ciężaróweczki po in vitro

[lawendowy_sen]

Wypadłam z obiegu forumowego, bo od 11 dni jestem w szpitalu.
Chciałam zobaczyć, co u Szyszki i czy już tuli Antośka w ramionach, a tu żadnych wieści.
Szyszka, odezwij się i daj znać, co u Was.

 

[elleni]

ktoras z was sie tutaj szykuje na cc powiedz mi kiedy mowilas lekarzowi ze chcesz wlasnie cc??

ja swojego lekarza w pierwszej ciąży zagadałam jakoś na połówkowych i powiedziałam, że chcę cc. Teraz nawet nie musiałam wspominać,od razu powiedział, że będzie cięcie.

 

[majka201]

Ona masz jakiś konkretny powód do cc czy boisz się sn. Nie ew jak u Was ale u mnie w Krakowie nie jest tak zew sobie mówię co chce. Jeśli chce cesarskie cięcie to musze zapłacić 3 tyś!!!! Za taką kase chyba wole się pomeczyc przy sn i szybci dojść do siebie bo po cc też jest ból tylko później. A kasa na pewno przyda się na dziecko. Takie moje zdanie ale szanuję chodź nie rozumie osób które zs to płacą. Może po porodzie zmienie zdanie bo u mnie dlugie porody to standard;/

 

[ona232]

wiesz co chcialabym wsumie naturalnie ale sie boje ze nie dam rady i ze dziecku sie cos stanie dlatego jestem nastawiona na cc tylko pozniej te godziny lezenia mnie dobijaja ......ile wlasnie tych godzin pozniej dokladnie jest bo niektore mowia ze 12 do 24h to prawda?

 

[lenkabar]

Ona a nie wolisz SN ze znieczuleniem? To chyba każda da radę ;-)

 

[Madzia 76]

lawendowy sen a co się stało że ty jesteś w szpitalu?
no może skoro taka cisza to Antoś już u mamusi :-).
lenka w naszych policach to o znieczuleniu chyba mozemy sobie pomarzyć.

 

[mazenka]

lawendowy sen jejku co się stało? jesteś sama czy z córeczką?

Ja po cc wstałam na chwilę po 6 godzinach, 4 godziny później drugi spacer do toalety, a na następny dzień wieczorem juz sama poszłam do bufetu na kolację myślę, że duże znaczenie ma metoda jaką wykonywane jest cc, oo Misgav-Ladach szybciej się wstaje niż po tradycyjnym.

 

[mazenka]

ona ja zrobiłam cc z tych samych powodów, ale przy drugim porodzie zastanowię się nad SN .

 

[lenkabar]

Madzia no właśnie... ja dziś sobie przeczytałam wszystko co było do przeczytania w necie o porodówkach naszych szczecińskich i na 99% wybrałam już Zdroje. Te Police to mają opinię jakiejś rzeźni bez znieczulenia, dobrych lekarzy i z masą niepotrafiących się stosownie zachować studentów :/ ale z tym znieczuleniem to się jeszcze upewnię, bo wolę zapłacić wcześniej i mieć pewność, że dostanę. No chyba że będzie CC, to też wchodzi u mnie w grę, ale na życzenie nie wezmę, tylko jeśli Sienkiewicz tak zdecyduje. Wszystkie znajome , które w ostatnim czasie rodziły w Zdrojach polecają, także raczej decyzji nie zmienię
Madzia kiedy idziesz na krzywą? A może już byłaś? ja planuję jakoś za tydzień, doktor mówił, żeby zabrać ze sobą pół cytryny


też mi się coś wydaje, że uparty Antoś jest już ze swoją mamą ))))


Ja się muszę pochwalić, że prawie całkowicie wyeliminowałam skurcze a właściwie bardziej powinnam to nazwać stawianiem się macicy! W sumie błahostka, ale chyba wiele dała.. doktor kazał mi duuużo pić, więc piję min. 2l wody dziennie i jest o niebo lepiej

 

[Oktavi]

Dziewczyny chciałabym Was zapytać, czy któraś z Was była przeziębiona w ciąży? Ja jestem w 10 t i 3 dniu ciąży i boli mnie gardło, mam karar, zapchany nos. Leczę się domowymi sposobami i prenalenem, ale boję się o dzidziusia.
Czy któraś ma doświadczenia w temacie chorowania w ciąży?