reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Milena ale cudnie! Trzymam kciuki!

Żałuję że nie było mi dane odczuć naturalnych skurczy i takich emocji jak Milena. Ale nie żałuję że skończyło się na cc bo moim zdaniem nie miałam innego wyjścia. Jedynie mogę Wam dziewczyny napisać to co czuje - cc to operacja, jak to lekarz wczoraj powiedział - podziwia nas ze chodzimy dzien po przekrojeniu brzucha. Położne mówią mi że ładnie sobie chodze ale bolą plecy i brzuch. Dziś chyba bardziej plecy
13-tego łącznie było 6 cesarek. Lekarz przychodził do nas i zagaadywal, pytał jak się czujemy, fajny lekarz się trafił. Ale wszystkie dziewczyny czują to samo co ja. Dziś ból pleców.... no i problem z laktacja :( korzystamy z mm. Mam nadzieję jeszcze że to się zmieni

A tak w ogóle może dziś wyjde :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Smerfeta kciuki byście wyszli do domku :). Używaj laktatora do nakręcenia pokarmu jeśli chcesz karmić piersia i stosuj sie do techniki 77 55 33, piersi otrzymują bodźce do stymulacji pokarmu i zaczynaja go produkowac. U mnie nie bylo problemu z laktacją ,ale znajoma po CC dzieki tej technice karmi piersią :). Moja Zosia tylko piers ssie, wczoraj chcialam jej dać herbatkę koperkowa z butelki to wypluwala smoka z butli.
 
Smerfeta to szybko chca Was wypuscic, pewnie nie mozesz sie doczekac. A mm masz swoje czy szpital zapewnia? Bo ja nawet nie wiem jakie kupic w razie czego. Laktator masz swoj w szpitalu? Napisz mi jeszcze prosze czy rana pooperacyjna jest czyms zaklejona? Nosisz gatki jednorazowe, nie przeszkadzaja ranie?
 
Smerfeta, czyli jednak miejsce mi robisz ;-) Fajnie ze moze wyjdziecie. Jednak w domku to zawsze inaczej. Podbijam pytanie Kasik, masz swój laktator czy dają?
 
Jesteśmy na świecie. Wody zaczely cieknac o 4:00, bóle krzyżowe masakra, dałam rade do 9:00 malemu spadło ciśnienie i od razu mnie wzięli na cc. Gaz rozweselajacy trochę pomógł ale te bóle masakra. Nikus zdrowy 9. Pkt waży 2800 wg. Ich donoszony. Doktorek super. Na razie tyle. Dzięki za wszystkie mile słowa
 
Milena gratulacje, czyli jednak te bóle to było to") dobrze ze pojechałas w nocy do szpitala. Jak dojdziesz do siebie opisz cc. No i witamy małego na świecie:) a na którego miałas termin?? czułas cos ze wczesniej Cie wezmie??
 
Milena - gratulacje!

Dziewczyny w temacie cc dodam jedno i uciekam stad bo to jednak juz nie moj watek ( na razie ;) ) - mi sie wydaje ze to jest tak ze jak mowisz ze bardzo chcialas rodzic sn ale "dla zdrowia dziecka" zrobili cc choc zapieralas sie rekami i nogami i blagalas ze nie chcesz ale zrobili to wtedy cc jest ok bo jestes matka polka. A jak otwarcie mowisz ze chcialas cc to juz jest zle i ty jestes " wygodna". Tak to niestety jest.

Życze Wam wszystkim spokojnych porodow ( niewazne jakie by byly :D ).
 
reklama
Milena gratulacje :-D Ale miałaś dobre przeczucia.

Kasik ja też się obawiam jak sobie poradzę po cc z opieką nad dwójką dzieci. Muszę znaleźć taki szpital, gdzie mogę wynająć położną do pomocy. Na szczęście w stolicy nie powinno być z tym problemu.

Co do cc to ja się go nie obawiam, bo miłam już operacje usunięcia dużego mięśniaka i brzuch miałam rozcięty jak przy cc. Ból był dokuczliwy tylko 24 h, a później trzeba się tylko nauczyć odpowiednio wstawać z łóżka i jest ok.
Kotuska to jutro kciuki zaciśnięte za Ciebie &&&&&
Kwietniówki coś się spieszą ;-)
 
Do góry