio co dwa tygodnie, wiec jak ich zobaczy to uśmiech od ucha do ucha. Tylko te odwiedziny kuzynek z rodzinami, hałas, obcy ludzie i do tego ząbki to już było za dużo dla niej. No głupia byłam, że założyłam, że skoro zawsze odwiedziny są w 2 dzień świąt to w pierwszy nas oszczędza, dzisiaj z rana już ucieklismy stamtąd. Przy okazji mnóstwo złotych rad typu - nie noś, czemu nie dajesz smoczka, powinnaś dokarmiać mm, bo pewnie masz rzadkie mleko itp. Powiedziałam co myślę, wzięłam Majkę na górę, poszlysmy spać i tyle. Część osób już się zreflektowala, bo dzisiaj dostałam kilka smsow z przeprosinami... Nie wiem chyba w grupie działa mechanizm braku samokontroli, tym bardziej to dziwi, że oni wszyscy są rodzicami i oczywiście przed porodem każdy z nich mówił, żeby nie słuchać rad innych 😂
 
Serio?
Jak ja wrocilam i biegiem po Lile do zlobka, do parku, kolacja i wszytsko to samo zaczelo spadac.
Mam prace siedzaca, odpadają mi teraz spacery bo jak wracam Hubek spi a potem nie dosc ze jest ciemno a u nas latarni brak to jakos powietrza nie pozwala isc na spacer. Hubek chodzi rano na spacery z dziadkiem. A ja papac lubię. Papanko, plus brak ruchu to dodatkowe kilogramy
 
No a pro po gwaru świątecznego to mój syn 18 miesięcy strasznie płakał jak tylko weszliśmy do bratowej.Nie chciał do nikogo tylko mama lub tata.Wczoraj dostał gorączki od popołudnia i wieczorem już się balam że jakieś chorobsko ale dziś rano wszystko ok jadł i bawił się ładnie.Nie wiem.co to bylo
 
Mam prace siedzaca, odpadają mi teraz spacery bo jak wracam Hubek spi a potem nie dosc ze jest ciemno a u nas latarni brak to jakos powietrza nie pozwala isc na spacer. Hubek chodzi rano na spacery z dziadkiem. A ja papac lubię. Papanko, plus brak ruchu to dodatkowe kilogramy
No niestety ja też szybko łapie nadprogramowe kilosy jeśli sobie odpuszczę.Jesli się źle czujesz z zacznij coś ćwiczyć sobie napewno poprawi Ci się samopoczucie zdrowie i wygląd.Ja już planuje że po ciąży będę walic wygibasy i Niemiec się doczekac
 
Święta, święta a po świętach jekitowka:( masakra bo chwycilo nas wszystkich. Cale szczęście mieszkamy z rodzicami i siedza z Hubkiem bo ja ledwo funkcjonuje, maz to wogole. Najgorsze ze Hubus tez wymiotuje. Rano strasznie plakal jak sie obudzil, pobieglam do niego a on caly z wymiocin:/ dobrze ze teraz idzie mu zab i w związku z tym ma mniejszy apetyt. Poki co nie zwraca tylko chrupek i daje mu slodzona herbatkę bo wody pic nie chce:( bidoczek malutki :( ale całe szczęście że humor ma dobry
 
Święta, święta a po świętach jekitowka:( masakra bo chwycilo nas wszystkich. Cale szczęście mieszkamy z rodzicami i siedza z Hubkiem bo ja ledwo funkcjonuje, maz to wogole. Najgorsze ze Hubus tez wymiotuje. Rano strasznie plakal jak sie obudzil, pobieglam do niego a on caly z wymiocin:/ dobrze ze teraz idzie mu zab i w związku z tym ma mniejszy apetyt. Poki co nie zwraca tylko chrupek i daje mu slodzona herbatkę bo wody pic nie chce:( bidoczek malutki :( ale całe szczęście że humor ma dobry
Ojej rok temu nas złapało tuż przed świętami mnie to w drodze do Polski.Potem po kolei oprocz synka.Zdrowka i szybkiego powrotu do zdrowia.
 
Witam, oferuję dziewczyny swoją pomoc przy staraniach o dzidzie przy pomocy in vitro. Przez cztery lata się staraliśmy i w końcu się udało. Obecnie zaczynam 7 miesiąc ciąży bliźniaczej. M spore doświadczenie, piszcie.Może wam pomogę.
 
reklama
Do góry