reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

pisalas ze klinika twierdzila, ze sie nie zna na wadach. To wyklucza bycie dobrym lekarzem.
Napisalam ze klinika się lumaczyla chociaż nie musiała że ten lekarz się tak nie zna na takich wadach. Co bardzo dziwne bo to dobry lekarz. Tzn ma dobrą opinię;) stary więc i doświadczenie powinien mieć. Życie pisze różne historie. Ja poprzez pobyty w tych szpitalach naprawdę dużo może za dużo widziałam i słyszałam. Wbrew pozorom naprawdę ridzi się bardzo dużo chorych dzieci. Rodzi albo nie rodzi. Badania trzeba robić. To decyzja która i informacje które wpłyną na cale życie. Zresztą to już najbardziej autorki tekstu decyzją co i jak zrobi. Czasami naprawdę lepiej zrobić tą amniopunkcja i mieć pewność niz robić kolej e badania nie dające pewnosci, mocno kosztowne po których i tak w niejednym przypadku wraca się do punktu wyjścia czyli amniopunkcja. Tak można zaoszczędzić czas, pieniądze i nie raz NAJCZESCIEJ niepotrzebnych stres.
 
reklama
pisalas ze klinika twierdzila, ze sie nie zna na wadach. To wyklucza bycie dobrym lekarzem.
Certyfikat do USG genetycznego nie jest u nas potrzebny. Moja ginekolog nie posiada takiego certyfikatu a wykonywała badania USG prenatalne oraz inwazyjne w szpitalu klinicznym. Sprawdziłam ją wcześniej i mimo wszystko udałam się do innego lekarza, co ciekawe ten lekarz był niejako podwładnym mojej lekarki.
 
ze mimo dobrych wynikow dziecko moze miec problemy zdrowotne, tak jak podeyzszony wynik nie musi oznaczac, ze cos jest na rzeczy. 100% gwarancji ani w jedna ani w druga strone nie da nigdy nikt. Ale 99% juz tak, co jednak pozostawia margines bledu.
Dążę do tego że chodzi Ci o Natalke prawda? U mnie i mojego dziecka to zupelnie inaczej wygląda i wyglądało. Ja zrobiłam wszystkie możliwe badania już ponporodzie żeby mieć świadomość i wiedzieć jak najlepiej leczyć dziecko. Zresztą w trakcie ciazy również SANCO. U mnie żadne z badań nie wykazało wady genetycznej a robiłam midinnymi WESa badające 80 000 genów. Przeszłyśmy bardzo specjalistyczne badania obrozowe. U mnie składa się bardzo dużo czynników na Natalki epilepsję. Covid w ciąży, za dużo lekow typu prog, łączony ze sterydami. Sama wiesz ile tego w siebie pakujemy. Na początku mi dziwnie beta rosła. Nigdy się już nie dowiemy. Poród też był bardzo podejrzany. Mogło dojść do niedotlenienia. Ale właśnie dlatego że moje dziecko ma problemy zdrowotne TAK WIEM NAJLEPIEJ jak bywa ciężko. Pomimo tego że Natusia pięknie się rozwija przeszlismy bardzo dużo. Zdrowie dziecka jest NAJWAZNIEJSZE. Nie wolno bagatelizować żadnych czynników.
 
Dążę do tego że chodzi Ci o Natalke prawda? U mnie i mojego dziecka to zupelnie inaczej wygląda i wyglądało. Ja zrobiłam wszystkie możliwe badania już ponporodzie żeby mieć świadomość i wiedzieć jak najlepiej leczyć dziecko. Zresztą w trakcie ciazy również SANCO. U mnie żadne z badań nie wykazało wady genetycznej a robiłam midinnymi WESa badające 80 000 genów. Przeszłyśmy bardzo specjalistyczne badania obrozowe. U mnie składa się bardzo dużo czynników na Natalki epilepsję. Covid w ciąży, za dużo lekow typu prog, łączony ze sterydami. Sama wiesz ile tego w siebie pakujemy. Na początku mi dziwnie beta rosła. Nigdy się już nie dowiemy. Poród też był bardzo podejrzany. Mogło dojść do niedotlenienia. Ale właśnie dlatego że moje dziecko ma problemy zdrowotne TAK WIEM NAJLEPIEJ jak bywa ciężko. Pomimo tego że Natusia pięknie się rozwija przeszlismy bardzo dużo. Zdrowie dziecka jest NAJWAZNIEJSZE. Nie wolno bagatelizować żadnych czynników.
ale zadne badanie przed porodem nie dalo Ci podstaw do podejrzen, ze cos moze byc nie tak, prawda? A mimo to cos sie zadzialo, nie wiadomo cos a jednak.
U mnie przy starszej corce ryzyko ZD wyszlo 1;608 jak pisalam, czyli podwyzszone, a jest idealnie zdrowa, w dodatku z mega odpornoscia. Niby cos bylo co sprawilo, ze wynik nie byl idealny, a jednak jest ok.
Dlatego napisalam, ze niestety 100% gwarancji nikt nam dac nie moze.
A co so tego, ze jak juz wiesz ze cos jest na rzeczy to robisz kazde mozliwe badanie to jasne, zgadzam sie, dla mnie to oczywiste. I ja nie namawiam do bagatelizowania. Prosze Cie, po prostu wg przyjetych norm taki wynik nie jest wskazaniem do amino.
 
ale zadne badanie przed porodem nie dalo Ci podstaw do podejrzen, ze cos moze byc nie tak, prawda? A mimo to cos sie zadzialo, nie wiadomo cos a jednak.
U mnie przy starszej corce ryzyko ZD wyszlo 1;608 jak pisalam, czyli podwyzszone, a jest idealnie zdrowa, w dodatku z mega odpornoscia. Niby cos bylo co sprawilo, ze wynik nie byl idealny, a jednak jest ok.
Dlatego napisalam, ze niestety 100% gwarancji nikt nam dac nie moze.
A co so tego, ze jak juz wiesz ze cos jest na rzeczy to robisz kazde mozliwe badanie to jasne, zgadzam sie, dla mnie to oczywiste. I ja nie namawiam do bagatelizowania. Prosze Cie, po prostu wg przyjetych norm taki wynik nie jest wskazaniem do amino.
Dla mnie moje przyrosty bety były baaardzo podejrzane. Nie będę już ciągnąć tematu. Wyraziłam jedynie swoje zdanie ze w niektórych przypadkach warto robić amniopunkcje. Nie zawsze. Każdy sam o sobie i swoim życiu decyduje. To są bardzo ważne decyzję. Najczęściej jest tak że pappa często daje powód do niepotrzebnych stresów.
 
Hej dziewuszki nieraz próbowałam do Was napisać ale mi banowało posty i nie chciało dodać 🤦‍♀️u nas ogólnie wszystko dobrze radzę sobie chyba nawet całkiem spoko mimo że sama zajmuje się Hanią, oznajmiłam już mojemu że chce rozwodu po chrzscinach 😁bo to co od niego chciałam to już mam a i tak jestem że wszystkim sama to mi wielkiej różnicy nie zrobi 🤷Mała rozwija się prawidłowo waży już prawie 6kg🤦‍♀️a wychodząc że szpitala miała 2610g🤦‍♀️ łapie mi non stop infekcje ale jak się okazało to najprawdopodobniej ma anemie(bo ja miałam w ciąży) i mimo że miała 3tyg temu robioną kontrolną morfologię to pediatra powiedział że jest ok a przedwczoraj zamówiłam prywatna wizytę domowa bo mala znowu mi gorączkowała i kaszlała i wyszło że ma anemię po mnie 🤷 czekamy aż Hania całkiem wyzdrowieje żeby powtórzyc morfo(biedactwo tak strasznie płacze przy pobieraniu że aż mi jej żal 😪no ale trudno) ogólnie minął nam już 9 tydzień, jesteśmy już po szczepieniach, które odziwo zniosła bardzo dobrze 🤷miała jedynie delikatny stan podgorączkowy na drugi dzień 37,5 więc do przeżycia no i tak leci dzień za dniem nie wiadomo kiedy ten czas zapitala. A i jeszcze muszę powiedzieć że Mała przesypia mi 7-9godz w nocy bez budzenia się 😁 a przynajmniej rzadko bywa aby się budziła chyba że bardzo głodna jest😜 a no i przejścia z mm miałyśmy chyba wszystkie już wypróbowałam które dostępne są na rynku po czym okazało się że najprawdopodobniej ma nietolerancje białka i mamy teraz od tygodnia to mleko na receptę Bebilon pepti syneo(zo aczymy czy tym razem na nie pójdzie i zniknie kaszka z buzi i dekoltu🤷)jak nie to znaczy że jest na coś innego uczulona 🤦‍♀️jak tam @fredka84? Żyjesz? Jak mały? Prześlę wam zdjęcie Hani jeśli mi załaduje 😜Buziaki😘😘😘😘😘
 
Tak już sobie rośnie jak na drożdżach
 

Załączniki

  • IMG_20220416_185959.jpg
    IMG_20220416_185959.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 85
reklama
Hej dziewuszki nieraz próbowałam do Was napisać ale mi banowało posty i nie chciało dodać 🤦‍♀️u nas ogólnie wszystko dobrze radzę sobie chyba nawet całkiem spoko mimo że sama zajmuje się Hanią, oznajmiłam już mojemu że chce rozwodu po chrzscinach 😁bo to co od niego chciałam to już mam a i tak jestem że wszystkim sama to mi wielkiej różnicy nie zrobi 🤷Mała rozwija się prawidłowo waży już prawie 6kg🤦‍♀️a wychodząc że szpitala miała 2610g🤦‍♀️ łapie mi non stop infekcje ale jak się okazało to najprawdopodobniej ma anemie(bo ja miałam w ciąży) i mimo że miała 3tyg temu robioną kontrolną morfologię to pediatra powiedział że jest ok a przedwczoraj zamówiłam prywatna wizytę domowa bo mala znowu mi gorączkowała i kaszlała i wyszło że ma anemię po mnie 🤷 czekamy aż Hania całkiem wyzdrowieje żeby powtórzyc morfo(biedactwo tak strasznie płacze przy pobieraniu że aż mi jej żal 😪no ale trudno) ogólnie minął nam już 9 tydzień, jesteśmy już po szczepieniach, które odziwo zniosła bardzo dobrze 🤷miała jedynie delikatny stan podgorączkowy na drugi dzień 37,5 więc do przeżycia no i tak leci dzień za dniem nie wiadomo kiedy ten czas zapitala. A i jeszcze muszę powiedzieć że Mała przesypia mi 7-9godz w nocy bez budzenia się 😁 a przynajmniej rzadko bywa aby się budziła chyba że bardzo głodna jest😜 a no i przejścia z mm miałyśmy chyba wszystkie już wypróbowałam które dostępne są na rynku po czym okazało się że najprawdopodobniej ma nietolerancje białka i mamy teraz od tygodnia to mleko na receptę Bebilon pepti syneo(zo aczymy czy tym razem na nie pójdzie i zniknie kaszka z buzi i dekoltu🤷)jak nie to znaczy że jest na coś innego uczulona 🤦‍♀️jak tam @fredka84? Żyjesz? Jak mały? Prześlę wam zdjęcie Hani jeśli mi załaduje 😜Buziaki😘😘😘😘😘
Ale fajnie że napisałaś 😊. Kurczę, a jednak podjęłaś decyzję o rozwodzie. Ja znam tylko skrawki tego co się u was działo, ale myślę że dobrze robisz. Jesteś super dziewczyna i kawał życia przed tobą. Po co je marnować na związek, który przynosi tylko zmartwienia i wątpliwości.
Hanka jest śliczną dziewczynką. I że przesypia ci noce 🤩. Zazdro 😜.
Ciekawe jak z tym nowym mlekiem będzie 🤔. Mi je położna polecała jak mały miał problemy z brzuszkiem. Ale mu przeszło i w sumie nie zmieniłam mleka
 
Do góry