reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Infinity przykro mi ze taki stres przezywasz i jeszcze ta ginekolog niemila.Ja bym zmienila od razu.Powinna dodac Ci otuchy.Widzisz te badania moga byc zafalszowane.Dlatego nawet do nich nie podchodzilam.Wiem ze nifty nie jest tanie,ale moze warto zrobic dla swietego spokoju.Panorama jest ciut lepsza ale naprawde nie wiem czy dostepna w Polsce.Placilam piecset pare euro tutaj w IE.
Moja doktor powiedziala ze jeszcze w swojej karierze nie widziala dziecka powaznie chorego po ivf.Ja trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze.Trzymaj sie :tak:
 
reklama
Infinity - bardzo mi przykro, że dopadły Cię w tym szczęściu takie dylematy. Zgadzam się z Jogo, że kluczowe pytanie jest co zrobiłabyś, jeżeli amnio potwierdziła by ZD. Myślę, że jak znajdziesz odpowiedź na to pytanie, to wszystko będzie dla Ciebie jasne.
Każda z dziewczyn tutaj wypowiedziała się, co by zrobiła więc ja też napiszę Ci swoje zdanie po to, żebyś znała różne opinie i mogła je przeanalizować - ja bym się poddała amniopunkcji. Jestem osobą, która woli wiedzieć niż żyć w niepewności w kwestii takich spraw. Głównie dlatego, że czekać na wynik 3-4 tygodnie to nic w porównaniu z tym, że teraz całą ciążę będziesz czekać na to czy dziecko urodzi się zdrowe. Martaczi zrobiła amnio, choć na pewno było jej ciężko, ale była potem spokojna. Chyba, że w grę wchodzi Test Nifty tylko, że tu wchodzą w grę koszta.
Przemyśl, czy macie w rodzinie przypadki chorób genetycznych, myślę, że to też jest ważne.

Napisałaś, że u Ciebie ryzyko wynika z stosunku do wieku - ile masz lat ?

Myślę, że sama wiesz, gdzieś w głębi siebie, co zrobić, przemyślcie to z mężem.
Życzę Ci z całego serca żeby przypuszczenia nie miały ani ziarna prawdy i żebyś mogła spokojnie cieszyć się tą ciążą.

Temat twojej lekarki i tego jak cię potraktowała wiedząc jaką wiadomość otrzymałaś pominę. Ja bym do niej więcej nie wróciła. Nie cierpię lekarzy biorących grubą kasę i robiących łaskę, że muszą chwilę poczekać albo cokolwiek zrobić, a to że nie zrobiła Ci USG wiedząc, że miałaś krwiaka to mi podchodzi pod błąd w sztuce lekarskiej.
 
Infiniti jeśli chodzi o lekarke to zgadzam się ze zfdaniem Esiek. Zaczynasz dopiero II trymestr może warto rozglądać się za lekarzem na którego w każdej chwili będziesz mogła liczyć i do którego nie będziesz się bała iść ze względu na jego humory!!!!!! Nie wyobrażam sobie aby mój lekarz u którego co mc albi częściej zostawiam naprawdę duże pieniądze tak się zachował. To w końcu oni są dla nas a nie my dla nich.
Jeśli chodzi o badania musisz sama zdecydować. Ja chyba wolała bym wiedziec niż przez całą ciążę się zamartwiac bo to też szkodzi malenstwu. Porozmawiaj z mężem myślę że on też ma swoje ważne zdanie.
 
szyszka - KCIUKI ZACIŚNIĘTE ZA ANTKA RYCHŁE PRZYJŚCIE Z CAŁYCH SIŁ !!! Daj znać po ktg o ile nie będziesz zajęta parciem :D

A taką tapetę zakupiliśmy wczoraj dla Niuńki:
20140619_110655_resized.jpg
 

Załączniki

  • 20140619_110655_resized.jpg
    20140619_110655_resized.jpg
    15,2 KB · Wyświetleń: 46
peti - jedna sciane u nas w sypialni. pokoj mala bedzie miala dopiero po wykonczeniu gory takze z ponad rok bedzulie z nami.
O jej pokoju jeszcze nie mysle a jej kacik u nas robie w bezach, kremach i pudrowym rozu wiec tapeta idealnie mi pasowala ;0
 
Infinity ja miałam podobną sytuację jak Ty, tyle że u mnie prawdopodobieństwo zespołu Dawna wynosiła 1:100, miałam złe wyniki testu PAPPA oraz z tym białkiem też coś nie tak. Oczywiście upłakana bo dostałam skierowanie na amniopunkcję. Wszystko wyszło mi z racji wieku bo miałam wtedy 39lat i byłam po stymulacji do in vitro. Przezierność karkowa mojej niuni wynosiła 1,4 i mocno się zastanawiałam co zrobić.
Jak zaczęłam drążyć temat to kilku lekarzy stwierdziło, że to białko i złe wyniki testu PAPPA to skutek sztucznej stymulacji organizmu w związku z IVF. Nie zdecydowałam się na amniopunkcję i dobrze zrobiłam urodziłam śliczną, zdrową córcie ale faktycznie wcześniej bo w 34 t.c. Musisz sama zdecydować co zrobić rozważyć czy warto robić amniopunkcję bo co zrobisz jakby się okazało ,że coś jest nie tak? ja wiedziałam, że na aborcję się nie zdecyduję więc wybór był tylko jeden, bardzo trudny ale mój i niestety nikt mi w tym nie umiał pomóc nawet mąż. Trzymam krzciuki za właściwą decyzję i wiem że będzie dobra. Trzymaj się kochana wiem co przeżywasz bo sama przez to przeszłam.

Szyszka też trzymam krzciuki za Was cobyś szybko i szczęśliwie urodziła:)
 
Ostatnia edycja:
Infinity ja też miałam w pierwszej ciąży podwyższone ryzyko ZD bo aż 1:85... po przegadaniu z lekarzem oraz bardzo dobrymi wynikami z usg nie zdecydowałam się na amniopunkcję. Wierzeyłam że moja córeczka jest zdrowa ale tak naprawdę odetchnęłam dopiero jak się urodziła bo niestety niepokój wracał całą ciążę. W tej ciąży zdecyduję się na usg genetyczne ale żadnych testów z krwi robić nie zamierzam I nikt mnie za żadne skarby świata do tego nie namówi.:tak:
 
reklama
Infinity tak mi strasznie przykro, że musisz przeżywać taki stres i strach... Wszystkie tu doskonale rozumiemy jak musisz się czuć. Ale ryzyko rzeczywiście wcale nie jest aż tak wielkie, a tak jak mówisz z tymi wynikami z krwi to nie dojdziesz na ile są miarodajne po naszej stymulacji.
Może nie powinnyśmy tego pisać, sama znasz siebie najlepiej i to Ty podejmiesz najwłaściwszą dla Was decyzję, ale ja całkowicie zgadzam sie z Eśkiem i Majką. Masz naprawdę znacznie znacznie znacznie większe prawdopodobieństwo, że po amniopunkcji wszystko okaże się dobrze, a będziesz miała spokojną resztę ciąży (nigdy nie poddałabym się aborcji, to nie po to badanie, tylko po to by się uspokoić, bo niemal zawsze wychodzi wszystko ok). Ja nie wytrzymałabym tej niepewności i zadręczyłabym nerwami siebie i dziecko.. Ale Ty znasz siebie najlepiej i podejmij taka decyzje jaka jest Tobie najbliższa.
Co do lekarza przemyśl to jeszcze. Mnie by ta baba więcej na oczy nie zobaczyła, a brak USG przy krwiaku to ja, a mój M już na pewno zgłosiłabym jej przełożonym. Jesteś w ciąży, wyjątkowej ciąży i potrzebujesz ZAWSZE troskliwej, wnikliwej opieki lekarza prowadzącego, a z tą babą to nie wiesz czego się spodziewać.. I przede wszystkim trzymaj się Kochana, nie zamartwiaj bo to nie jest żadne ogromne ryzyko, musi być dobrze

Esiek świetna tapeta. Ja też się zastanawiam czy nie zrobić właśnie na tej zasadzie kącika dla dzidzi u nas w sypialni.
A czeka nas remont totalny od lipca, więc wszystko wchodzi w grę. Ja jestem baaaardzo wygodnicka i ponieważ ciąże planowaliśmy od razu po ślubie 2 lata temu, a oboje jesteśmy na maksa zapracowani, a mój M dodatkowo poza normalna pracą od lat ma swoją muzyczną pasję i jest DJ'em, więc wiele nocy jestem sama, postanowilismy dla wygody i pomocy mojej mamy nie wyprowadzać się od moich rodziców aż dziecko skończy przynajmniej roczek (nie mieslismy pojęcia, że nie pójdzie nam tak pięknie łatwo jak sobie zaplanowalismy...), rodzice oddali nam spora cześć swojego dużego domu i zrobiliśmy sobie mieszkanie w mieszkaniu, a teraz przy dziecku postanowilismy to jeszcze bardziej "uintymnić". Także wywalamy wszystko do góry nogami, ale ja uwielbiam remontować i urządzać :))))) tylko tego syfu nie cierpię :/
 
Do góry