reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Dziewczyny kiedy z bejbikiem zaczęłyście wychodzić do ludzi? Dziś są warsztaty "mamo to ja" i się zastanawiam czy nie iść. Będą tam dzieci do 1rż, Jaś ma 3,5tyg. Boję się żeby czegoś nie złapał. Z drugiej strony chyba nikt chory lub chorego dziecka tam ciągnąć nie będzie. Co sądzicie?
Od zawsze jak wyszla ze szpitala miala 10 dni chodzila ba spacery ( grudzień) na sklepy do galerii handlowej ja jestem zdania ze im bardziej izolujesz tym bardziej szkodzisz ....
Butelek nie wyparzałam nigdy ( zalecenie neanotologa )
 
@walczaca o szczescie a jak tam nauka samotnegi zasypiania przez dziewczynki? Moj Hubek zasypia tylko na rekach-poza moze 5cioma przypadksmi kiedy zasnal w lozeczku i bohe się zeby sie nie nauczyl zasypiac tylko na rękaw
U nas różnie to wychodzi... tzn dziewczyny zasypiają w lozeczkach ale potrzebują dość często pomocy. W sensie trzeba je czasami troszkę pogłaskać lub podać smoczka, więc nie zabieram im tego. Jak są spokojne to wychodzę i same zasypiają ale jak się kręcą i są niespok0jne to siadam na podłodze (aby mnie widać nie było) i jestem w pobliżu w razie potrzeby.
Bo moim zdaniem dzieciaczki to cwaniaki i bardzo szybko się przyzwyczajają do rąk
 
@walczaca o szczescie a jak tam nauka samotnegi zasypiania przez dziewczynki? Moj Hubek zasypia tylko na rekach-poza moze 5cioma przypadksmi kiedy zasnal w lozeczku i bohe się zeby sie nie nauczyl zasypiac tylko na rękaw
Ja od początku synka kładę do łóżeczka i zasypia sam tzn że smokiem i na dobranoc włączam mu karuzele.Czasmi zasypia przy cycku.Jak już jest w łóżeczku i słyszę tylko marudzenie zostawiam 5 min pomarudzi i śpi.
Uwielbiam gdy czasami biorę go do nas do łóżka wtedy leży tylko obok mnie maz się boi że niechcący na spaniu go uderzy no i wiadomo przyzwyczaja się dziecko do takiego spania.Na rączki też się moment nauczy.
Ja bym radziła Ci kilka wieczorów posiedzieć przy łóżeczku jak nie chce sam zasypiać my tak robiliśmy na zmianę z mężem nawet krzesło dostawiłam żeby nie wisieć nad lozeczkiem bo czasami trwało to i 40 min synek się nauczył.Naprawde trochę cierpliwości i wytrwalosci.
 
U nas różnie to wychodzi... tzn dziewczyny zasypiają w lozeczkach ale potrzebują dość często pomocy. W sensie trzeba je czasami troszkę pogłaskać lub podać smoczka, więc nie zabieram im tego. Jak są spokojne to wychodzę i same zasypiają ale jak się kręcą i są niespok0jne to siadam na podłodze (aby mnie widać nie było) i jestem w pobliżu w razie potrzeby.
Bo moim zdaniem dzieciaczki to cwaniaki i bardzo szybko się przyzwyczajają do rąk
To prawda cwaniaki.Znajomej synek kilka dni młodszy od mojego miał okropne kolki plus ma wadę stop więc był dużo na rękach przy kolkach i potem też z tego względu że znajoma go żałuję poprostu że dziecko tak cierpi przez ta wadę.Tak sobie go nauczyła że nie tylko wystarczy go trzymać ale i chodzić z nim. Jej synek jest bardzo duży i wazy też dużo więcej niż mój w podobnym wieku jak go czasami bawię to ręce odpadają.
 
reklama
Chyba właśnie najważniejsze aby to nam pasowało:-)
U nas dziś cisza i spokój. Dziewczyny jedzą prawie "cyca" A mama jednocześnie ma czas na kawę,ale bywają też gorsze momenty... wtedy dziękuję mamie za obiad czy godzinny spacer a ja mogę się przespać [emoji16]Zobacz załącznik 906069
Samodzielne [emoji106] [emoji41] Szok! Ja moją dalej karmię trzymając na rękach.
 
Do góry