reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny alarm odwolany bo kupa poszla :)

A co do karmienia - u mnie problem z brodawkami bo sa wkleslr wrecz. Jak na ironie po porodzie jeszczr bardziej jiz byly! Takze cyc twardy a ona ssir pieknie ale mimo to nie moze wyciagnac brodawki. Mam nadzieje ze laktator pomoze sciagnac ten pokarm. Czekam az maz z nim wroci.
W ogole to polecial rano rejestrowac Goske w urzedzie a tam - jeszcze nie maja info ze szpitala i nie moga zarejestrowac :/ trzeba czekaz az dowioza papiery
 
reklama
A oto Małgośka
 

Załączniki

  • 1415802396720.jpg
    1415802396720.jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 84
Esiek super że już w domku :tak: cudo śliczne, schrupała bym :-)

Ewelina mnie akurat 'tylko' biodra bolę, spojenia w ogóle przez całą ciążę nie czułam, podobnie kręgosłupa który byłam pewna że będzie sprawiał problemy bo mam pokrzywiony strasznie i nawet na rehabilitację chodziłam a tu nic ... nie spodziewałam się że akurat to będzie aż tak mi dokuczać i to przez tak długi czas :-(


Odebrałam moje wyniki moczu i mam tam cały przegląd :wściekła/y: bakterie to prawie norma bo co 2 wynik miałam choc teraz w jakiejś ilości astronomicznej ale do tego leukocyty i erytrocyty w dużej ilości - coś czuję że mi hula cały czas jakiś stan zapalny po organiźmie który nie został wyleczony :confused2: ehhh ...
 
Ostatnia edycja:
Madzia
Nasza Hania jest z 8.07 ale mi się wydaje ze ona taki egzemplarz jest. Taki mały śpioszek. Juz dawno pisałam ze tyle śpi. A w dzień je co 3 godziny i tak ze 3 drzemki po 1 lub 2 godziny. Ogólnie nie jest absorbująca. Sama zasypia nie musimy jej nosić.

Esiek śliczna Małgosia. Kupkami się. Nie przejmuj mi położna mówiła ze 3 dni bez kupki może być. Hania. Od samego. Początku robi raz dziennie i najczęściej po pierwszym jedzeniu. A czym dopajasz malucha?
 
Zula gratuluje... niech Tymonek szybko dochodzi do zdrowka i zebyscie szybko wyszli do domku ;-)

Esiek gratuluje... witam Gosie... ciesze sie ze wszystko dobrze i juz w domku jestescie... ;-)a corcia spioszek widze...mam nadzieje ze zoltaczka nie rozwinie sie mocniej...trzymam kciuki ! a coreczka sliczna


Octavi faktycznie niezle musialas nabawic sie trachu, ale najwazniejsze ze jednak wszystko dobrze sie skonczylo... a mokre spodnie to z powodu wody... :-)

Foote gratuluje narodzin maluszka... :happy:

Aisa
gratuluje udanej wizyty i 6 cm szczescia... ;-)


Dziewczyny ja o was nie zapomnialam, ale jakos nie mam weny do pisania, podczytuje was.. wiec pisze ze szpitalnego lozka, mam lekkiego dolka, martwie sie itp.. pojawil sie u mnie krwiak ktory powoli znika.. dostaje leki na podtrzymanie ciazy, czy ktoras z was brala Kaprogest? do tego kroplowki z magnezem i nospa, plamienia sa co raz mniejsze, ale nastraszyly mnie.. bo na USG lekarz nie umial znalezc serduszka jednego z maluszkow, w koncu widzialam i uslyszalam go a mialam taki stres i cisnienie, ze nie umialam sie uspokoic dlugo.. jestem na lekach - biore dopegyt 2 x 1/2, jesli mam wyzsze to biore cala tabl a nie polowke.. uprzedzil mnie moj ginek ze takie pobolewania brzucha i krwawienia sa bardzo niebezpieczne..bede miala zwiekszony fragmin, wyszlo na to ze zrobil mi sie skrzep ktory blokowal przeplywy z tad te mocne bole brzucha, a potem musialo peknac i z tad te plamienie mialam... do tego w ten dzien co dostalam plamien zauwazylam ze mam galke oczna cala czerwona, wiec w ogole mialam mega stresa... w piatek mam miec USG tak jak mialam planowane i zobaczymy co dalej... na pewno bede musiala lezec, ale to juz w domu na pewno
 
Olusia super ze się odezwałaś. Najważniejsze że z maluszkami. Wszystko dobrze. Nie znam tego leku co bierzesz. Tyle stresu użyjesz. Co za lekarz ze na głos podczas usg mówi ze nie bije serduszko jak nie jest pewny.... Masakra Trzymaj się ciepło z każdym dniem bliżej niż dalej :-)
 
Lilka pierw mi mowil ze maluszek sie nie rusza i nie widzi by serduszko bilo wiec ja juz cisnienia 300...wiec mnie zamurowalo !! stanelam, pochodzilam chwile po sali, zjadlam slodkiego i znow poszlam na Usg, maluszek ruszal sie i bije serduszko i ze jest dobrze.. dal mi posluchac zebym sie nie denerwowala...:tak:
 
lilka - dopajam wodą przegotowaną. Ale malutko tak ok 10ml jej podaję między jedzeniem.

olusia - no to miałaś stracha, na pewno nic przyjemnego - najważniejsze że alarm fałszywy!
 
Esiek śliczna Gosieńka :).
Olusia kurcze przykro mi że musisz w szpialu lezeć,ale najważniejsze ze z maluszkami jest wszystko dobrze. Na pewno strachu sie najadlas. A jakie masz ciśnienie ze bierzesz leki na nie? Odpoczywaj kochana jak najwiecej.

Dziewczyny pytalam Was o krzywą cukrową - Wynik z krwi żylnej na czczo 77 a po 2h 93,1 mg/dl czy nie za malo ??? Myslalam ze wynik skoczy do ponad 100

Edit: norma jest napisana że od 70-99, ale nie wiem czy tyczy sie tylko badania na czczo czy i na czczo i po glukozie ;/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Esiek serdeczne gratulacje, niech Małgosia zdrowo rośnie.
Senność i brak kupy to jest wina żółtaczki. Jak leżałam po porodzie w szpitalu to synek dziewczyny z którą dzieliłam salę miał identycznie. Całymi dniami i nocami spał, nawet karmiła go w półśnie. Kupy też nie robił. Żółtaczkę miał dość silną bo musiał być naświetlany (nie pamiętam 3 lub 4 doby). Kupy były pierwszą oznaką, że choroba ustępuje. Później zrobił się aktywniejszy i nawet czasem zapłakał. Jaką wartość bilirubiny miała Gosia?
 
Ostatnia edycja:
Do góry