reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Magda ja idę na usg 4D w przyszły czwartek, to będzie chyba 22t6d czyli koniec 23tc - ginekolog do której chodzę robi takie USG i dość dużo pacjentek do niej chodzi tylko na to badanie. Jeżeli nie zmieniły się ceny to dotychczas kosztowało 180 dla jej pacjentek i 200 dla reszty. Nagranie dostaje się na płytce.
Co do momentu kiedy się je powinno robić to różni lekarze mają różne praktyki - akurat moja robi zazwyczaj ok 24-25 tc bo później dziecko jest na tyle duże że nie rusza się już tak swobodnie i nie ma możliwości ująć 'większego kadru' a tylko mniejsze fragmenty. Przynajmniej tak mi tłumaczyła ;-) Oglądałam usg 4d koleżanki która u niej była - umówiła się trochę późno chyba 28tc i dziecko było duże (4,5 przy porodzie) i faktycznie miała już raczej takie częściowe zdjęcia i trudno było zobaczyć małą z każdej strony.

W Trójmieście trzeba na ceny uważać bo niektórzy kasują nawet 300zł więc rozbieżności spore.


Aaa i jeszcze jedno - trzeba mieć sporo szczęścia żeby wyszły dobre ujęcia :-D maluch musi chcieć współpracować ..na połówkowym w Gamecie lekarz przełączył na 4D ale mała non-stop miała ręce przy buźce i nie było opcji żeby twarz zobaczyć ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny ja chodzę do gina prywatnie i place dość dużo za wizyte bo 140 xl. Ale mój gin ma sprzęt do 3d i 4 d i po każdej wizycie dostaje kolorowe fotki małego i ogladam go w kolorze. I jak czytam ile wy placicie za takie samo usg i że musicie się specjalnie na nie umawiać to stwierdzam że wcale tsk dużo nie płace ;)
Peti ale ta twoja Lucy uparta za dobrze jej u Ciebie ;)
 
Emilia 3D to obraz trójwymiarowy a 4D to trójwymiar w ruchu
Majka ja mam podobnie i płacę tyle samo ale na odrębne usg 4D i tak się umawiam bo jednak chodzi mi o pamiątkę na płcie CD gdzie będzie 20-30 minut samego obrazu 4D :-) ...
 
Emilia z tego co zrozumiałam to 3D to też film tylko obraz nie zmienia się dynamicznie - tzn. nie widzisz w trójwymiarze na bieżąco tego co robi maluch tylko masz ujęcia 'klatkowe' - program przelicza pomiary i sam tworzy obraz w 3D. Jeżeli w ogóle robić taką pamiątkę to chyba 4D wydaje się najfajniejsze bo 'na żywo' podglądasz malucha w trójwymiarze :-)
Co do płytki CD to moja ginekolog ma swoje, z badań prenatalnych i połówkowych też dostałam płytkę od lekarza więc to chyba standard że dają.
 
Infinity, to teraz już jestem całkowicie skuszona ;) Muszę jeszcze u mnie sprawdzić ile kasuja i zdecydować się kiedy iść na badanie ;)
 
Dziewczyny ja nie wiem co z ta moja dzidzia,no nic sie nie zapowiada na szybkie wyjscie.Dzisiaj na obiad gotuje curry,takie najmocniejsze,moze po wyskoczy w koncu :))To jest nastepny irlandzki sposob po Guinnessie:-D.
 
reklama
Peti ale musi być u Ciebie w brzuszku wygodnie ;-)mała rozgościła się na dobre :-D

Esiek pomysł masz bardzo dobry, na pewno zdamy szczegółową relację :tak: ja chętnie wcześniej posłucham opinii Madzi, tylko przy tak maleńkiej różnicy to w sumie nie ma pewności która z nas pójdzie na pierwszy ogień

Wiecie co odkryłam wczoraj usiłując hartować sutki przed karmieniem... ze mam na sutku mały pieprzyk! No nie miał się gdzie zrobić :/ nie wiem czy mnie to nie wykluczy z karmienia, bo mam też maleńki na rogówce oka i nie wolno mi przez to nosić szkieł kontaktowych, żeby go nie podrażniać. Mam ważne pytanie na jutrzejszą wizytę u gina
 
Do góry