Cześć dziewczyny!!
Ja mało się udzielam, bo u mnie ciąg dalszy remontu, tata przyjechał robić nam taras więc ja mam ciągle jakieś zajęcia i wypady do castoramy, ale staram się Was czytać na bieżąco. Ja też momentami panikuje, wczoraj mój Kropek jakiś rozleniwiony był i prawie się nie ruszał, więc ja od razu tysiąc myśli na minutę, na szczęście dzisiaj zaczął się trochę kręcić. Chociaż dalej to są raczej jakieś ruchy typu ocieranie, a nie typowe kopniaki. Powiedzcie mi jak często Wy czujecie ruchy, czy Wasze maluchy mają jakieś ulubione pory i pozycje w których się ruszają i jak długo zdarza się Wam w ogóle nie czuć ruchów??
Ja mało się udzielam, bo u mnie ciąg dalszy remontu, tata przyjechał robić nam taras więc ja mam ciągle jakieś zajęcia i wypady do castoramy, ale staram się Was czytać na bieżąco. Ja też momentami panikuje, wczoraj mój Kropek jakiś rozleniwiony był i prawie się nie ruszał, więc ja od razu tysiąc myśli na minutę, na szczęście dzisiaj zaczął się trochę kręcić. Chociaż dalej to są raczej jakieś ruchy typu ocieranie, a nie typowe kopniaki. Powiedzcie mi jak często Wy czujecie ruchy, czy Wasze maluchy mają jakieś ulubione pory i pozycje w których się ruszają i jak długo zdarza się Wam w ogóle nie czuć ruchów??