reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Hej dziewczyny, z kolei u mnie jak na razie nic się nie dzieje. Pierwsze USG prenatalne mam w najbliższy piątek i mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Też zaczynam rozglądać się za różnymi rzeczami i udało mi się namierzyć nawet fajne łóżeczko 140 na 70 razem z pościelą, materacem, ochraniaczem i baldachimem za bardzo małe pieniądze, ale na zakup jeszcze czas :tak:
 
reklama
Esiek nie martw się cyckami. Mi się też tak działo. I wtedy pocieszała mnie Madzia, że u niej to samo. Raz miałam nabite i twarde, a raz mięciutkie jak kaczuszka ;-) i tak cały I trymestr na zmianę, także spokojnie nic się nie dzieje. My też zawsze wyjeżdżaliśmy na egzotyczne wakacje, ale w tym roku siedzimy na pupie i czekamy na Malucha :) w ogóle zastanawiam się jak to nawet z jakimś wypadem powiedzmy na weekend nad morze, nam się przegrzewać nie wolno, brzucho trzeba chronić od słońca... no zobaczymy :)

Madzia Ty chyba już na wizycie następnej będziesz umawiała połówkowe? Jak w ogóle u Ciebie, brzusio rośnie? :)
 
Megi - a ta umowe zalatwialas przez internet czy mialas spotkanie z kims?
Widze ze ty mssz taki sam wniosek jak ja ze dziewczynki w deficycie sa ;)

Lenkabar - mi tez bedzie zal palm ale siedze na tylku i juz. Nie wyobrazam sobie leciec samolotem w ciazy. Nad polskie morze na pare dni sie skusze jednak na pewno, bede w muszelce siedziec. Dzieki za cynk o cyckach ;)
 
Esiek - ja w szkole rodzenia poznałam Panią z banku który "obsługuje" szpital w którym będę rodzić i zainteresowanym podesłała komplet dokumentów.
Ja mam wrażenie, że dookoła rodzą się same chłopaki:) więc cieszę się z każdej dziewczyny, żeby mój synal miał na przyszłość w czym przebierać;)
 
Megi - nie często piszę z laptopa tylko z telefonu a tam nie widać suwaczków, a tu teraz patrzę że ty już prawie na finiszu i lada dzień możesz się rozpakować! Kochana zatem zaciskam kciuki już na zapas !!!!!!!!!!!!!! Teraz to nie znasz dnia ani godziny :):):)
 
Cześć dziewczyny, dopiero dzisiaj mam czas żeby odpisać. Nadrabiłam Was wczoraj do wieczora, a dzisiaj byliśmy na pierwszej komunii syna siostry mojego męza (kurcze ale skomplikowane:) u nas pogoda masakra, normalnie jak nie maj.

Leśna piekna nowina, takie wieści zawsze dają nadzieje tym którym do tej pory szczęście nie sprzyjało. Nie wiem czy tu pisałam o koleznce z która miałysmy razem transfer w tym samym dniu i jej dzidziusiowi serduszko stanęło w 7 tyg. Dziewczyna sie podłamała ale zaczęła przygotowywać sie do następnego podejscia (jak to w programie bywa miała odczekać trzy miesiące) i tak czekała na jedną @ i na drugą sie już nie doczekała, a teraz jest w 8 tyg. ciąży, taki piękny naturalsik po 6 latach starań jej się trafił. Więc cuda się zdarzają i trzeba w to wierzyć.

Esiek co do podróży to powiem Ci że bałam się troszke jechać zwłaszcza że było to tydzień po plamieniu, ale i w jedną i w drugą stronę ja i kropuś podróz zniesliśmy bezproblemowo. Co do cycków to tak jak Lenka pisała też tak mialam wiec sie nie martw raz mamy bimbały a raz flaczki :) i tak to już chyba jest u tych ciężarnych. To Ty jednak w Kołobrzegu byłaś??? A w jakim hotelu?

Lenka ja to tak cały czas myslę o tym moim brzuszku i w zasadzie nie wiem. Ja przed procedurą nie byłam najszczuplejsza a podczas in vitro jeszcze przytyłam i widzę ten moj brzuszek tylko zastanawiam sie czy to ciążowy czy po prostu znowu przytyłam i tak strasznie czekam na ruch mojego dzidziusia chociaż kilka żebym wiedziała ze u niego wszystko dobrze bo tak długo już nie byłam na usg że szok a do wizyty jeszcze ponad tydzień, strasznie się niepokoję mimo że samopoczucie mam dobre. Czasem tylko troszkę brzuch boli ale to chyba tak musi być. Juz kombinuję co by tu wymyslić żeby iśc do doktoa o tydzień wcześniej ale nie za bardzo wiem co.:szok::szok: :szok:

Megi ty to już na finiszu, pakuj sie dziewczyno a my trzymamy kciuki :))))))))

Widze że dyskusja na temat wózków i łóżeczek nie ustaje, ja na razie niesmiałao się tak rozgladam ale jeszcze faworytów nie mam.
 
Madzia - ja sie pomylilam z tym Kolibrzegiem. Bylisme za Koszalinem, w Dabkach. Spa nazywalo sie Delfin. Bez szału.
 
A no to zmienia postać rzeczy, szkoda tylko ze pogody nie było, ale co się odwlecze to nie uciecze, w II semestrze na pewno będzie ci łatwiej gdzieś pojechać więc na pewno się jeszcze zdąrzycie poopalać.:-)
 
reklama
Esiek, Madzia - do mnie zupełnie nie dociera że to już tak blisko:) gdyby nie fakt, że dopiero teraz tak na poważnie zaczynam odczuwać prawdziwe ciążowe dolegliwości, to chyba dalej bym nie wierzyła:) ale cieszę się, że dotrwałam już do samej końcówki i tego Wam też życzę:)

Peti - ładna, mi bardzo podobają się białe mebelki ale u mnie zupełnie takie nie pasowały więc mam ciemne łóżeczko ale po ubraniu pościeli i wszystkich dodatków jestem zadowolona:) z tej strony piękne są też te łóżeczka w pudrowych kolorach, wogóle wszystko tam jest super słodkie:)
 
Do góry