reklama
madzialenak...super wiadomości! Twój Sebus wyprzedził mojego pierunka 
bardzo się cieszę, ze wszystko u was gra! A pytalas lekarza o te twoje zasłabnięcia?
Sznurki...za jutro kciukasy no i największe za środę!!! Juz się nie mogę doczekać twojej relacji. Daj nam znac co i jak!
U mnie stety niestety bez zmian. Mały się w ogole zbuntował i ma w tyłku wychodzenie na świat, twierdzi,ze za gorąco. W takim razie moze rzeczywiście najbardziej aktualny bedzie ten 14
bardzo się cieszę, ze wszystko u was gra! A pytalas lekarza o te twoje zasłabnięcia?Sznurki...za jutro kciukasy no i największe za środę!!! Juz się nie mogę doczekać twojej relacji. Daj nam znac co i jak!
U mnie stety niestety bez zmian. Mały się w ogole zbuntował i ma w tyłku wychodzenie na świat, twierdzi,ze za gorąco. W takim razie moze rzeczywiście najbardziej aktualny bedzie ten 14
No to jestem juz dzis w szpitalu. 3majcie łapki zaciśniete zeby wszystko poszlo planowo. Mialam przyjechac jutro dopiero , no ale mam rozwarcie, skurcze i maluch malo sie ruszal. W szpitalu okazalo sie, ze zaczal o 23 szalec, no ale juz zostalam
madzalenak super wiesci!!! Ciesze sie!
madzalenak super wiesci!!! Ciesze sie!
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Martka, stymuluję się Gonalem 150j i Menopurem 37,5. Ale dawki się zmienią na pewno.
A o AMH aż wstyd pisać, taka beznadzieja.
Miliaa, to na co masz ochotę? Co Ci jutro podrzucić do szpitala????
Maja, super są te wózki. Mi się od zawsze takie podobały.
Madzialenak, cieszę się u Was dobrze. Leki na pewno pomogą i hemoglobina na pewno wskoczy na właściwy tor.
Sznurki, kciuki zaciskam ile tylko pary w dłoniach
A o AMH aż wstyd pisać, taka beznadzieja.
Miliaa, to na co masz ochotę? Co Ci jutro podrzucić do szpitala????
Maja, super są te wózki. Mi się od zawsze takie podobały.
Madzialenak, cieszę się u Was dobrze. Leki na pewno pomogą i hemoglobina na pewno wskoczy na właściwy tor.
Sznurki, kciuki zaciskam ile tylko pary w dłoniach
Misia1974
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2012
- Postów
- 3 011
Sznurki - zaciskam kciuki!
Lawendowy - ale szybko poszło :-)
Magda - duży ten Twój synek! Fajnie mieć duże dziecko - mniej potem stresów w obsłudze :-)
Maja - ja mam wózek bez skrętnych kółek i sobie doskonale radzimy. wszystko zależy, gdzie mieszkasz. My mamy drogi gruntowe i las za płotem. Tu skrętne kółka na niewiele by się zdały, a w wręcz przeszkadzałyby. My mamy emmeljungę i jesteśmy mega zadowoleni. Planujemy kupić drugi wózek, poręczniejszy do transportu, ze skrętnymi kółkami - tj. taki miejski od 6 miesiąca i chyba też będzie emmaljunga, ale teraz scooter ze skrętnymi kółkami. Niebawem go zamówimy, ale mimo wszystko na zimowe wakacje, choć Lidia będzie już miała 7 ms. zabierzemy ze sobą ten bez skrętnych kółek, bo zamierzamy spacerować po plaży.
Co do wagi w ciąży - pocieszę Was, że ładnie sama spada. Przytyłam jakieś 17 kg, a zostało mi jeszcze 4 bez odchudzania. Grunt to chyba karmienie piersią. Spotkałam w zeszłym tygodniu moją kuzynkę dietetyczkę na spacerze i mówiła, że karmienie piersią pięknie wyciąga zwłaszcza z okolicy bioder. Pisałam zresztą wiele razy, że w pierwszej ciąży przytyłam 23 kg i po kilku miesiącach wróciłam do wagi sprzed ciąży.
Lidia super grzeczna. Nie ma kolek, przesypia całe noce i nawet nie płacze za jedzeniem, tylko co jakieś 4-3 godziny kwęknie, że by coś zjadła. W ogóle jest mało wymagającym dzieckiem, oczekuje tylko że mieć nas będzie pod ręką. Jak widzi lub czuje mamę bądź tatę (dziadkowie się nie liczą), nie marudzi specjalnie. Życzę Wam tak bezproblemowych dzieciaczków.
Lawendowy - ale szybko poszło :-)
Magda - duży ten Twój synek! Fajnie mieć duże dziecko - mniej potem stresów w obsłudze :-)
Maja - ja mam wózek bez skrętnych kółek i sobie doskonale radzimy. wszystko zależy, gdzie mieszkasz. My mamy drogi gruntowe i las za płotem. Tu skrętne kółka na niewiele by się zdały, a w wręcz przeszkadzałyby. My mamy emmeljungę i jesteśmy mega zadowoleni. Planujemy kupić drugi wózek, poręczniejszy do transportu, ze skrętnymi kółkami - tj. taki miejski od 6 miesiąca i chyba też będzie emmaljunga, ale teraz scooter ze skrętnymi kółkami. Niebawem go zamówimy, ale mimo wszystko na zimowe wakacje, choć Lidia będzie już miała 7 ms. zabierzemy ze sobą ten bez skrętnych kółek, bo zamierzamy spacerować po plaży.
Co do wagi w ciąży - pocieszę Was, że ładnie sama spada. Przytyłam jakieś 17 kg, a zostało mi jeszcze 4 bez odchudzania. Grunt to chyba karmienie piersią. Spotkałam w zeszłym tygodniu moją kuzynkę dietetyczkę na spacerze i mówiła, że karmienie piersią pięknie wyciąga zwłaszcza z okolicy bioder. Pisałam zresztą wiele razy, że w pierwszej ciąży przytyłam 23 kg i po kilku miesiącach wróciłam do wagi sprzed ciąży.
Lidia super grzeczna. Nie ma kolek, przesypia całe noce i nawet nie płacze za jedzeniem, tylko co jakieś 4-3 godziny kwęknie, że by coś zjadła. W ogóle jest mało wymagającym dzieckiem, oczekuje tylko że mieć nas będzie pod ręką. Jak widzi lub czuje mamę bądź tatę (dziadkowie się nie liczą), nie marudzi specjalnie. Życzę Wam tak bezproblemowych dzieciaczków.
Hej kobietki.
My od czwartku w szpitalu z dziewczynami bylismy. Na szczescie wczoraj juz nas puścili. Dziewczyny maja niedokrwistość. Mieli nam przeradzać krew ale skończyło się na podawaniu żelaza. Bałam się jak na nie zareagują ale kupki idą wiec ok.
Nawet nie wiedziałam ze mamy tu juz babeczki na finiszu. Jak ten czas leci... Kobietki trzymam za was kciuki. Poród nie taki straszny jakim go malują. Życzę wam duzo zdrowia i szczescia.
Kobietki które są w ciazy trzymajcie się jak najdłużej. Zaciskajcie nogi jesli trzeba.
Starają e się kobietki &&&&&&&&&& za was.
Ja dzisiaj zostawiam dziewczyny mamie i idę na wizyte na "przegląd podwozia" jak to określił mój maz
GOTADORA MASZ ODE MNIE W UCHO ZA NIEODZYWANIE SIE!! Bardzo się martwię o was.
My od czwartku w szpitalu z dziewczynami bylismy. Na szczescie wczoraj juz nas puścili. Dziewczyny maja niedokrwistość. Mieli nam przeradzać krew ale skończyło się na podawaniu żelaza. Bałam się jak na nie zareagują ale kupki idą wiec ok.
Nawet nie wiedziałam ze mamy tu juz babeczki na finiszu. Jak ten czas leci... Kobietki trzymam za was kciuki. Poród nie taki straszny jakim go malują. Życzę wam duzo zdrowia i szczescia.
Kobietki które są w ciazy trzymajcie się jak najdłużej. Zaciskajcie nogi jesli trzeba.
Starają e się kobietki &&&&&&&&&& za was.
Ja dzisiaj zostawiam dziewczyny mamie i idę na wizyte na "przegląd podwozia" jak to określił mój maz
GOTADORA MASZ ODE MNIE W UCHO ZA NIEODZYWANIE SIE!! Bardzo się martwię o was.
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Miliaa pytałam się o zasłabnięcia, niestety tak niekiedy bywa, ciąża to olbrzymie obciążenie dla organizmu, doktor powiedział, że mogę się lepiej poczuć po tych tabletkach z żelazem bo te moje złe samopoczucie może być wynikiem obniżenia się parametrów we krwi dlatego też muszę to podreperować. Zawsze miałam idealne wyniki krwi i dobre samopoczucie.
Sznurki trzymamy za Was z Sebastiankiem kciuki, bądź dzielna.
Misia fajnie się czyta takie wiadomości, masz kochaniutką, grzeczniutką córeczkę. A... i gratuluję szybkiego powrotu do formy :-)
Sznurki trzymamy za Was z Sebastiankiem kciuki, bądź dzielna.
Misia fajnie się czyta takie wiadomości, masz kochaniutką, grzeczniutką córeczkę. A... i gratuluję szybkiego powrotu do formy :-)
Ostatnia edycja:
Marcysiowa 
sorki ... u mnie ostatnio trochę sę dzieje, więc zapominam co nie co. Mam nadzieje,że nie zapomniałam wysłać Ci info, że nr tele zmieniłam, orange bardzo mnie oszukiwał, znikały pieniądze z doładowań, teraz mam play i (odpukać) nic nie ginie. Cieszę się,że Wy już w domku i życzę, aby już więcej takich niespodzianek nie było. I kciuki za dobre wieści u doktora. W piątek miał bardzo dobry humor, cały czas żartował , no prawie cały czas ;-)
Misia taka spokojna córeczka to marzenie każdej z nas! c do wózka to tako ma opcję że można blokować koła i wtedy są nieskrętne.
Sznurki &&&&&& kciuki za Was &&&&&&&
Miliaa za Ciebie i maluszka również &&&&& najdłużej tydzień i będzecie już tulić maluszka :-)
miłego dnia dziewczyny!
sorki ... u mnie ostatnio trochę sę dzieje, więc zapominam co nie co. Mam nadzieje,że nie zapomniałam wysłać Ci info, że nr tele zmieniłam, orange bardzo mnie oszukiwał, znikały pieniądze z doładowań, teraz mam play i (odpukać) nic nie ginie. Cieszę się,że Wy już w domku i życzę, aby już więcej takich niespodzianek nie było. I kciuki za dobre wieści u doktora. W piątek miał bardzo dobry humor, cały czas żartował , no prawie cały czas ;-)Misia taka spokojna córeczka to marzenie każdej z nas! c do wózka to tako ma opcję że można blokować koła i wtedy są nieskrętne.
Sznurki &&&&&& kciuki za Was &&&&&&&
Miliaa za Ciebie i maluszka również &&&&& najdłużej tydzień i będzecie już tulić maluszka :-)
miłego dnia dziewczyny!
reklama
sznurki trzymam kciuki za Was.
Madzialenak ja też biorę żelazo i kwas foliowy, bo hemoglobina spadła mi do 9,9 i czułam się naprawdę słabo. Wcześnie brałam tylko femibion natal 2 i dopiero ostatnio doczytałam, że nie ma w nim żelaza ani magnezu, a tego właśnie zaczęło mi brakować.
U mnie 35 tydzień i zaczynam coraz bardziej panikować, najgorsze są noce i jakieś dziwne sny...
Pozdrawiam i miłego dnia dla wszystkich
Madzialenak ja też biorę żelazo i kwas foliowy, bo hemoglobina spadła mi do 9,9 i czułam się naprawdę słabo. Wcześnie brałam tylko femibion natal 2 i dopiero ostatnio doczytałam, że nie ma w nim żelaza ani magnezu, a tego właśnie zaczęło mi brakować.
U mnie 35 tydzień i zaczynam coraz bardziej panikować, najgorsze są noce i jakieś dziwne sny...
Pozdrawiam i miłego dnia dla wszystkich
