reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Zapalenie spojowek to drobiazg w porowaniu z zapalwniem ucha. Krople i po sprawie. A zapalenia ucha najgorszemu wrogowi nie zycze. Masakryczny bol. Nie wyobrazam sobie u niemowlecia [emoji52][emoji17]
Przypuszczam. To mogło być coś podobnego jak mój miał z drogami moczowymi i całymi dniami płakał i nie chciał jeść a trwało to gdzieś myślę dobre 3 tygodnie zanim się okazało co mu jest gdyby gorączkowal to pewno szybciej by się okazało co mu dolega
 
@goffa13 U mnie Marcelina dwa dni non stop płacz, nurofen na zmiane z pedicetamolem. Noce nieprzespane cały czas na nas, padała ze zmęczenia. Nie można było jej odłożyć. Jeszcze lekarze mnie w błąd wprowadzili bo że dziąsła rozpulchnione, a nie mamy ani jednego zęba to czekam na niego jak na zbawienie. Kąpiemy ją chce umyć uszy a ona w płacz nie dała mi dotknąć i to dało mi do myślenia, zaraz na drugi dzień zapisałam do lekarza i już rano gorączka 39,1 była i wyciekało jej coś z uszu. Nikomu nie życze.
 
@goffa13 U mnie Marcelina dwa dni non stop płacz, nurofen na zmiane z pedicetamolem. Noce nieprzespane cały czas na nas, padała ze zmęczenia. Nie można było jej odłożyć. Jeszcze lekarze mnie w błąd wprowadzili bo że dziąsła rozpulchnione, a nie mamy ani jednego zęba to czekam na niego jak na zbawienie. Kąpiemy ją chce umyć uszy a ona w płacz nie dała mi dotknąć i to dało mi do myślenia, zaraz na drugi dzień zapisałam do lekarza i już rano gorączka 39,1 była i wyciekało jej coś z uszu. Nikomu nie życze.
Ojej biedactwo!kuzwa co oni uszu nie zbadali?U nas każda wizyta to uszy gardelko osluchanie.My jak jeszcze byliśmy w pl w sylwestra poszliśmy do lekarza było czysto.No ale z kataru poszło na uszy.Teraz jest już dużo lepiej malutki w końcu się uśmiecha.
 
Ojej biedactwo!kuzwa co oni uszu nie zbadali?U nas każda wizyta to uszy gardelko osluchanie.My jak jeszcze byliśmy w pl w sylwestra poszliśmy do lekarza było czysto.No ale z kataru poszło na uszy.Teraz jest już dużo lepiej malutki w końcu się uśmiecha.
Właśnie ja byłam w sylwestra i było ok jeszcze w środe czyściłam uszy akustone i patyczki i bez problemu dała mi wszystko zrobić. Musiało ją w piątek złapać. Moja już po pierwszym dniu podawania antybiotyku inne dziecko. Niestety ja też bardzo dużo chorowałam, często uszy, zapalenie krtani, jak miałam 5lat to wycięcie migdałów. Byle odporności nie miała po mamusi reszte może mieć haha.
 
Dziewczyny muszę to z siebie wyrzucić... Jest mi tak strasznie przykro widząc co dzieje się z ludźmi w tym kraju :-( co tu się wyprawia, czuję się tak bardzo bezsilna... Do czego to zmierza?!
Mnie jeszcze bardziej boli fakt, ze sa ludzie, ktorzy nie potrafia stulic japy i zrozumiec wymiaru ludzkiej tragedii. Obi nadal szczuja i sieja polityczny jazgot. Okropne.
FB_IMG_1546800483978.jpeg
 
reklama
Do góry