ciężaróweczki po in vitro

[nieagatka]

U nas Michał zasnął 22:50. Wczoraj do 2:30 miał 4 pobudki. Jak ja myślę, że zaraz wracam do pracy i będę wstawać o 4:30 to aż się boję takich nocy kiedy one będą lepsze? A z tym spuszczaniem wody nie jesteś sama

kazda zmiana rutyny snu wymaga czasu. Tak samo jak na wakacjach czy urlopie budizsz sie w pierwsze dni wczesnie, no organizm jest tak przywyczajony i dopiero po kilku dniach sie luzuje. U dziecka tez pierwsze dni maja prawo byc dziwne.
Moja ma rok i 8 miesiecy i budzi sie nieskonczona ilosc razy. Nigdy mniej niz 5. Od prawie roku pracuje i jest slabo, zmeczenie daje o sobie bardzo znac. Jest lepiej niz bylo, ale nadal spi bardzo slabo. Wlasnie zapadla decyzja o melatolinie. Dam znac czy dziala.

 

[bazylia128]

kazda zmiana rutyny snu wymaga czasu. Tak samo jak na wakacjach czy urlopie budizsz sie w pierwsze dni wczesnie, no organizm jest tak przywyczajony i dopiero po kilku dniach sie luzuje. U dziecka tez pierwsze dni maja prawo byc dziwne.
Moja ma rok i 8 miesiecy i budzi sie nieskonczona ilosc razy. Nigdy mniej niz 5. Od prawie roku pracuje i jest slabo, zmeczenie daje o sobie bardzo znac. Jest lepiej niz bylo, ale nadal spi bardzo slabo. Wlasnie zapadla decyzja o melatolinie. Dam znac czy dziala.

Moja Natalka od kilku dni ma przepisane melatonine. Dicosen. 10 kropelek. Bo ja to specjalnie do neurolog dzwoniłam. One jej pomagają zasnąć oczywiście ale w nocy na swoje pobudki musi wstać, jak w zegarku.

 

[nieagatka]

Moja Natalka od kilku dni ma przepisane melatonine. Dicosen. 10 kropelek. Bo ja to specjalnie do neurolog dzwoniłam. One jej pomagają zasnąć oczywiście ale w nocy na swoje pobudki musi wstać, jak w zegarku.

ja za 2pobudki zaplacilam duza kase. Serio. Ja mowie o 5-10 pobudkach kazdej nocy. No nic. Sprobuje i zoabczymy czy cos to da. Podobno po 5-6 dniach widac efekty.

 

[motylek24]

kazda zmiana rutyny snu wymaga czasu. Tak samo jak na wakacjach czy urlopie budizsz sie w pierwsze dni wczesnie, no organizm jest tak przywyczajony i dopiero po kilku dniach sie luzuje. U dziecka tez pierwsze dni maja prawo byc dziwne.
Moja ma rok i 8 miesiecy i budzi sie nieskonczona ilosc razy. Nigdy mniej niz 5. Od prawie roku pracuje i jest slabo, zmeczenie daje o sobie bardzo znac. Jest lepiej niz bylo, ale nadal spi bardzo slabo. Wlasnie zapadla decyzja o melatolinie. Dam znac czy dziala.

U moich dzieci te 1.5 roku to zawsze była taka granica, po tym czasie spały już całą noc.
Dajesz jeszcze mleko w nocy? Moj syn budził się milion razy, w końcu odstawiłam mu pierś w nocy i zaczął spać.

 

[nieagatka]

U moich dzieci te 1.5 roku to zawsze była taka granica, po tym czasie spały już całą noc.
Dajesz jeszcze mleko w nocy? Moj syn budził się milion razy, w końcu odstawiłam mu pierś w nocy i zaczął spać.

piersi nie dostaje od prawie roku. Mleko w nocy odstawione miesiac temu. Bez roznicy, dalej masa pobudek. Brak pomyslow czemu.

 

[motylek24]

piersi nie dostaje od prawie roku. Mleko w nocy odstawione miesiac temu. Bez roznicy, dalej masa pobudek. Brak pomyslow czemu.

Właśnie o mleku myślałam, innego pomysłu brak. Rozumiem że smoczka w nocy nie ssie. Pozostaje czekać, z domu nie wyrzucisz ale frustrację rozumiem.

 

[nieagatka]

Właśnie o mleku myślałam, innego pomysłu brak. Rozumiem że smoczka w nocy nie ssie. Pozostaje czekać, z domu nie wyrzucisz ale frustrację rozumiem.

smoczka ma do zasypiania, potem wypluwa. Jak sie obudzi to chce smoczek i to sprawia ze zasypia dosc szybko, tylko co z tego jaj za chwile znowu sie budzi.
Serio nie wiem. Dlatego chce sprobowac z ta melatolina, moze faktycznie ma jakis niedobor. Taki chroniczny brak snu nie jest dobry ani dla mnie ani dla niej.

 

[Justi92]

Ja już czekam na przyjęcie na oddział jak zwykle tu się nikomu nigdzie nie spieszy ale te obostrzenia covidowe to dramat

 

[Kasiekt]

U nas Michał zasnął 22:50. Wczoraj do 2:30 miał 4 pobudki. Jak ja myślę, że zaraz wracam do pracy i będę wstawać o 4:30 to aż się boję takich nocy kiedy one będą lepsze? A z tym spuszczaniem wody nie jesteś sama

O tak ja tez nie spuszczam wody w nocy lub jak mala ma drzemke bo toaleta obok sypialni a Misia twgo halasu nie lubi

 

[mArusia33]

Wytrzymasz kochana. Czego sie nie robi dla maluszka. Ja dla moich paskudów byłam w szpitalu 6 tygodni. Dałam radę. Warto było.

Mnie dzisiaj szlag trafi jak nic. Wchodzi piguła mierzyć ciśnienie i pyta czy ja krwawie. Mówię, że chwilowo nie. A ona do mnie: to po co Pani sie zgłosiła do szpitala? ... No powiem wam, że słabo mi się aż zrobiło. Co mam jej qwa powiedzieć? Mówię jak jest i że lekarz nalegał. To ona z taką wyższością "acha". No dobrze ze miałam te ciśnienie zmierzone bo byłby stan przedzawalowy po tym jej tekście. Jeszcze qwa raz mnie ktoś spyta to będę gryźć.

Wytrzymasz kochana. Czego sie nie robi dla maluszka. Ja dla moich paskudów byłam w szpitalu 6 tygodni. Dałam radę. Warto było.

Mnie dzisiaj szlag trafi jak nic. Wchodzi piguła mierzyć ciśnienie i pyta czy ja krwawie. Mówię, że chwilowo nie. A ona do mnie: to po co Pani sie zgłosiła do szpitala? ... No powiem wam, że słabo mi się aż zrobiło. Co mam jej qwa powiedzieć? Mówię jak jest i że lekarz nalegał. To ona z taką wyższością "acha". No dobrze ze miałam te ciśnienie zmierzone bo byłby stan przedzawalowy po tym jej tekście. Jeszcze qwa raz mnie ktoś spyta to będę gryźć.

gryź po kostkach a tak na serio człowiek idzie po pomoc to jeszcze jakieś chore komentarze po co. Po gó... nooddziałowa się znalazła