_Infinity_
Fanka BB :)
Magda gratuluję 5cm kropeczka
Esiek również widziałam tą pościel - jest śliczna i zdecydowanie inna niż cała reszta. Strasznie mi się podoba ale zaczęłam myśleć nad jej praktycznością, wygodą i właśnie miejscem dla dziecka - nawet wyjęcie części wypełnienia z tych poduszek wpadło mi do głowy ;-) ale później stwierdziłam że płacić tyle a później przerabiać - bez sensu.
Po przeczytaniu różnych opinii na razie jestem zdecydowana nie kupować żadnego kompletu pościeli tylko ochraniacz (na tą chwilę faworyt to dwustronny: bawełna+plusz minky) a do tego prześcieradło i poduszka tzw. klin + otulaczek/śpiworek - podobno zwykła poduszka i kołdra się nie sprawdza na początku (poduszka za wysoka przez co niebezpieczna a kołdrą maluch może się zakryć) - tylko ile w tym prawdy ...
Bziumelka - najwyższy czas witam na wątku ciężarówek :-) Tak jak dziewczyny pisały krwiaki i inne rzeczy pwoodujące plamienia czy nawet krwotoki to niestety częsta przypadłość - mój lekarz mówił że po IVF ponad połowa kobiet niestety tego doświadcza. Jeżeli na usg widać że maluch ma się dobrze to pozostaje tylko dbać o siebie i cieszyć się ciążą
Esiek również widziałam tą pościel - jest śliczna i zdecydowanie inna niż cała reszta. Strasznie mi się podoba ale zaczęłam myśleć nad jej praktycznością, wygodą i właśnie miejscem dla dziecka - nawet wyjęcie części wypełnienia z tych poduszek wpadło mi do głowy ;-) ale później stwierdziłam że płacić tyle a później przerabiać - bez sensu.
Po przeczytaniu różnych opinii na razie jestem zdecydowana nie kupować żadnego kompletu pościeli tylko ochraniacz (na tą chwilę faworyt to dwustronny: bawełna+plusz minky) a do tego prześcieradło i poduszka tzw. klin + otulaczek/śpiworek - podobno zwykła poduszka i kołdra się nie sprawdza na początku (poduszka za wysoka przez co niebezpieczna a kołdrą maluch może się zakryć) - tylko ile w tym prawdy ...
Bziumelka - najwyższy czas witam na wątku ciężarówek :-) Tak jak dziewczyny pisały krwiaki i inne rzeczy pwoodujące plamienia czy nawet krwotoki to niestety częsta przypadłość - mój lekarz mówił że po IVF ponad połowa kobiet niestety tego doświadcza. Jeżeli na usg widać że maluch ma się dobrze to pozostaje tylko dbać o siebie i cieszyć się ciążą