reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

smoczka ma do zasypiania, potem wypluwa. Jak sie obudzi to chce smoczek i to sprawia ze zasypia dosc szybko, tylko co z tego jaj za chwile znowu sie budzi.
Serio nie wiem. Dlatego chce sprobowac z ta melatolina, moze faktycznie ma jakis niedobor. Taki chroniczny brak snu nie jest dobry ani dla mnie ani dla niej.
Może o tego smoczka chodzi. Odstaw może całkiem w nocy. Dokładnie to przerabiałam z synem, pierś traktował jak smoczek i byłam wykończona. W nocy odstawiłam i w krótkim czasie przesypiał całą noc.
 
reklama
Może o tego smoczka chodzi. Odstaw może całkiem w nocy. Dokładnie to przerabiałam z synem, pierś traktował jak smoczek i byłam wykończona. W nocy odstawiłam i w krótkim czasie przesypiał całą noc.
mi sie wydaje ze gdyby nie smoczek noce bylyby jeszcze gorsze. Z reszta u starszej, ktora przesypiala noce odstawienie smoczka sprawilo, ze noce staly sie na jakis czas (kilka miesiecy) mega slabe. Wiec nie, wg mnie jeszcze nie czas na pozegnanie smoczka. Ona go uzywa tylko do spania, w coagu dnia tylko jak mocno zabkuje, normalnie w ciagu dnia smoczka nie chce.
 
ja za 2pobudki zaplacilam duza kase. Serio. Ja mowie o 5-10 pobudkach kazdej nocy. No nic. Sprobuje i zoabczymy czy cos to da. Podobno po 5-6 dniach widac efekty.
U nas jest inaczej bo Natalka od 3 miesiące była na leku przeciwpadaczkowym. Te leki wiadomo mu też wycuszaly uspakajaly, przez to też ma zmniejszone napięcie mięśniowe. Od 3 miesięcy jesteśmy na diecie ketogennej i zeszlismy z leków. Jak tylko odrzucilismy leki tak zaczęły się pobudki. Naszczescie wraca wszystko do normy. My możemy nie spać byleby leków nie było. Tylko u Natalki jest tak że ona się budzi zazwyczaj o 2giej w nocy i jest gotowa do zabawy. Pije mleczko i tak do 4 nawet 5 tej. Dostaliśmy melatonine od niedawna. Trochę pomaga. Ale my będziemy powolutku też wdrażać olejki cbd. Podobno mają super działanie.
 
Lubie jak jesteś taka agresywna😂
Ja po prostu oszaleje. Obchód był jeśli mogę to tak nazwać. Wpadł lekarz w towarzystwie chyba wszystkie położnych na oddziale.
Lekarz: jak się Pani czuje?
Ja: dobrze
Lekarz: krwawi Pani?
Ja: już nie tylko plamie.
Lekarz: Jakie leki Pani bierze?
Ja próbuję powiedzieć ale położne na wyścigi "progesteron" 6 tabletek. Więc Ja spokojnie wyjaśniam dawkę.
Lekarz: leczyła się Pani na płodność?
Ja: tak
Lekarz: to stąd takie duże dawki.
I moja "ulubiona" położna krzyczy "i filtgastrin"
Lekarz: acha. To Pani odpoczywa ale trochę się rusza żeby nie było zakrzepicy.
I wyszedl. Nawet qwa nie spojrzał na wyniki. Nie zalecił usg którego specjalnie nie robili przy przyjęciu do szpitala żeby nie za często bo ma to zrobić jakąś konkretną lekarka ktora się w tym w jakimś zakresie specjalizuje. Wg tego rozumiem że do poniedziałkowego obchodu nic się nie dowiem. W poniedziałek będzie mój gin już. Dobrze ze nie poszłam od razu w poniedziałek w tym tygodniu bo bujałabym się cały tydzień czekając na konkret. No i gdzie ja qwa mam chodzić, jak zamknęły mnie w izolatce żeby odciąć mnie od pacjentek onkologicznych, ktore źle znoszą chemię?
Normalnie albo pójdzie siano albo łzy... 🤬😭
 
Ostatnio jak Się obudziła A my zaspani specjalnie nie wracaliśmy na nią uwagi mając nadzieję że zaśnie. To się wkurzyla i szczelila mi z plaskacza!!!! No tak mocno że do tej pory mam się pod okiem. No i potrafi mnie skopac kilka razy dlatego zmieniamy co chwilę strony w łóżku żeby Baski nie pokopala. Wygląda to tak że ona kopie Baska, zaraz Baska mnie po.pecherzy A ja latam do ubikacji. Łukasz wstaje o 4 schodzi do pracy A ja z Natalka jeszcze że dwie godziny pośpię rano.
 
U nas jest inaczej bo Natalka od 3 miesiące była na leku przeciwpadaczkowym. Te leki wiadomo mu też wycuszaly uspakajaly, przez to też ma zmniejszone napięcie mięśniowe. Od 3 miesięcy jesteśmy na diecie ketogennej i zeszlismy z leków. Jak tylko odrzucilismy leki tak zaczęły się pobudki. Naszczescie wraca wszystko do normy. My możemy nie spać byleby leków nie było. Tylko u Natalki jest tak że ona się budzi zazwyczaj o 2giej w nocy i jest gotowa do zabawy. Pije mleczko i tak do 4 nawet 5 tej. Dostaliśmy melatonine od niedawna. Trochę pomaga. Ale my będziemy powolutku też wdrażać olejki cbd. Podobno mają super działanie.
tak maja, ale ja dziecku nie chce podawac. To juz grubszy arsenal i nie widze potrzeby. A taka pobudka i niespanie kilka godz w nocy to na tym etapie rozwoju norma. Nie ma sensu regulowac tego lekami bo za chwile samo minie. Ona teraz sie rozwija bardzo szybko, raczkowanie, siadanie, wstawanie i odreagowuje to w nocy.
 
mi sie wydaje ze gdyby nie smoczek noce bylyby jeszcze gorsze. Z reszta u starszej, ktora przesypiala noce odstawienie smoczka sprawilo, ze noce staly sie na jakis czas (kilka miesiecy) mega slabe. Wiec nie, wg mnie jeszcze nie czas na pozegnanie smoczka. Ona go uzywa tylko do spania, w coagu dnia tylko jak mocno zabkuje, normalnie w ciagu dnia smoczka nie chce.
Innego pomysłu nie mam. Ja widziałam zależność ssanie a jakość snu. Poprawiło się momentalnie, znaczy wtedy pomysłu nie miałam ale wyglądało to tak, przysnął na pół godziny i pobudka,. zwłaszcza nad ranem. W ciągu dnia na piersi nie wisiał ani nie wykazywał niezdrowego zainteresowania. Noce były koszmarne.
 
Innego pomysłu nie mam. Ja widziałam zależność ssanie a jakość snu. Poprawiło się momentalnie, znaczy wtedy pomysłu nie miałam ale wyglądało to tak, przysnął na pół godziny i pobudka,. zwłaszcza nad ranem. W ciągu dnia na piersi nie wisiał ani nie wykazywał niezdrowego zainteresowania. Noce były koszmarne.
tak z piersia faktycznie tak jest jak piszesz, u Inki to widzialam. Ale mam wrazenie ze smoczek dziala inaczej. Ona sie przebudzi, dam jej smoczek albo sama wezmie i zasypia. Nie za kazdym razem ale czasami tak. I jak mowie - jak sobie przypomne jak starsza rewelacyjnie spala a po odstaiwieniu smoczka jak zle bylo to serio, odechciewa mi sie probowac. Ja jej smoczek odstawie jak skonczy zabkowac. Na razie nie mam serca tego robic. Starsza miala 2.5 roku jak zabralam.
 
reklama
tak maja, ale ja dziecku nie chce podawac. To juz grubszy arsenal i nie widze potrzeby. A taka pobudka i niespanie kilka godz w nocy to na tym etapie rozwoju norma. Nie ma sensu regulowac tego lekami bo za chwile samo minie. Ona teraz sie rozwija bardzo szybko, raczkowanie, siadanie, wstawanie i odreagowuje to w nocy.
No grubszy arsenał.bo i u Natalki było grubo. Dieta też ja pobudza i stymuluje więc trzeba to jakoś zrownowazyc. Dlatego u nas cbd są wskazane. Poza tym rehabilitacja co drugi dzień przez godzinę swoje robi i ona po takiej reh mam czasami wrażenie zaraz zacznie fikolki robić i skakać przez ognisko :)
 
Do góry