reklama
lilka-1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2013
- Postów
- 1 470
Liska mi sie wydaje ze boli Cie poprostu poszyte krocze. Ja mialam hemiroida pod koniec ciazy i nie sprawial mi dyskomfortu ...
Magda_7891
Fanka BB :)
Liskka, to ekspresowo ci poszło niestety poszyte krocze będzie boleć ale to też zależy od progu bólu...
My we 3 chidzilysmy pomału, ostrożnie siadalysmy, a jedna tak samo poszyta jak my latała jak wściekła, siadała po turecku itp dziwne dla nas rzeczy robiła
Rzycze szybkiego powrotu do formy i czekamy na fotkę liska
My we 3 chidzilysmy pomału, ostrożnie siadalysmy, a jedna tak samo poszyta jak my latała jak wściekła, siadała po turecku itp dziwne dla nas rzeczy robiła
Rzycze szybkiego powrotu do formy i czekamy na fotkę liska
Anulla28
Cudzie trwaj !!!
liskka, no szybko Ci poszło. Po skróceniu szyjki, bez rozwarcia po wizycie i już urodziłaś. Zazdroszczę, że tak szybko Najważniejsze, że Lisek jest z Wami
Pogody nie zazdroszczę, bo pewnie upał macie i to potęguje zmęczenie. Odpoczywaj sobie ile się da i uściskaj maluszka ;-)
Pogody nie zazdroszczę, bo pewnie upał macie i to potęguje zmęczenie. Odpoczywaj sobie ile się da i uściskaj maluszka ;-)
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Raptus gdybys miala takie objawy jak ja to bys nie chciala miec objawow...:-(
Liskka super ze tak szybko poszlo i ze juz po ;-)
Kate gratuluje wizytu i maluszek juz jaki duzy.. nie stresuj sie!..ja nie robilam testu pappa, u mnie to mogloby byc roznie. A gdyby cos bylo nie tak to bym musiala miec amniopunkcje dwoch maluszkow.. wolalam nie ryzykowac.. i tak mialam przeboje w ciazy.m
Liskka super ze tak szybko poszlo i ze juz po ;-)
Kate gratuluje wizytu i maluszek juz jaki duzy.. nie stresuj sie!..ja nie robilam testu pappa, u mnie to mogloby byc roznie. A gdyby cos bylo nie tak to bym musiala miec amniopunkcje dwoch maluszkow.. wolalam nie ryzykowac.. i tak mialam przeboje w ciazy.m
kasik36
Fanka BB :)
Liskka znieczulenie fajna sprawa, szkoda, ze nie we wszystkich szpitalach je podaja, po co sie meczyc skoro mozna rodzic po ludzku Lisek ciezszy od mojego Juniora ale za to krotszy wiec pewnie troche grubszy. Chociaz mojego chyba zle zmierzyli po porodzie bo wczoraj mierzyl tyle samo a to nie mozliwe, widze po ciuchach, ze urosl.
Liska jeszcze raz gratuluję. poród szybki ale się wycierpiałaś. Mam nadzieję, że szybko przestanie Cię tyłek boleć i będziesz mogła się w pełni opiekować liskiem :-).
Kate usg wyszło bardzo dobrze a te głupie testy pappa to tylko statystyki obliczane przez komputer i nerwy. Jeśli nie masz wskazań to odpuść tą część z krwi. Poza tym to super, że na usg jest wszystko w porządku :-)
Dziękuję za życzenia urodzinowe :-)
Kate usg wyszło bardzo dobrze a te głupie testy pappa to tylko statystyki obliczane przez komputer i nerwy. Jeśli nie masz wskazań to odpuść tą część z krwi. Poza tym to super, że na usg jest wszystko w porządku :-)
Dziękuję za życzenia urodzinowe :-)
kikifish87
Fanka BB :)
aisa i anula- fajnie ze macie juz terminy ustalone. pewnie i przez to zacznie sie zarazem odliczanie dni jak i stres. ale wam zazdroszcze ze juz jestescie na takim etapie:-)
anulla- teraz trzymam kciuki za wasza 2. zycze szybkiego porodu . teraz czekam na info od Ciebie ze lecisz na porodówke
lisekk- ogromne gratulacje szybkiego porodu, no i witamy liska na swiecie, szybkiego powrotu do sił. a podejrzewam ze cie boli rana niz hemoroid. czekamy na zdjecie malucha.;-)
kate-miałam ci zyczyc powodzenia na wizycie ale nie zdąrzyłam. dobrze ze na usg wszysko ok. a co sugerowali ci płeć??
a powiedz mi po co ci test pappa ktory jest statystyka?? nie pamietasz co ja przezywałam przez 3 tyg?? wiadomo ze twoja decyzja. ale ja nie miałam wyboru i u nas wszystkim po kolei pobierali krew na te badanie. ale jakbym miała wybór to bym go nie robiła. bo tak jak piszesz test+usg =95% czyli mimo wszystko dalej masz 5% niepewnosci...
dziewczyny ja sie ostatnio nie udzielałam ale do teraz siedzi wszystko we mnie. moja szwagierka urodziła 1,5 miesiaca temu. i zaczeła sie u niej depresja. ktora ona razem z szwagrem przed wszystkimi ukrywali. widziałysmy pierwsze objawy tylko ja i kuzynka.(ja pracowałam na psychiatryku) i sugerowalismy im zeby poszli choc na rozmowe do psychologa. oni dlugo to ukrywali i twierdzili ze nie ma problemu. az z dnia na dzien po miesiacu zaczeło byc juz zle ze nie umieli sobie z tym poradzic i wtedy sie zaczeły telefony do mnie o pomoc, dzieckiem zaczela zajmowac sie tesciowa, ja kombinowalam o wizyte u psychologa i udało sie na piątek . niestety w srode było juz tak zle ze wyprosiłysmy o szybsza wizyte. dobrze ze tam trafiłam z nia bo psycholog powiedziala ze depresja poporodowa jak nie poczatki psychozy. i ze konieczne musi byc leczenie szpitalne psychiatryczne. koniecznie musiałysmy ktoras z nas spać z nia powiedziała ze dobrze ze przyszłysmy z nia bo piatkowej wizyty mogłaby juz nie byc. no i sie zaczeło. z racji ze pracowałam tam to szwagier prosił mnie zebym z nimi jechała. akurat z przyjęciowych lekarzy była dr z która pracowałam. no i zamkneli szwagierke na leczenie.
oczywiscie ciezko mi z tym . nie wiem czemu ale mam głupie poczucie winy ze ja tam zamknęłam.
anulla- teraz trzymam kciuki za wasza 2. zycze szybkiego porodu . teraz czekam na info od Ciebie ze lecisz na porodówke
lisekk- ogromne gratulacje szybkiego porodu, no i witamy liska na swiecie, szybkiego powrotu do sił. a podejrzewam ze cie boli rana niz hemoroid. czekamy na zdjecie malucha.;-)
kate-miałam ci zyczyc powodzenia na wizycie ale nie zdąrzyłam. dobrze ze na usg wszysko ok. a co sugerowali ci płeć??
a powiedz mi po co ci test pappa ktory jest statystyka?? nie pamietasz co ja przezywałam przez 3 tyg?? wiadomo ze twoja decyzja. ale ja nie miałam wyboru i u nas wszystkim po kolei pobierali krew na te badanie. ale jakbym miała wybór to bym go nie robiła. bo tak jak piszesz test+usg =95% czyli mimo wszystko dalej masz 5% niepewnosci...
dziewczyny ja sie ostatnio nie udzielałam ale do teraz siedzi wszystko we mnie. moja szwagierka urodziła 1,5 miesiaca temu. i zaczeła sie u niej depresja. ktora ona razem z szwagrem przed wszystkimi ukrywali. widziałysmy pierwsze objawy tylko ja i kuzynka.(ja pracowałam na psychiatryku) i sugerowalismy im zeby poszli choc na rozmowe do psychologa. oni dlugo to ukrywali i twierdzili ze nie ma problemu. az z dnia na dzien po miesiacu zaczeło byc juz zle ze nie umieli sobie z tym poradzic i wtedy sie zaczeły telefony do mnie o pomoc, dzieckiem zaczela zajmowac sie tesciowa, ja kombinowalam o wizyte u psychologa i udało sie na piątek . niestety w srode było juz tak zle ze wyprosiłysmy o szybsza wizyte. dobrze ze tam trafiłam z nia bo psycholog powiedziala ze depresja poporodowa jak nie poczatki psychozy. i ze konieczne musi byc leczenie szpitalne psychiatryczne. koniecznie musiałysmy ktoras z nas spać z nia powiedziała ze dobrze ze przyszłysmy z nia bo piatkowej wizyty mogłaby juz nie byc. no i sie zaczeło. z racji ze pracowałam tam to szwagier prosił mnie zebym z nimi jechała. akurat z przyjęciowych lekarzy była dr z która pracowałam. no i zamkneli szwagierke na leczenie.
oczywiscie ciezko mi z tym . nie wiem czemu ale mam głupie poczucie winy ze ja tam zamknęłam.
reklama
Magda_7891
Fanka BB :)
Kikifish, Boziu straszne, współczuję. Nie obwiniaj się to dla jej dobra. Najważniejsze żeby uporala się z problemem.
Podobne tematy
Podziel się: