reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Serio wg Was kilku tygodniowe niemowle to cwaniak? To dziwne, ze chce byc ciagle w kontakcie z najblizsza mu osoba w tym obcym, nowym swiecie? [emoji12]
Zgadzam sie, ze lepiej do rak nie przyzwyczjaac, bo usypianie np rocznego dziecka na rekach to masakra, ale mysle, ze przez te pierwsze 3 miesiace mozna sobie na takie rozpieszczanie pozwolic [emoji4]

Jestem tego samego zdania co Ty... Moja ledwo zaczyna płakać i biorę ją na ręce, skoro ma czysto, pełny brzuch, odpowiednią temperaturę, a dalej jest jej źle i dopiero przy mnie czy mężu się uspokaja, znaczy że tego potrzebuje i w żadnym wypadku nie będę jej tego ograniczać, kiedyś to ja będę błagać żeby się przytuliła. Każdy mi mówi "nie noś bo się przyzwyczai", a dupa! Będę nosić, przytulać i całować! :-D
 
reklama
Jestem tego samego zdania co Ty... Moja ledwo zaczyna płakać i biorę ją na ręce, skoro ma czysto, pełny brzuch, odpowiednią temperaturę, a dalej jest jej źle i dopiero przy mnie czy mężu się uspokaja, znaczy że tego potrzebuje i w żadnym wypadku nie będę jej tego ograniczać, kiedyś to ja będę błagać żeby się przytuliła. Każdy mi mówi "nie noś bo się przyzwyczai", a dupa! Będę nosić, przytulać i całować! :-D
Tez nosilam i calowalam ciagle. Potem jak miala skonczone 4 miechy to oduczylam zasypiania na rekach, bo po prostu kregoslup nie dawal rady. Ale przez to wcale nie bylo mniej calusow i przytulan [emoji4] Po prostu zasypiala sama i do tej pory nie lubi spac z nami, woli swoje lozeczko.
 
Jestem tego samego zdania co Ty... Moja ledwo zaczyna płakać i biorę ją na ręce, skoro ma czysto, pełny brzuch, odpowiednią temperaturę, a dalej jest jej źle i dopiero przy mnie czy mężu się uspokaja, znaczy że tego potrzebuje i w żadnym wypadku nie będę jej tego ograniczać, kiedyś to ja będę błagać żeby się przytuliła. Każdy mi mówi "nie noś bo się przyzwyczai", a dupa! Będę nosić, przytulać i całować! :-D
Moja Marcelina ma 10 miesięcy przez pierwsze 3 miesiace byla tylko na rekach na pustym cycu ;)
Zasypia na noc z mamusia w łóżku ( potem przychodzi tatus)
W dzień spi w swoim łozeczku na rece woła tylko jak cos jej jest .
Dalej nocne mleko daje jej na rekach bo poprostu to lubie ( o 18 zjada sam )
Czasem sama ja biore na ręce bo mi się tęskni hi hi hi hi :laugh2::laugh2::laugh2:
IMG-20181005-WA0013.jpeg
 

Załączniki

  • IMG-20181005-WA0013.jpeg
    IMG-20181005-WA0013.jpeg
    483,7 KB · Wyświetleń: 548
I mnie od rana nawet w porządk, daje rade nawet wciągnąć śniadanie :) potem zaczyna sie ryk i to nie z głodu czy z powodu brudnego pampersa:confused: biorę wyjca na spacer i mając rękę w wózku bo wciskam smoczek bo nie chce i tak usypia... godzinę spaceruje w ciszy :szok: i jak przekraczam próg mieszkania wyjec sie uaktywnia jak alarm jakiś... No wisi na cycu tak mocno ze jak w końcu puści to ulewa az sie zakrztusił potrafi... nie umiem jej rozgryźć :(
Moj dzis rano mial super humor. Gaworzyl ze hej❤ potem atak placzu i mezowi udalo.się go uspac w foteliku samochodowym. Potem mama wziela na cyca i tak spal na cycu az w koncu po jakiejs godzinie go odlozylam do lozeczka i tam spal pol godzinki-ogarnelam obiad. Potem zas tylko glupotki w glowie, smiechy, chichy:) potem cyc i cos dziwnego, pierwszy raz tak jakby na cycku siedzac zygnal świeżym mlekiem, wiec szybki trzeba dziecko przebrac bo cale w mleku i wyk okropny przy tym. I nie dalo.sie uspokoic, wcisnelam w otulacz-jeszcze chyba zle to dziadostwo zalozylam a on caly czas wyl. Leglam przy nim i jak glosno on plakal tak glosno ja mowilam eeeeeeeee-jednostajny dlugi dźwięk. W koncu sie poddal:) mozesz wiec sprobowac:) a ten otulacz maz kupil na allegro i on jest na rzepy bo takiego zwyklego mam ale nie wychodzu mi jego otulanie:)
 

Załączniki

  • 201810121445321000.jpg
    201810121445321000.jpg
    443,3 KB · Wyświetleń: 81
Tez nosilam i calowalam ciagle. Potem jak miala skonczone 4 miechy to oduczylam zasypiania na rekach, bo po prostu kregoslup nie dawal rady. Ale przez to wcale nie bylo mniej calusow i przytulan [emoji4] Po prostu zasypiala sama i do tej pory nie lubi spac z nami, woli swoje lozeczko.

Moja Marcelina ma 10 miesięcy przez pierwsze 3 miesiace byla tylko na rekach na pustym cycu ;)
Zasypia na noc z mamusia w łóżku ( potem przychodzi tatus)
W dzień spi w swoim łozeczku na rece woła tylko jak cos jej jest .
Dalej nocne mleko daje jej na rekach bo poprostu to lubie ( o 18 zjada sam )
Czasem sama ja biore na ręce bo mi się tęskni hi hi hi hi :laugh2::laugh2::laugh2:Zobacz załącznik 906814

No i właśnie :-) Moja też zasypia w łóżeczku, ewentualnie przy karmieniu na łóżku, nie ma z tym problemu. Ostatnio czytałam ciekawy artykuł, w którym mowa o wydzielaniu się w nadmiarze kortyzolu w trakcie płaczu u niemowlaków, który bardzo negatywnie wpływa na komórki nerwowe dziecka i nowotworzenie innych.
 
No i właśnie :-) Moja też zasypia w łóżeczku, ewentualnie przy karmieniu na łóżku, nie ma z tym problemu. Ostatnio czytałam ciekawy artykuł, w którym mowa o wydzielaniu się w nadmiarze kortyzolu w trakcie płaczu u niemowlaków, który bardzo negatywnie wpływa na komórki nerwowe dziecka i nowotworzenie innych.
Tez o tym slyszalam i ja prawie nie dopuszczalam do placzu jak moja byla malenka. Mialam obsesje na tym punkcie, pukali mi w glowe, a ja kazalam im wszystkim sie gonic i robilam swoje [emoji4]
 
Zazdroszczę gaworzenia i śmiechów bo chyba miedzy naszymi dziećmi jest 1 dzien różnicy? Moja właśnie po 2.5h wymyślania piosenek uśpiłam ale widzę w kołysce ze sie wierci. Chwila moment bedzie ryk. Muszę może tez kupic bo jedynym sposobem na płacz nie może być spacer bo zima sie zbliża :szok: mój mąż całe dnie w pracy juz siedzi wiec liczyć muszę na siebie :confused: szkoda tez ze u mojej nie ma takiego spokojnego snu tylko wiercenie sie i machanie rączkami ale powieki zamknięte...
Mój Hubek wczoraj skonczyl 8 tygodni
 
Zazdroszczę gaworzenia i śmiechów bo chyba miedzy naszymi dziećmi jest 1 dzien różnicy? Moja właśnie po 2.5h wymyślania piosenek uśpiłam ale widzę w kołysce ze sie wierci. Chwila moment bedzie ryk. Muszę może tez kupic bo jedynym sposobem na płacz nie może być spacer bo zima sie zbliża :szok: mój mąż całe dnie w pracy juz siedzi wiec liczyć muszę na siebie :confused: szkoda tez ze u mojej nie ma takiego spokojnego snu tylko wiercenie sie i machanie rączkami ale powieki zamknięte...
To mój Janek jest starszy o jeden dzień od Twojej córy:) i jeszcze nie gaworzy:) przy przebieraniu krzyczy neeee, neeee, neee ale to raczej nie znaczy "nie", bo kto by chciał leżeć z obsraną dupą:-D.
 
reklama
No i byc tu mądrym:)
Tak jak dzieci maja różne potrzeby tak i matki również rob to co czujesz .....
Ja wiecznie slyszałam śpicie z dzieckiem :oprzecież to sie nie da wyspac i wejdzie Ci na głowę.....
10 miesiecy tak spimy 7 sypiamy fantastycznie w zyciu tak dobrze nie spalam mimo ze czasem gira w gebe dostane ( chodź raczej tate atakuje)
Czasem jak musze to ja kładę na noc do łóżeczka ale ja wtedy źle sypiam:laugh2::laugh2:Uwielbiam z nią spać cóż zrobic :laugh2:
USER_SCOPED_TEMP_DATA_MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1538409461076.jpg_1538409462590.jpeg
 

Załączniki

  • USER_SCOPED_TEMP_DATA_MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1538409461076.jpg_1538409462590.jpeg
    USER_SCOPED_TEMP_DATA_MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1538409461076.jpg_1538409462590.jpeg
    327,1 KB · Wyświetleń: 526
Ostatnia edycja:
Do góry