Madzia ale z Zdrojach to jesteś umówiona z położną z Fundacji? Aaaa i zapomniałam napisać, że spotkałam się z moją koleżanką, o której wspominałam, że rodziła ze swoją położną na Pomorzanach. Już wszystko wiem 
bardzo zadowolona, chwaliła sobie poród (ale SN) ona nie chciała zewnątrzoponówki, więc dawali jej w dupsko wszelkie inne "znieczulacze" i przede wszystkim bardzo zadowolona ze swojej położnej, kosztowała 500zł jest oczywiście z Pomorzan. Podobno taka położna to niby bardziej jest przy porodzie na zasadzie duli, a wszelkie porodowe czynności powinna wykonywać ta która ma dyżur i podpisuje się w papierach porodowych, ale jednak ta położna z koleżankami sobie załatwiła, że to ona osobiscie odbierała poród i wszystko wykonywała. Opieka podobno też ok, ale to wiadomo juz zależy na kogo trafisz. U mnie decyzja już na 100%, że jeśli dane mi będzie SN to Pomorzany z tą położną i znieczuleniem, a jeśli CC to Zdroje
Majka też mnie to martwi, że na pewno połowy ubranek nie założymy, a wszystkie są tak śliczne! No i u nas jeśli Filip się urodzi tak duży jak się zapowiada, to na te na 50 i 56 to sobie mogę tylko popatrzeć. Ha ha nasze baranki są równocześnie pozytywkami, więc rzeczywiście przydałyby Ci się do zasypiania
A może Ty sobie meliskę pij? Podobno dla dzidzi tez jest ok
bardzo zadowolona, chwaliła sobie poród (ale SN) ona nie chciała zewnątrzoponówki, więc dawali jej w dupsko wszelkie inne "znieczulacze" i przede wszystkim bardzo zadowolona ze swojej położnej, kosztowała 500zł jest oczywiście z Pomorzan. Podobno taka położna to niby bardziej jest przy porodzie na zasadzie duli, a wszelkie porodowe czynności powinna wykonywać ta która ma dyżur i podpisuje się w papierach porodowych, ale jednak ta położna z koleżankami sobie załatwiła, że to ona osobiscie odbierała poród i wszystko wykonywała. Opieka podobno też ok, ale to wiadomo juz zależy na kogo trafisz. U mnie decyzja już na 100%, że jeśli dane mi będzie SN to Pomorzany z tą położną i znieczuleniem, a jeśli CC to ZdrojeMajka też mnie to martwi, że na pewno połowy ubranek nie założymy, a wszystkie są tak śliczne! No i u nas jeśli Filip się urodzi tak duży jak się zapowiada, to na te na 50 i 56 to sobie mogę tylko popatrzeć. Ha ha nasze baranki są równocześnie pozytywkami, więc rzeczywiście przydałyby Ci się do zasypiania
A może Ty sobie meliskę pij? Podobno dla dzidzi tez jest ok 
