reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Nie, chce ściągać do skończonego pol roku Zosi, teraz ma dokładnie 4 miesiące i 12 dni. Ale chce jej wprowadzić bo ja jestem na diecie bezmlecznej, lekko jej wprowadzam, ale to jogurty i kefiry gdzieś tam w sosie czy zupie trochę śmietany. Ostatnio miałam kryzys i ściągałam tylko po 50 ml. Neonatolog kazała mi wprowadzać nutramigen lub bebilon pepti. A ona tak tym pluje. Na fb dziewczyny ni podpowiedziałby żeby nutramigen mieszać z innym mlekiem i tak robię z tym, ze ona dalej nie chce tego jeść [emoji85][emoji22]
A spróbuj co któreś karmienie moja na początku też się zraziła i kombinowałam, długo wprowadzałam.
 
reklama
Dziewczyny pytanie do bardziej doświadczonych niż ja :-)
Jak mam ubierać dziewczynki w domu jak mamy 23 stopnie ? Czy wystarczy jedna warstwa body + spodenki?? Myślałam że tak a teraz moja córcia męczy się z katarem:-( więc może j3dnak coś pod body zakładać??
Kolejne pytanie co sądzicie o szczepionkach przeciw rotawirusom??
Rota tak tak i tak! Moja corka byla szczepiona i dzieki temu uniknelismy szpitala, bo cala rodzina przeszla rota fatalnie, a ona miala po prostu rzadsze kupy.

Body z dlugim + spodenki powinny byc ok w takiej temp.
 
Przeciw rota nie dawałam. Słyszałam od pielęgniarek z oddziałów dziecięcych że nie ma tygodnia by nie mieli u siebie chorego dziecka mimo szczepienia. A fajne one nie są. Więc odpuściłam temat...
Co do ubierania ciężko czasem utrafić...Ja swoją chyba za ciepło ubieram. Zawsze mi się śmiać chce bo często widzę sąsiadkę z wózkiem Jej dziecko prawie gołe a moje pod kocem haha. Ale nie choruje mi w ogóle to się nie martwię
Szczepionka na rota jest do picia wiec co w niej niefajnego?
I tak, choruja, ale przebieg choroby jest nieporownywalnie lagodniejszy. Ja naprawde polecam.
 
Szczepionka na rota jest do picia wiec co w niej niefajnego?
I tak, choruja, ale przebieg choroby jest nieporownywalnie lagodniejszy. Ja naprawde polecam.
Czy łagodniejszy kwestia sporna skoro lądują w szpitalu. Najprawdopodobniej ze względu na karmienie piersią przeszła łagodnie. Ja miałam jakiś syf i nie podnosiłam się z łóżka, jedynie do toalety a Zosia nawet nie zachorowała.
W temacie szczepień naprawdę nie chcę się spierać bo to drażliwy temat. W sumie lepiej ani nie odradzać ani nie doradzać... każdy robi wg swojego uznania...
 
Czy łagodniejszy kwestia sporna skoro lądują w szpitalu. Najprawdopodobniej ze względu na karmienie piersią przeszła łagodnie. Ja miałam jakiś syf i nie podnosiłam się z łóżka, jedynie do toalety a Zosia nawet nie zachorowała.
W temacie szczepień naprawdę nie chcę się spierać bo to drażliwy temat. W sumie lepiej ani nie odradzać ani nie doradzać... każdy robi wg swojego uznania...
Wiesz co, moja corka nie byla prawie karniona piersia. Rote przeszlismy wszyscy, moja mama zemdlala od ibtensywnosci wymiotow. Moj M i moj brat przez 2 dni nie byli w stanie wstac z lozka, jedynie do lazienki. Ja przeszlam nieco lagodniej, ale tez dalo mi popalic. A moja corcia, ktora z wszytskimi chorymi miala kontakt po prostu robila 5 rzadkich kup, tylko tyle. Wiec tak, mysle ze przeszla to lagodniej i ze to dzieki szczeoionce. Dlatwgo jesli ktos pyta to ja polecam.
 
Wiesz co, moja corka nie byla prawie karniona piersia. Rote przeszlismy wszyscy, moja mama zemdlala od ibtensywnosci wymiotow. Moj M i moj brat przez 2 dni nie byli w stanie wstac z lozka, jedynie do lazienki. Ja przeszlam nieco lagodniej, ale tez dalo mi popalic. A moja corcia, ktora z wszytskimi chorymi miala kontakt po prostu robila 5 rzadkich kup, tylko tyle. Wiec tak, mysle ze przeszla to lagodniej i ze to dzieki szczeoionce. Dlatwgo jesli ktos pyta to ja polecam.
Rozumiem i szanuję [emoji4]
 
Moj Hubek teraz spi tak. Nogi gole, okryte tylko cienkim kocykiem. Dzecku sprawdza sie temp. Na karku. Jesli jesr cieply to ok, jesli mokry to jest ubrany za cieplo a najgorsza sprawa jest przegrzewanie dziecka.
Dziewczyny a mam pytanie czy kladzievie spać dziecki na brzuchu? Hubcio ma ponad 5 tygodni, rano mocno płakał i maz go dal na brzuszek izasnal. Ja sie boje troche ale jemu to bardzo odpoeiada

Ja nie kładę spać mojego syna na brzuchu, bo On nie lubi tak leżeć. Kładę Go tylko po to, żeby poćwiczył podnoszenie główki a potem na plecy.
 
A spróbuj co któreś karmienie moja na początku też się zraziła i kombinowałam, długo wprowadzałam.

Ja jej daje tylko raz dziennie. Chciałam na nic dać bo może by mi dłużej spała? I według tabeli na opakowaniu szykuje jej do wieku 180 ml i niech wypije ile chce, ale ona wypija mm tyle ile mojego czyli około 90-100 ml z czego polowe wypluje i budzi mi się za godzinę lub 1,5h żeby dojeść wtedy daje moje. Po prostu boje się kolejny raz sytuacji gdzie będę miała kryzys bądź obudzę się i nie będzie mleka w piersi a ona nie będzie chciała jeść mm. Tum bardziej, ze nie oszukujmy się te apteczne mleka śmierdzą jak pasza i są okropne. Moje mleko w porównaniu do tych to luksus w smaku.
 
Ja nie kładę spać mojego syna na brzuchu, bo On nie lubi tak leżeć. Kładę Go tylko po to, żeby poćwiczył podnoszenie główki a potem na plecy.
Ja zawsze kladlam na boczek. Jak go damy na brzuszek na przewijalu to sie denerwuje ale uwielbia jak go maz nosi wlasnie tak ze lezy mu na brzuchu na rece a dzis tak go polozyl w lozeczku i zaraz zasnal.
 
reklama
Kurde A ja jestem przerażona tym katarem a jutro miałyśmy mieć szczepienie :-/
Znaczy w sumie to nie wiem czy to katar. Słychać że coś jej zalega w nosku ale jak próbuje wyciągnąć to nic tam nie ma więc już sama nie wiem:-/
No i to ubieranie spędza mi sen z powiek :p
Jak u Was z mm??

Mi też się wydawało, że mój ma katar, ale ładnie je (nie przerywa na złapanie oddechu), nic nie leci z nosa i żeby coś wyciągnąć muszę dobrze nawilżyć nos. Położna stwierdziła, że to nie katar przeziębieniowy tylko wynik m.in.suchego powietrza.
 
Do góry