reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

U nas alergia objawia się bardziej od dupy strony:p, więc specjalistą w krostkach nie jestem, ale wydaje mi się, że u Was to nie mleko uczula. Alergen utrzymuje się we krwi do 6 tygodni, więc skoro Ty nie odstawiłaś nabiału a reakcja nie występuje codziennie, to nie o mleko chodzi. Ale lekarzem nie jestem.
U nas też kuuuupa i wymioty były przy nietolerancji białka krowiego, po jaglanej czerwone poliki i jakieś krostki. Ale jakieś krostki to tu to tam ma zawsze. ....I chyba nie da się wiedzieć od czego. ......
Dopuki to jakieś krostki które dziecku nie przeszkadzają nie zwracam uwagi -smaruje balsamem i tyle ( znikają )
 
reklama
U nas też kuuuupa i wymioty były przy nietolerancji białka krowiego, po jaglanej czerwone poliki i jakieś krostki. Ale jakieś krostki to tu to tam ma zawsze. ....I chyba nie da się wiedzieć od czego. ......
Dopuki to jakieś krostki które dziecku nie przeszkadzają nie zwracam uwagi -smaruje balsamem i tyle ( znikają )
Mi pediatra mowila, ze jak przejedziesz reka po miejscu gdzie sa kroski i one zbikaja i zaraz sie pojawiaja to znaczy, ze sa powierzchowne i ze to nic takiego.
 
Z tymi alergiami to ja już nie ogarniam... z testów wyszło, że nie jest uczulona na mleko :confused: ani jego poszczególne składniki. Ma alergie kontaktowa na roztocza tylko to wyszło. Zero alergii pokarmowych i wziewnych. Ogólnie byłam w szoku. Jedyne co no to rzeczywiście, ma stwierdzone azs i wrażliwą skórę. A tak wyglądało moje dziecko w poniedziałek rano, które nie jest na nic uczulone...:huh: F4DC7080-4A9D-49CA-9047-AAB748A9B4DF.jpeg
 
Z tymi alergiami to ja już nie ogarniam... z testów wyszło, że nie jest uczulona na mleko :confused: ani jego poszczególne składniki. Ma alergie kontaktowa na roztocza tylko to wyszło. Zero alergii pokarmowych i wziewnych. Ogólnie byłam w szoku. Jedyne co no to rzeczywiście, ma stwierdzone azs i wrażliwą skórę. A tak wyglądało moje dziecko w poniedziałek rano, które nie jest na nic uczulone...:huh:Zobacz załącznik 943025
Mój tak wyglądał po rumianku
 
Cześć. Mojego męża nie ma,więc wieczór spedze z moimi dwoma chłopcami ale czy mi wystarczy do nich cierpliwości ...:baffled: ostatnio z tym coraz gorzej :oops:
a Ty na ttej swojej randce szeroko zadzieraj nogi :p my zawsze jeździliśmy do kina i na kolację ale teraz gdy jest Błażej to raczej nic z tego.
Moje dziecko śpi jak zająć pod miedzą w nocy, na jedzenie co trzy godziny a nad ranem co godzinę skiełczy ale jeszcze usypia i tak moja mi noc, z najdłuższym snem 2-2,5 godziny. Czy wasze pociechy śpią podobnie ?
Moja miała taki miesiąc, że co godzinę pobudka. Myślę marne pocieszenie, ale od miesiąca śpi w swoim pokoju, w swoim łóżku i wygląda to z dnia na dzień lepiej. Wczoraj zasnęła o 20:30 i karmienie tylko o 4 rano :-) systematycznie było ich coraz mniej
 
Z tymi alergiami to ja już nie ogarniam... z testów wyszło, że nie jest uczulona na mleko :confused: ani jego poszczególne składniki. Ma alergie kontaktowa na roztocza tylko to wyszło. Zero alergii pokarmowych i wziewnych. Ogólnie byłam w szoku. Jedyne co no to rzeczywiście, ma stwierdzone azs i wrażliwą skórę. A tak wyglądało moje dziecko w poniedziałek rano, które nie jest na nic uczulone...:huh:Zobacz załącznik 943025
Ej, ale moja tez tak czasami ma i po godzinie znika. Ja bym sie tym wogole nie przejmowala. Malutka ma delikatna skore i jesli tak szybko znika to to nie alergia, tylki reakcja.
 
reklama
Ej, ale moja tez tak czasami ma i po godzinie znika. Ja bym sie tym wogole nie przejmowala. Malutka ma delikatna skore i jesli tak szybko znika to to nie alergia, tylki reakcja.
Też tak mi się wydaje. Że z czymś kontakt i zareagowała. Nie przejmowałam się. Narazie obserwuje. Cykam fotki bo za miesiąc mam kontrole. Powoli wprowadzamy mleko w postaci kaszki mlecznej 1-2 w tygodniu. Wychodzi na to, że Marcelina praktycznie od początku jest na nutramigenie zupełnie niepotrzebnie.
 
Do góry