reklama
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Siaga, widzę, że wychwyciłaś ostanie zdanie z mojego postu o rozstaniu z Zosią.
Faktycznie wisiało ono na włosku. Po wyjściu ze szpitala dopadły mnie dreszcze i wysoka temperatura.
W środę byłam na ostatniej wizycie przed porodem [FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif] -całe [/FONT][FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif]szczęście[/FONT][FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif], że jej nie odwołałam, bo się przydała. Doktor zleciła mi zrobienie CRP. Nie podobała się jej moja rana po cc. Podejrzewała ropień i że trzeba będzie otworzyć ranę. To, co ja przeżyłam nie da się opisać. Świadomość pobytu w szpitalu, ponowna operacja, zmroziły mnie do szpiku kości.
W środę wieczorem pojechałam do szpitala, bo CRP wzrosło ponad 10-krotnie. Lekarz dokładnie zobaczył ranę i stwierdził, że nie trzeba otwierać, bo na jego oko ropień się (jeszcze) nie zrobił, aczkolwiek jest zgrubienie przy ranie. Dał mi antybiotyk.
A wiadomość, że mogę iść do domu, uskrzydliła mnie.Mój mąż na pewno doskonale by sobie poradził z Zosią, bo i tak wszystko robi przy córeczce, ale sama myśl o rozłące z nimi powodowała wodospad łez. Na szczęście odetchnęliśmy z ulgą.
W poniedziałek raz jeszcze zbadam CRP i jeśli stany podgorączkowe będą się nadal utrzymywać, to chyba znowu zawitam do szpitala.[/FONT]
Martaczi, Siaga, [FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif]zapraszam na fb. Tam można obejrzeć czuprynkę Zosi [/FONT]
Faktycznie wisiało ono na włosku. Po wyjściu ze szpitala dopadły mnie dreszcze i wysoka temperatura.
W środę byłam na ostatniej wizycie przed porodem [FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif] -całe [/FONT][FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif]szczęście[/FONT][FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif], że jej nie odwołałam, bo się przydała. Doktor zleciła mi zrobienie CRP. Nie podobała się jej moja rana po cc. Podejrzewała ropień i że trzeba będzie otworzyć ranę. To, co ja przeżyłam nie da się opisać. Świadomość pobytu w szpitalu, ponowna operacja, zmroziły mnie do szpiku kości.
W środę wieczorem pojechałam do szpitala, bo CRP wzrosło ponad 10-krotnie. Lekarz dokładnie zobaczył ranę i stwierdził, że nie trzeba otwierać, bo na jego oko ropień się (jeszcze) nie zrobił, aczkolwiek jest zgrubienie przy ranie. Dał mi antybiotyk.
A wiadomość, że mogę iść do domu, uskrzydliła mnie.Mój mąż na pewno doskonale by sobie poradził z Zosią, bo i tak wszystko robi przy córeczce, ale sama myśl o rozłące z nimi powodowała wodospad łez. Na szczęście odetchnęliśmy z ulgą.
W poniedziałek raz jeszcze zbadam CRP i jeśli stany podgorączkowe będą się nadal utrzymywać, to chyba znowu zawitam do szpitala.[/FONT]
Martaczi, Siaga, [FONT=Helvetica, Arial, lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif]zapraszam na fb. Tam można obejrzeć czuprynkę Zosi [/FONT]
witajcie dziewczyny wczoraj bylam na usg i wszystko na ten czas jest okey jestem w 7tygodniu ciazyserduszko bije jak malutki dzwoneczek:-):-)pani doktor powiedziala zebysmy sie czuli jakbysmy wygrali w totka;-);-)pozdrawiam serdecznie
martaczi
Fanka BB :)
Lawendowy no bardzo chcę jak mam Was znaleźć?
Leśna ale super gratuluję!!! znam też parę która o pierwszą ciążę starała się ok 10 lat udało się po in vitro mają bliźniaki a po roku zaszli w ciążę naturalną i mają 3 zdrowych chłopaków
Jogo Kochana wiedziałam, że będzie dziewczynka :-) gratuluję i cieszę się Waszym szczęściem tak długo czekałaś na zwykłe usg!!! no i piękne imię
witam nową foremkę ile Was tam się jeszcze ukrywa na kto po in vitro??? Zula a co u Was?
minni ja dziś mam taki dzień mały prawie w ogóle się nie rusza:-( mówicie, że ma być 10 ruchów na godzinę od którego tygodnia?
my dziś leniu****emy bo mąż się rozchorował w dodatku taka beznadziejna pogoda...
Leśna ale super gratuluję!!! znam też parę która o pierwszą ciążę starała się ok 10 lat udało się po in vitro mają bliźniaki a po roku zaszli w ciążę naturalną i mają 3 zdrowych chłopaków
Jogo Kochana wiedziałam, że będzie dziewczynka :-) gratuluję i cieszę się Waszym szczęściem tak długo czekałaś na zwykłe usg!!! no i piękne imię
witam nową foremkę ile Was tam się jeszcze ukrywa na kto po in vitro??? Zula a co u Was?
minni ja dziś mam taki dzień mały prawie w ogóle się nie rusza:-( mówicie, że ma być 10 ruchów na godzinę od którego tygodnia?
my dziś leniu****emy bo mąż się rozchorował w dodatku taka beznadziejna pogoda...
Esiek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2013
- Postów
- 1 938
Lawendowy - mnie ciekawiło ostatnie zdanie twoje ale ze krotko sie " znamy" nie chciałam pytać dobrze, ze nie musiałaś opuszczać córeczki
peti - obejrzałam sobie tą www gdzie kupiłaś kołyskę - dawanda.pl - bardzo mi się wiele rzeczy podoba, choć wiele jest według mnie w chorych cenach. Ale parę rzeczy na pewno sobie kupię bo są super Dzięki za cynk o takiej stronce !!!
peti - obejrzałam sobie tą www gdzie kupiłaś kołyskę - dawanda.pl - bardzo mi się wiele rzeczy podoba, choć wiele jest według mnie w chorych cenach. Ale parę rzeczy na pewno sobie kupię bo są super Dzięki za cynk o takiej stronce !!!
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny.
My już wrócilismy z naszych wojaży po Holandii. Urlop cudowny a Holandia jeszcze bardziej za kazdym razem kiedy tam jadę zachwycam się coraz bardziej. Ale nadrobić Was tutaj to nie lada wyzwanie.
Na początek Lawendowy cieszę się że masz już Zosię blisko siebie i mam nadzieję że crp spadnie i nie bedziesz musiała rozstawać sie z córeczką.
Jogo nic tak nie cieszy jak dobre wiadomości jesli chodzi o dzidziusia którego nosi sie pod serduszkiem i gratuluję córeczki.
A teraz idę nadrabiać dalej wasze wpisy bo wszystkiego nie zdażyłam a trzeba być na bierząco.
My już wrócilismy z naszych wojaży po Holandii. Urlop cudowny a Holandia jeszcze bardziej za kazdym razem kiedy tam jadę zachwycam się coraz bardziej. Ale nadrobić Was tutaj to nie lada wyzwanie.
Na początek Lawendowy cieszę się że masz już Zosię blisko siebie i mam nadzieję że crp spadnie i nie bedziesz musiała rozstawać sie z córeczką.
Jogo nic tak nie cieszy jak dobre wiadomości jesli chodzi o dzidziusia którego nosi sie pod serduszkiem i gratuluję córeczki.
A teraz idę nadrabiać dalej wasze wpisy bo wszystkiego nie zdażyłam a trzeba być na bierząco.
_Infinity_
Fanka BB :)
Lawendowy ja też zwróciłam uwagę na to zdanie ale nie chciałam pytać, wiem że człowiek nie zawsze ma ochotę na zwierzenia ... życzę zdrówka aby nic nie zakłóciło Twojej radości :-)
Leśna gratulacje wielkie! :-) nie ukrywam że też będę liczyła na taki cud gdybym zdecydowała się na rodzeństwo dla malucha
Ona tak jak pisała Siega przypuszczam że dostaniesz skierowanie - z tego co wiem to standard w Gamecie - 21.04 tak jak ja masz 'zwykłą' wizytę i wtedy pewnie lekarz wszystko powie. U nas był problem z terminami (na maj już nie było) więc chyba dlatego lekarz dał mi wcześniej skierowanie - akurat tego dnia zaczynali umawiać na czerwiec ...
Leśna gratulacje wielkie! :-) nie ukrywam że też będę liczyła na taki cud gdybym zdecydowała się na rodzeństwo dla malucha
Ona tak jak pisała Siega przypuszczam że dostaniesz skierowanie - z tego co wiem to standard w Gamecie - 21.04 tak jak ja masz 'zwykłą' wizytę i wtedy pewnie lekarz wszystko powie. U nas był problem z terminami (na maj już nie było) więc chyba dlatego lekarz dał mi wcześniej skierowanie - akurat tego dnia zaczynali umawiać na czerwiec ...
reklama
Madzia to super, ze urlopik się udał
peti będę czekała na Twoje wrażenie z korzystania z kołyski. Cudne są te na stronce, którą podałaś. Nie ukrywam, że skradły moją uwagę bardzo mocno, ale jakiś czas temu jak wspomniałam w rozmowie z mamą o kołysce to mi absolutnie odradziła.. mama wychowała naszą trójkę i od kilku lat jest cudowna Nianią dla obcych dzieci, ale kto wie? Może Twoje doświadczenia zmienią nasze podejście, bo te które są na dawanda.pl są cudowne
peti będę czekała na Twoje wrażenie z korzystania z kołyski. Cudne są te na stronce, którą podałaś. Nie ukrywam, że skradły moją uwagę bardzo mocno, ale jakiś czas temu jak wspomniałam w rozmowie z mamą o kołysce to mi absolutnie odradziła.. mama wychowała naszą trójkę i od kilku lat jest cudowna Nianią dla obcych dzieci, ale kto wie? Może Twoje doświadczenia zmienią nasze podejście, bo te które są na dawanda.pl są cudowne
Podobne tematy
Podziel się: