Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super!Tak wygląda
No niestety tak sie czasem dzieje.Ja miałam ciężki weekend pod wzgledem psychicznym. Naszej znajomej córka była w ciąży termin miała jakoś na koniec stycznia/poczatek lutego i w tygodniu jej dziecko zmarło w brzuchu... :---( Jak to usłyszałam to załamka i odrazu strach o własne, psychika mi płatała figle ale jakoś dałam radę i juz przeszło. U niej było tak że chyba to zaniedbała, mieszka w Anglii i przyjechała tutaj do Polsski i mówiła że ją brzuch boli, to jej mama mówi chodź idziemy na usg lub do Szpitala ale ona nie chciała, wróciła do Anglii i za 2/3dni poleciała jej krew i ból się nasilił. Jak pojechali do Szpitala to już brak tętna :--( Pewnie gdyby nie zbagatelizowała tych silnych bóli brzucha to dziecko mogłoby żyć.... A pamiętam jak ta zanajoma (jej matka) smiała sie z nas że kazdy bol i plamienie to my do Szpitala ale jak widać lepiej tak niż miec wszystko w dupie. Nie znam przyczyny dlaczego tak sie stało, zresztą w Anglii ta opieka to jest strasznie dziwna i nie chca tam nic robić i mowic.