reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
elona - Gratulacje!!! Jesteś na pewno przeszczęśliwa!! Życzę Ci by córcia zdrowo rosła!!

sony - tak, akurat my idziemy łeb w łeb :-) Ja tak tylko napisałam, że może za około 6 tyg mi zrobią ale dokładnie dowiem się jutro na wizycie bo jadę podglądać moją kruszynkę. W sumie wolała bym położyć się do szpitala i czekać na cc do ostatecznego terminu.. Może urodzimy tego samego dnia..

mazenka - Gratulacje !! Piękna beta!!! Witaj w naszym gronie!!

madzialenak - może lepiej, że jesteś w szpitalu. Wszystko mają teraz pod kontrolą. Teraz tylko leżenie Ci pozostaje i czekanie na Sebastianka :-). Już niedługo :tak:

miliaa - Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień! Oby okazał się najpiękniejszym w Twoim życiu!!! Powodzenia!

lawendowy - Tobie też gratuluję i czekam na wiadomości ile sie zapłodniło. Trzymam kciuki &&&&&&&&&
 
Milagos, woda mi już uszami wychodzi. I trochę oszukuję, bo dodaję do niej cytrynkę.
Nie znoszę samej wody dla zwierząt, w sensie tej niegazowanej. No i dostałam dzisiaj dostinex.
 
Lawendowy sen gratuluje tylu pecherzykow, powodzenia na transferze:) mam przeczucie, że będą kolejne forumowe blizniaki.
Madzialenak trzymaj się tam, mam nadzieję, że wszystko jest ok. Pisz do nas.
u mnie dzisiaj Hania, bardzo kopie, aż się martwię dlaczego aż tak.
 
Lawendowy :-):-):-) super super super!!! Jeszcze 4 jajeczka i byłoby aż dwa tuziny :-). To teraz trzymam kciuki za stworzenie zarodkowej drużyny piłkarskiej (oczywiście z zawodnikami na ławce rezerwowej i 3 sędziami).:-D:-D:-D A na poważnie - bardzo się cieszę z takiego wyniku i przede wszystkim z tego że czujesz się lepiej niż przy poprzedniej procedurze.

Madzialenak wiem że szpital to nie jest ulubione miejsce, ale tam będziesz bezpieczna. A kto wie, może lada dzień przywitasz swój skarb.

memories ja też mówię, że jestem po in vitro. I różnica w "obsłudze" na IP czy gdziekolwiek indziej jest o niebo lepsza. Z resztą ja niczego nie ukrywam. Wszyscy wiedzą w rodzinie, pracy, znajomi że moje dziecko powstanie dzięki cudowi in vitro. Przecież najpiękniejsze dzieci są z próbówki :-D:-D:-D.
 
Lawendowy - gratulacje!!! Wow, ale dużo jajeczek :-) Trzymam kciuki za owocne zapładnianie i transfer, teraz to już nie masz wyjścia kochana! :)

Miliaa - Kciuki za jutrzejsze cc i poznanie z synkiem!

Madzialenak - Tobie życzę jak najkrótszego pobytu w szpitalu i wyjścia już we dwójkę :)

Sylwia1985 - gratulacje dla siostry, ale super się złożyło :) No i życzę Ci dobrego samopoczucia, żebyś już nie cierpiała przez pęcherz.

Przepraszam, że nie komentuję wszystkich, ale jak zawsze padam na nos, miałam dziś baaardzo długi dzień :) Chcę powiedzieć, że moja córeczka dziś zaistniała medialnie :-D (oczywiście żartem) - z racji pracy byłam na antenie w Antyradiu (towarzyszyłam gościowi, z którym przeprowadzono wywiad) i prowadzący przywitał mnie i Milenkę :-D
Idę spać, bo Milenka harcuje - zdecydowanie mi lepiej, kiedy to robi jak śpię. A sową będzie po mnie, jak synek :-)
 
Pingwinek, to się nazywa parcie (jakkolwiek, to nie zabrzmiało :-D) na mikrofon ;-)
Musisz koniecznie to przywitanie mieć nagrane.

Sylwia i ja spieszę z gratulacjami dla Siostry. Czasem jest tak, że los wynagradza w dwójnasób.
Sama się przekonalaś o tym, że nadzieję, mieć warto. Zawsze.

Pingwinek, faktycznie wyjścia nie mam. Oby los nie chciał inaczej, niż ja :tak:
Sylwia, dziękuję Ci, że zaplanowałaś mi całą drużynę piłkarską. Ale ja nie jestem zachłanna. :tak::-D
Wystarczy jeno, no jak będzie dwójka, to tez się nie obrażę.
 
Dziewczyny pierwsza noc w szpitalu mija a ja nie zmrużyłam oczu nawet na minutę. Wszystkie babki które tu leżą mają przenoszone ciąże, co chwile jakaś zaczyna rodzić, drą się niesamowicie. Jeny jak ja się boję. Jedna rodzi już 15 godzin:szok: Acha i być może potrzymaja mnie 2,3 dni i wypuszczą bo dla nich ciąża trwa nawet 42 tygodnie i wcześniej jak się nic nie dzieje to oni nie wywołują. Koszmar!
 
reklama
Do góry