reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

reklama
Malusiolka A nie myślałaś nad zmianą lekarza? Ja chodzę też prywatnie, do zastępcy ordynatora w najlepszym Uniwersyteckim Szpitalu w Krakowie, a nie płacę takich kroci. Za pierwszą wizytę na której założył mi kartę, zrobił usg dzidziusia, usg piersi, badanie dopochwowe, badanie "ręczne" piersi i ogólnie długa rozmowa i odpowiedź na wszelkie pytania, recepta, zlecenie badań itd. --> zapłaciłam 160zł... Może poszukaj kogoś równie dobrego a tańszego?
Julia Ja przy Zuzi startowałam z wagą 61kg przy wzroście 172cm, a skończyłam na 75kg-76kg czyli 14-15kg w górę. Także jestem ciekawa jak będzie tym razem, bo w całkiem innym czasie wypada ciąża. Zuzię rodziłam w grudniu, a to dzieciątko jak Pan Bóg da będę rodzić w lipcu. Po pierwszym szybko zrzuciłam, ale to tylko przez chorobę jaką przeszłam, więc po 3 tygodniach wychodząc ze szpitala ważyłam już 63-64kg. Aha, no i póki co teraz jeszcze nic nie przytyłam ale to przez te mdłości i stresy jakie przeszliśmy ostatnio z Zuzią.A Ty jaką miałaś wagę startową i przy jakim wzroście?
Abezela Witamy! Zaglądaj do nas częściej ;)

Czy Wy już poinformowałyście wszystkich o ciąży? U nas wie tylko najbliższa rodzina (rodzice + siostry męża). Reszcie rodziny planujemy powiedzieć na święta, a znajomym po nowym roku jak się uda, ale będzie ciężko :p
 
mikaaa, nie zmienię lekarza, bo to jeden z lepszych lekarzy. Przy Oliwce byłam u trzech i żaden z nich nie dbał aż tak dobrze o mnie i moje maleństwo jak ten co doprowadził obie ciąże do końca. Jest drogi, ale za to dobry. Raz pójdę prywatnie, a później na NFZ do niego:)
 
Dzięki kobietki za miłe przyjęcie :)
Maluś ja z wizytą u lekarza miałam czekać do 7-8 tygodnia, oczywiście nie wytrzymałam :) poszłam 6 t3d na USG był już maluszek i serduszko :) Mój gin powiedział, że jak się nic złego (plamienie, ból) nie dzieje to spokojnie można poczekać, bo na tak wczesnym etapie nic nie zobaczy. Może poczekaj, a dla spokoju zrób betę:tak:

Mikaa przy Emilce startowałam z wagą 66 przy wzroście 166cm. skonczylam na 79kg. Teraz zaczynałam z wagą 67 i po prawie 15 tygodniach mam 1,8kg na plusiku, zobaczymy jak będzie dalej :)
Co do informowania rodziny, mój mąż poinformował wszystkich zaraz po mojej pierwszej wizycie czyli w 6 tyg,, wariat obdzwonił nawet ciotki mieszkające na drugim końcu polski :szok::-D Zresztą mój brzuch już jest taki duuuuuży, że juz wszystko wiadomo :-D

Miłego poranka :)
 
mika my w zasadzie powiedzieliśmy już wszystkim, w pracy musiałam powiedzieć od razu, ze względu na to, że musiałam być odsunięta od pomiarów, znajomi to tak przy okazji się podowiadywali, moi rodzice od razu :happy: oficjalnie teść jeszcze nie wie, ale dlatego, bo jego prawie ciągle nie ma w Polsce, może teściowa mu już przez telefon powiedziała :happy:

abezelka witaj :-D

julia mnie też ciągle mdli... :confused2:

Ja przy Gabrysiu startowałam od 49kg, a dobiłam do 56kg ;-) teraz startuję od tego samego poziomu, może od 50kg... na razie waga stoi :tak: ale ja jestem niska, więc proszę nie sugerować tak bardzo ;-)
 
U mnie nie wie nikt oprócz mojego ojca, szwagierki i koleżanki, która też w ciąży jest. Ja póki co nie ogłaszam, dopiero w święta powiemy rodzinie męża jak tam pojedziemy - znaczy dziadkom, chrzestnej i kuzynowi z rodzinką. Znajomym nie będę się chwalić Ci co bliżsi to sami zobaczą w końcu, a Ci z którymi nie mam kontaktu zbytniego nie muszą wiedzieć. Ja tak sceptycznie podchodzę do wydzwaniania i chwalenia się, bo uważam, że to sprawa nasza, no i najbliższa rodzina to wiadomo, że się mówi, ale co do znajomych to już nie koniecznie. :) Koleżanka wie, bo akurat z nią często się widuję i w ogóle jest chrzestną Nadii :)

Dzisiaj samopoczucie jest nie najgorsze :) Mdłości męczą, ale póki co nie jest źle.


Malusiu ​pewnie, że tak myślę :D
 
Witam Kochane :* Ja dopiero teraz, bo dziewczynki nakarmiłam i coś mnie dzisiaj brzuch rano pobolewał i na dodatek niedobrze mi jest ;/ Nie chce znowu tego przechodzić ;/

Abezelko, może masz rację. W niedziele wybiorę się ba betę, a z wizytą poczekam do nowego roku. Ale i tak w Święta chcemy poinformować teściów (jeżeli beta pójdzie w górę), bo jak teraz mnie mdli, to lepiej samemu powiedzieć, zanim zobaczą moją głowę wbitą w klozet :baffled: A brzuch mam taki duży jakbym była w 3 miesiącu ciąży. Ale co się dziwić jak to 3-cia ciąża.

Kinia, Kochana jesteś :*

Dziewczyny, mi się głupi przyznać ale ja startuje z wagą 73 kg;/ Ale wydaje mi się, że to wina tego, że @ miałam nieregularne, bo przecież mało jej. A poza tym tylko brzuszek mam, a pupę mam zgrabną :laugh2:Ogólnie gruba nie jestem :p

Abezelko, dopisałam Ciebie do listy :*

Kochane, idę po nowym roku do lekarza. Zadzwoniłam i kobieta z rejestracji zarejestrowała mnie na 7.01 :) Chciała na 9.01, ale wole szybciej :)
 
Ostatnia edycja:
mamaTomeczka, może i masz rację. Muszę z M pogadać na ten temat :) Kochana, a na którą masz wizytę?

Dopisałam siebie do listy, ale na razie na samym końcu bez daty, bo nie wiem jeszcze kiedy poród :)
 
reklama
witajcie

Abezela witaj witaj :)
Ja o ciąży zacznę mówić po świętach, 1 stycznia zaczynam drugi trymester wiec wtedy już spokojnie mogę ogłaszczą, oczywiście nie będziemy się specjalnie chwalić tylko njablizszym znajomym.
Dziś na rehabilitacji z córcią zrobiło mi się niedobrze, cale szczęscie obyło się bez wymiotów :p
Malus fajnie, już zobaczysz serduszko i dzidzia będzie większa, nie ma co się spieszyć z wizytami.
miłego dnia :)
 
Do góry