reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Niepokorna oczywiście, że po tatusiu :-p:laugh2:

peti zrobił ktg i kazał przyjechać we wtorek (o ile do tego czasu nie urodzę). Poki co strasznie mnie boli mnie brzuch, tzn mam mega bolesne skurcze, ale nieregularnie i krótkie.
 
Szyszka: ale ten Antoś uparty :-D trzymam kciuki bardzo mocno żebyś już we wtorek jechać nie musiała :tak:

Peti: Jak się czujesz? Córcia jest aktywna? Ja nie narzekam, co chwila mi się wierci a jak nie to wystarczy że leciutko popukam w brzuszek i zaraz dostaje kopniaka:-) Kiedy zamierzasz spakować torbę do szpitala? chyba, że już masz spakowaną, a ja jak zwykle opóźniona ;-)
 
Martaczi bardzo, bardzo się cieszę, że stan Kubusia poprawia się. Nim się obejrzysz, a będziecie już w domu, a potem tak jak Sylwia pisała chlebem i solą...:-)
Infinity z tego co piszesz bardzo rozsądnie podchodzisz do wyników i badań. Myślę, że postąpiłabym podobnie jak Ty. Nosisz w sobie zdrowe dziecko i tego się trzymamy.
Nie wiem czy to z powodu na oczekiwanie Twojego porodu Szyszka, czy ja już nie mogę się doczekać, ale często śni mi się moje dziecko. Raz nawet miałam sen jak mąż wywiózł mnie na porodówkę, mimo moich protestów, że nic się nie dzieje i ,że jest jeszcze za wcześnie :-p:-D
Minni ja też nie wiem kiedy spakować torbę do szpitala. Najchętniej bym to zrobiła dzisiaj, ech włączyła mi się opcja "wicie gniazda" i cały czas mam wrażenie, że nie wyrobie się ze wszystkim, a tak naprawdę większość przygotowań mam za sobą.
 
Sayszka wszystkie czekamy na twoj porod :) tyle syndromow przepowiadajacych a Antos sie zapiera i juz ! Ale juz tylko godziny cie dziela a moze juz jest po?

siaga ja sie boje jeszcze spakować torby zeby nie wywoływać wilka z lasu bo to jeszcze nie pora :) na początku lipca ruszę z praniem i prasowaniem . A dzisiaj sie jeszcze wybiorę na małe zakupy :) kupie te wkłady dla siebie o których ciagle zapominam .

Infinity zamykając temat chciałam ci powiedzieć ze popieram cie w 100procentach.

Dziewczyny zaczynam nam w koncu w pełni cieszyć sie ciaza :) mam piękny okraglutki brzuszek , czuje sie super, Nadia jest zdrowa i w ogole wszystko jest tak jak być powinno. Wczoraj wieczorem tak brykala ze bluska mi sie podnosiła :) urocze !
 
szyszka czekamy, czekamy :-D

Jogo jak to dobrze, że wszystko gładko idzie :-) mi już brakuje takiego fajnego brzuszka hehe.

martaczi wspaniałe wieści, teraz może być już tylko lepiej:tak:.

Siaga na Twoim etapie byłam już spakowana, ale ja ogólnie świrowałam ze wszystkim :-p

I muszę przyznać, że dalej świruję, tym razem w sprawie rozwoju małej :-p A co u Was rozpakowane już mamusie?Lawendowy, Sylwia, wszystkie mateczki?
 
Szyszka - ha ha mowisz ze uparciuch po tatusiu hihi;-) Jejciu to czekanie musi byc straszne stresujace bo wiesz ze to juz tuz tuz a wciaz jeszcze nic - mam nadzieje ze juz niedlugo Antos sie pojawi...
Swoja droga ostatnio na szkole rodzenia polozna mowila ze tylko okolo 20% ciaz rozwiazuje sie przed terminem, kilka % w terminie a ponad 70% po terminie - wiec tez tak mysle ze na sierpien to nie mam sie co nastawiac...

Jogo - ja torbe do szpitala nie tak szybko spakuje najpierw musze zebrac cala garderobe dla maluszka bo ciuszki zostawilam wlasnie na koniec... ale tak jak piszesz wlasnie jest taka obawa ze jak sie spakujesz to to takie realne i strach ze sie wywola wilka z lasu;-) ale w koncu nadejdzie ten dzien ze trzeba bedzie popakowac wszystko...

Siaga - no jak wiekszosc przygotowan masz za soba to dobrze ale tak to juz jest z nasza psychika ze ciagle myslimy ze o czyms waznym zapominamy i ze napewno jeszcze duzo rzeczy nam brakuje itd.... co do snow o naszych dzieciach ja wlasnie chyba dzisiaj pierwszy mialam - ale snilo mi sie bardziej ze jestem w meza skorze i ja czekam az sie dziecko urodzi i jak mi go dali na raczki to tak plakalam ze szczescia ze az sie dusic zaczelam :-D to musi byc niesamowite uczucie zobaczyc swojego dzieciaczka pierwszy raz....
 
reklama
Szyszlka no to wyglada na to ze synus wyskoczy szybciutko chociaz....Mnie jak wzielo to urodzilam,wczesniej zero objawow.A kolezanke 4 razy odsylali ze szpitala pomimo objawow porodowych.Tak ze moze to potrwac kolo tygodnia.Bedzie dobrze:tak:Dadza Ci pewnie cos na wywolanie niedlugo.

Minni moja zaba tez jest aktywna szczegolnie w ciagu dnia:-)

Torba spakowana dla mnie juz od dawna,wczoraj jeszcze cos tam dokupilam i czeka.Dla Lucy jeszcze nie gotowa,bo uswiadomilam sobie ze nie mam ja w co spakowac,a w moja absolutnie sie nie zmiesci;-)
Tak wiec znowu trzeba leciec na zakupy.Chce juz kupic taka typowa dla niej,a przegrodkami na butelke,z mata do przewijania itp.
Minni z tego co pamietam to Ty bedziesz chyba wczesniej rodzic?
 
Do góry