reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Peti tak naprawdę to która ryba nie jest dzis faszerowana jakimś świństwem ? Albo nawet zwykle kurczaki czy prosiaki, faszerują i modyfikują genetycznie to szybszego wzrostu. To samo tyczy sie warzyw niestety. Staramy sie zdrowo jeść na ile jest to możliwe . Mam nadzieje ze ten lekarz ci cos poradzi jutro. Podobno chodzenie ponschodach wywołuje porod:)

emilia wspolczuje ci lezenia , musisz wiedzieć ze ja tez duzo leżałam . 6 tyg plackiem bez jakiegokolwiek chodzenia nawet po mieszkaniu a potem polegiwanie i kruciutkie spacery z psem. Rozumiem cie doskonale ale będziemy miec to wynagrodzone , nie żałuje żadnej godziny w łóżku .

Zuzia ja juz spakowana :) w sumie jedna torba nie duża bo u nas w szpitalu jest sie czasami niepełna dobę ( rodzisz nad ranem to na noc do domu ) a czasami dobę . Wiec tych rzeczy tez nie musi być duzo a poza tym to pewnie ktoś bedzie kursował miedzy domem a szpitalem to dowiozą jak cos :) co do wagi to sie nie przejmuj bo dziś Polozna powiedziała w szkole rodzenia ze w ostanich tyg to juz sie tak nie nabiera bo organizm zaczyna zmniejszać objętość nagromadzonych płynów .

Nipokorna napewno masz jeszcze wizytę . Ja mam z Polozna w 36 tyg i 38 a w 39 w szpitalu( mam nadzieje ze z tej ostatniej nie skorzystam bo bedzie po porodzie) na koniec ciazy tych wizyt jest wiecej niż normalnie .
 
reklama
Jogo a z jakiego powodu lezalas? Ja sie zastanawiam czy jakas zakrzepica sie nie zrobi, bo moj gin mi tak powiedział ze jest możliwość tym bardziej ze po ivf a te leki sie utrzymują długo w organizmie plus biore progesteron w dosc dużej dawcę. Ale ostatnio go nie było i wlasnie dr Monika A. mi kazała lezec ale w sumie nie mowila ze plackiem wiec sama nie wiem. Ja wieczorem troche pochodzilam po domu, kolacja itp i kręgosłup o wiele lepiej, przestał bolec, ale jutro znow bedzie bolal :-(

Peti uważam tak jak Jogo napisała, kurczaki i świnki maja tyle samo tego świństwa. Pewnie inne ryby tez. Czasem w sainsburys kupowałam łososia dzikiego, lowionego na morzu. Ale mniej mi smakowal, a patrząc z drugiej strony to morze tez czyste nie jest. Ale tak jak pisałam teraz i tak na niego nie mam ochoty. W ogóle za bardzo na mieso nie mam. Zadowolilabym sie daniami wegetarianskimi jakby ktoś jakieś dobre mi przyrządził.
 
Nie wiem dziewczyny,audycja byla o lososiach w irlandii,dopytalam meza :))Chodzilo o cos co szkodzi dziecku najbardziej w pierwszym trymestrze.Pytalam dziadka w sklepie do ktorego jezdze po warzywa i ryby i powiedzial mi ze on sprowadza lososia ze Szkocji,ze tu by nie kupil.Wiec moze chodzi tylko o hodowle irlandzkie.Ja na okres ciazy odstawilam.
 
Nigdy nie spotkałam łososia z Irlandii w sklepie. Zawsze widziałam ze Szkocji lub Norwegii. Ale kiedy obił mi sie artykuł ze w Norwegii wlasnie bardzo duzo antybiotyków dostają i ze lepiej szkockie kupować. Ja łososia zjadlam moze raz czy 2 w ciazy bo mi nie wchodzą i tak. W uk i tak praktycznie wszystkie szkockie ale w pl pamietam było najwiecej norweskich.
 
Dziki losos ma całkiem inne mieso, bardziej czerwone i troche mi mniej smakuje tak szczerze.
Ale wlasnie hodowla kurczaków jest gorsza chyba, skoro z pisklecia w 3 tyg powstaje kurczak do uboju to i czymś świadczy. Normalnie na wsi 3 miesiące.
Podobno wieprzowina to samo. A wołowina jest najmniej napakowana chemia. Świadczy o tym choćby cena mięsa organicznego, kurczak i wieprzowina 3 razy droższa, wołowina w podobnej cenie, ewentualnie troche droższa. Podobno krowie nie podają tyle tego świństwa bo nie reaguje na nie "dobrze" czyli nie rosnie szybciej.
 
Emilia ja leżałam bo miałam 6cm krwiaka która zagrażał dziecku przy każdym ruchu( nawet kaszlnieciu) , mogłam poronic w każdym momencie ale byłam w Polsce i miałam świetna opiekę . Będąc tutaj nie miałabym dzidzi, jestem tego pewna bo we wcześniejszych ciążach byłam tutaj i żadnej mi nie utrzymali bo dla nich wszystko " normol". Jesli u ciebie podejrzewają zakrzepicy to nie powinnaś leżeć plackiem tylko chociaż po domu pochodzić zeby żaden skrzepy nie powstawały.

Peti co do łososia to ja go nie umiem przyrządzać wiec jadłam kilka razy w restauracjach podczas ciazy w orzedswiadczeniu ze jem zdrowo :( a tu takie inf. a dzis obudziła mnie czkawka mojej malutkiej :) fajne uczucie.
 
Jogo czkawka fajne uczucie jak mala podskakuje w brzuszku :))

Emilia moze faktycznie pochodz troszke,nie lez plackiem.I jedz kochana,ja wiem ze Ty nie masz apetytu ale trzeba dobrze sie odzywiac w ciazy.Kup slow cooker.Znajomi ktorzy maja bardzo sobie chwala.Podobno pelno przepisow mozna znalezc w internecie.Moz Ci wieczorem przygotuje wszystko a Ty rano wrzucisz do gara i wieczorem masz obiad,bez mieszania itp.Tam sa rozne ustawienia,chyba do 8 godzin gotowania.Ja sie sama przymierzam,w Argos maja jeden za chyba 15 eueo i ma bardzo dobre opinie.
Co do miesa to ja sie dziewczyny przerzucilam na baranine,2 razy w tyg jem.Jest przepyszna i moze tych owieczek i barankow tak nie faszeruja :)
 
Peti - co Ty tu jeszcze robisz !!! :) Wez ta Lucy w obroty, wymyjcir okna czy co :) Trzymam kciuki ciagle i juz mnie bola ;)

Zuzia - nie to nie ;) Lada tydzien i tak komuś oddam kalendarz - już mam pomysł kto by chciał :)
Madzia,lenkaA - wiecie co madrego wymyslilam w temacir porodowek? Ze ja przeciez ostatnia jestem :d poczekam na Wasze relacje ;)
Madzia dzis dzwonie do poloznej :)
 
reklama
Jogo wlasnie nie wiem czy mi grozi zakrzepica, jak kiedys poszłam do mojego gina z plamieniem na czerwono to powiedział ze mam sie oszczedzac i troche lezec ale nie plackiem bo po ivf gonadotropiny mogą wywołać zakrzepice u każdego, nie ze tylko u mnie. A potem poszłam z tym dużym krwawieniem ale do ginki u ktorej Peti sie tez leczy i ona kazała lezec o to krwawienie i z pracy zrezygnować. Żaden lekarz nie znalazł krwiakow ani nic takiego. Ona tylko to lozysko przodujace, ale czytałam ze to jest u 30% ciąż na tym etapie bo to był 12 tydz. I ze u 10% ciąż pozostaje na pozniej. Wiec sama stwierdziła ze to krwawienie nie koniecznie od lozyska ale moze byc tez od tego ze to ivf bo czesto sie krwawi.
A ile razy Jogo byłaś w ciazy? Z ivf?

Peti tego akurat nie mam ale mam parowar a i tak nie używam. Poczekam na męża ten tydzien bo potem ma urlop miesiac. To pomoże.

Kurcze u mojego gina bede 15 dopiero i juz sama nie wiem co z tym lezeniem.
 
Do góry