reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
lilka mi gin powiedziała że na tym etapie może spekulować na temat pluci i nie jest to 100% pewne więc szkoda na to czasu, koło połówkowego się dowiemy pewnie. Co do testu nie mam wskazań trisomie jużnie pamiętam które 1:5000, 1:8000, <1 :20 000 więc ogóle jest spoko z wieku mi wychodziło zespół downa 1:530 a z usg to chyba to 1:8000. Ale jak rozmawiałam z babką to mówiła o różnych chorobach o jej przypadkach na 15lat pracy i już sama nie wiem niby uspokoimy się jak wyjdzie dobrze, a jak źle to czeka nas amniopunkcja...więc tez jestem przerażona...Testu nie robi się u niej to nas nic nie kosztuje, potem wyśle mi wyniki na maila więc po prostu chodzi jej o nasze dobro...

Luize gratuluje :-) owocnej współpracy z maluszkami:-)
 
Witajcie kochane
mam problem i pomyślałam ,że może któraś z Was przechodziła przez to samo i jest w stanie mi pomóc , coś poradzić ....

W środę znalazłam się na izbie przyjęć z krwawieniem tak mocnym ,że byłam zalana po kolana ( przepraszam za opis), okazało się że jest krwiak duży , a maleństwo ok ... później było tych mocnych krwawień jeszcze ok 5 ....
byłam u kontroli krwiak jest w miejscu najbezpieczniejszym i nie zagraża na razie maleństwu....
od 2 dni krwawię , a właściwie plamię mocniej popołudniami ... poleguję , odpoczywam i zażywam luteinę i duphaston ..
wizytę mam dopiero 28 i boje się ,że do tego czasu może nie wchłonąć się , tylko powiększyć i maleństwu mocno zaszkodzić ....
proszę napiszcie cokolwiek , wariuję już w domu ....
 
Kate ja na Twoim miejscu wybralabym sie do genetyka nie gina na takie usg i wtedy bedziesz miala pewnosc. Bardzo polecam dr. Moczulska w Lodzi moze masz kawalek ale co sie nie robi. Ja z Hania i teraz bylam u niej i jestem mega zadowolona bo to nie gin tylko genetyk. Ja mialam teraz wskazanie do testu pappa ale wedlug Moczulskiej to bylo dmuchanie na lodowate nie zimne :-) pracuje na lisciastej , w matce polce i w poradni genetycznej na czechoslowackiej w instytucie. Przemysl to jak chcesz
 
Madziulka wszystko zalezy od umiejscowienia krwiaka. Lekarz mowil czy zagraza kropkowi? Moj lekarz nie jest za lezeniem, twierdzi, ze wiwcej zlego niz dobrego bo miesnie zanikaja a jak ma sie cos stac to i tak sie stanie ale oszczedny tryb zycia jak najbardziej zalecal. Oczywiscie mowie o moim przypadku. Ja plamilam pol ciazy a krwiaka nie bylo widac a moj Junior ma juz 6 tygodni. :)
 
Ostatnia edycja:
Kasik wiem , pamiętam dobrze ,że miałaś też problemy w ciąży... najważniejsze ,że jesteś już z maleństwem...

Doktor powiedział ,że jest w najbezpieczniejszym miejscu dla malucha i narazie nie zagraża mu , choć wiadomo lepiej by żadnych krwiaków i krwawień nie było.... mi również powiedział ,że mam się oszczędzać , ale o leżeniu nie mówił ... trochę czasami poleguję , a tak bardzo uważam na siebie i na maluszka, a to że krwawię podobno lepiej ,że się oczyszcza ze środka ,a nie zalega , bo mogłoby dojść do zakażenia ....

już głupia jestem ..
 
Lilka ten twoj lekarz to ginekolog z certyfikatem FMF, tak samo jak moja babeczka tylko ma ich troszku więcej, to nie genetyk tylko specjalista od usg prenatalnego. Ogólnie bylam na wizycie w poradni która zajmuje się tylko tym a nie poradzeniem ciąży. Wszyscy kojarzą poradnie z ul. Finlandzkiej w Warszawie, właśnie jak coś wychodzi źle to tam się idzie, więc nie trafiłam źle:-p Po prostu jeden lekarz będzie miał inną politykę niż drugi, jeden będzie klepał po plecach i mówił ze masz zdrowe dziecko po usg a inny Ci powie ze wszystko wygląda dobrze, ale 100% pewności nigdy nie ma nawet po teście PAPPA jest 5% szans na pomyłkę.
 
Kate dokladnie Ci napisze ;-)
Hanna Moczulska certyfikat fetal medicine foundation certyfikat podstawowego badania serca plodu sekcji echokardiografii i kardiologi prenatalnej . Tak jest napisane .
 
Madziulka, oby krwiak się szybko wchłonął. Ja miałam jedynie plamienia, więc nie będę się wypowiadać. Najważniejsze, że maluchowi nic nie jest.

Kiki, to straszne co piszesz, ale najważniejsze żeby szwagierka doszła do siebie. Pomogłaś jej i nie miej wyrzutów. Jeśli było z nią naprawdę kiepsko, to dobrze, że jest ktoś kto wiedział co robić, rozpoznał objawy i pomógł jej. Na pewno jeszcze Ci za to podziękuje.

Z emocjami po porodzie jak czytam jest różnie, tyle starań o dziecko, 9 miesięcy ciąży i jeszcze takie coś dopada kobiety. To niesprawiedliwe. Na szczęście nie każda przechodzi to tak mocno.
 
reklama
Madziulek ja mialam krwiaka i mialam mocne plamienia i bole przypominajace okres.. lezalam dlugo, nie moglam wstawac.. praktyczmie wiekszosc ciazy przelezalam...ale warto bylo. Dzis maluchy maja prawie miesiac i 3 tyg ;-)

Kiki to straszne alr najwazniejsze ze trafila pod opieke lekarzy!

Raptus ja mialam krwiawienia, krwiaka, lezenie, mdlosci i wymioty, oslabienie, rewelacje zoladkowe, momentami biegunki, kroplowki bo nie bylam wstanie nic jesc praktycznie. Lecialam na kaszkach , zwiekszone leki, leki na podtrzymanie ciazy, ppd koniec dusznosci, tlen podawany, skrajaca sie szyjka i bolesci brzucha jak na @..do tego anemie, chorobsko sie przyplatalo itp..raz na usg mi lekarz powiedzial ze nie slyszu aerduszka drugiego malenstwa wiec w wielkim szoku, ale po paru min znow mialam i bylo ok. Mialam usg serduszek rutynowe przy blizniakach. Male mial troszke mniejsze wymiary niz powinien miec i do obserwacji.
 
Do góry