reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
He

Hehe...ja tez nie chcialam tesciowej i jej madrosci zyciowych...mama w innym miescie...w 1 dniu maz niezastapiony no i oczywiscie pomoc w szpitalu. Kolejne dni z gorki...tesciowa mowila ze codziennie bedzie przychodzic nam pomoc do domu a maz od razu powiedzial ze przez min tydzien nikt do nas ma nie przychodzic bo tylko zarazki przyniesie...i dalismy sobie sami rade. Oczywiscie rana po cc bolala a wiec w nocy nie moglam sie zrywac na karmienie tylko maz podawal mala.
Mnie to za to draznil w szpitalu tlum gapiow przychodzacych w odwiedziny do koniety ktora byla ze mna na sali ktorzy zachowywali sie tak glosno ze ciagle budzili moja corke...
Jestem taka zla ze az z mezem sie poklocilam. Dzwoni i wymysla. Czy ma byc juz przed cc czy po. A ja nie chce jej wcale
 
Jestem taka zla ze az z mezem sie poklocilam. Dzwoni i wymysla. Czy ma byc juz przed cc czy po. A ja nie chce jej wcale
Nie no nie zartuj. Fakt tesciowa u mnie byla na 5 min zobaczyc mala ale nie w dniu cc...ty sie czujesz fatalnie...dziecko ciagle biara na jakies badania...moze nie kloc sie z nezem bo tylko niepotrzebnie sie denerwujesz ale dowal mu argumentami...i szczerze powiedz co sobie zyczysz a czego nie...nic sie nie stanie jak przyjdzie na drugi dzien jak nie bedziesz miala juz cewnika i bedziesz w stanie sama wstac
 
Kurde u mnie w szpitalu tak malo tych wizyt...
Dobrze ze tego gina mam tu co 2 tyg. to chociaz podejrze mimo ze juz nie wiem czy mu ufac a slono za to place..
Dobrze ze masz do kogo isc, mysle ze jak by bylo cos nie tak to by zauważył. U mnie jest problem z cukrem i tylko dlatego beda dziecko kontrolowac by waga nie przekraczala normy. Dzis sie zdenerwowalam bo maz pojechal do zielarkiego sklepu i kupil mi na sprobowanie batonik bez dodatku cukru, taki duzy widnial napis, wiec ulamalam jedna kosteczke i zjadlam a cukier poszedl w gore [emoji35] ja patrze na sklad a tam w skladze cukier[emoji35] w takim sklepie takie dziadostwo sprzedali. Po tej jednej kosteczce cukier pol dnia mi trzymal ponad norme.
 
Nie no nie zartuj. Fakt tesciowa u mnie byla na 5 min zobaczyc mala ale nie w dniu cc...ty sie czujesz fatalnie...dziecko ciagle biara na jakies badania...moze nie kloc sie z nezem bo tylko niepotrzebnie sie denerwujesz ale dowal mu argumentami...i szczerze powiedz co sobie zyczysz a czego nie...nic sie nie stanie jak przyjdzie na drugi dzien jak nie bedziesz miala juz cewnika i bedziesz w stanie sama wstac
Juz mu powiedzialam ze albo jej powie sam albo niech i on nie przychodzi. Bo to nic przyjemnego w takim dnoi mnie ogladac
 
Kath jestes cudowna mama i wiesz o tym doskonale!
A to ze mialas problem z pokarmem to kazdy moze miec i na pewne rzeczy nie masz wplywu[emoji11][emoji11]
Dziekuje kochana. Teraz to wiem ale jak patrzysz na ta mala kruszynke to chcesz jej nieba uchylic a jak nie wychodzi cos to sie denerwujesz i beczysz i wtedy juz napewno nie wyjdzie. Pamietam jak mala miala tak na polowe otwarte jedno oczko ciagle to moj maz plakal jak bobr ze jej cos dolega...a to facet a co dopiero my z burza hormonow...
 
Dziekuje kochana. Teraz to wiem ale jak patrzysz na ta mala kruszynke to chcesz jej nieba uchylic a jak nie wychodzi cos to sie denerwujesz i beczysz i wtedy juz napewno nie wyjdzie. Pamietam jak mala miala tak na polowe otwarte jedno oczko ciagle to moj maz plakal jak bobr ze jej cos dolega...a to facet a co dopiero my z burza hormonow...

Dokladnie - same zobaczycie, ze nie mysli sie racjonalnie i beczy sie z kazdego powodu. Np ze kupy nie ma, albo jest, ale nie taka jak trzeba [emoji38] Albo pp prostu ze zmeczenia, tudziez ze szczescia [emoji4] Fakt jest faktem, ze tak sie dzieje i koniec. Nie da sie nad tym panowac [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry