Ciąża Ze Staraczek 2013

[mycha05]

Hej dziewczynki. Znikam na troche z forum... dzis w nocy zmarla moja Babcia:--( Nie dam rady sie udzielac. Jest mi bardzo przykro, bo nawet nie mam jak jechac na pogrzeb. Z Babcia tez juz sie dlugo nie widzialam i przybilo mnie to wszystko. Odezwe sie jak dojde do siebie! Buzki

 

[Malusiolka]

mycha, kondolencje Kochana ;( Przykro mi, że Twoja babcia nie żyję. Zapalam świeczkę dla niej
[*] Trzymaj się <przytul>

 

[Mar-chew]

mycha przyjmij proszę wyrazy współczucia...

 

[lalka]

hej . Co tam u was ? Co porabiacie ? Jak samopoczucie

 

[asicka3]

mycha05 Bardzo mi przykro trzymaj się:*:*:*

mamaTomeczka smaruję codziennie dwa razy te rozstępy a nawet więcej bo jak zacznie swędzieć to muszę smarować... Już nawet paznokcie obcięłam żeby się nie drapać:/

Phoebe no słyszałam że jak się urodzi to się nie myśli już o tym bólu

Napisałam na wizytach jak było... Reszte pozniej bo teraz nie mam trochu czasu

 

[julia0903]

Witam

Dziewczyny w niedziele ide do szpitala a w poniedzialek rano bedzie aminopunkcja...po amlu zaczynam sie stresowac

Mycha przyjmij moje kondelencje


Kinia1 no niestety moja corka ma jak twoja...ze chce juz kupowac malej dzidzi ze bedzie karmic itd...teraz w obecnej sytuacji jest to dla mnie ciezkie bo stoimy pod wielkim zapytaniem co dalej.... A jej nieda sie powiedziec zeby nic sie nie pytala i wogole..

 

[Kinia1]

MamaTomeczka no to wariacki dzień miałaś. Samopoczucie średnio, martwią mnie te bóle brzucha, bo to tak jak przy miesiączkach silnych takie naprawdę mega mocne, a lekarka, że macica miękka too mam się nie przejmować ;/ Co do syna to chyba nauczycielka jakaś nie teges, no to jej problem, żeby dziecko nauczyć czytać odpowiednio po to tam jest.


Mycha współczuję straty babci. Trzymaj się kochana :*


Julia bardzo mi przykro, że przeżywasz to wszystko. Mam nadzieję, że amnio jednak będzie pozytywna najbardziej tylko jak się da. Wiem, że musi Ci być teraz bardzo ciężko, kochana trzymaj się jakoś chociażby dla Amelki, bo ona jeszcze nie rozumie tego wszystkiego i trzymam kciuki za maleństwo, żeby wszystko dobrze się skończyło :*

 

[emalia82]

hej
mycha-
[*] bardzo mi przykro kochana , wiem co czujesz :*
Julia- kochana masz moje wsparcie i modlitwe. Musimy wierzyć ,że dzidzia jest zdrowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[natkusia]

JULIA trzymam &&&&&&&& i modlę się za Was! Dzisiaj w klinice prenatalnej widziałam dziewczynę w tej samej sytuacji tylko ją od razu z USG brali na górę na Amnio.. płakała strasznie a mnie serce pękało.. Ale ja wierzę, że u Ciebie będzie dobrze!

MYCHA współczuję.. ['] dla Twojej babci..


U nas ok tylko Michał miał szczepienie w tamtym tygodniu na mmr mimo kataru.. w efekcie jest na antybiotyku, ciagle pojawia się temp powyżej 39st, katar, kaszel.. dzisiaj nic mi nie jadł, pić nie chciał, o lekarstwach nie wspomnę.. I jeszcze zaczęła go noga boleć.. serce mi pęka i nie wiem jak mu pomóc :-( dzisiaj wyłam jak bóbr..

 

[mikaaa]

asicka Mężowi należą się dwa tygodnie chyba które może wykorzystać do ukończenia przez dziecko 1 roku życia. A co potrzeba do macierzyńskiego... Nie wiem dokładnie, bo u mnie była inna sytuacja (likwidacja pracodawcy jeszcze w trakcie ciąży), więc najprościej będzie zadzwonić do zusu i do pytać
A generalnie to nie dziwie Ci się że chciałabyś "już" urodzić, ale pomyśl że każdy dzień w brzuszku mamy jest mega korzystniejszy dla córci niż wcześniejszy poród.
benfica Obrony nie mam co planować bo ona zalezy tylko od mojego promotora. Ja myslalam ze w grudniu to najpozniej sie obronie, a tu zonk :/ :/
natkusia Jak usg?
mamaTomeczka Jakaś walnięta ta nauczycielka :/
mycha Bardzo współczuję....
julia Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!!!

A u nas: w szpitalu okazało się że usg wyszło nie dobre i nas przetrzymali do dziś. Dziś robili jej cystografie, w której uczestniczył mój mąż a nie ja ( z racji tego że to RTG ). No i niestety potwierdziło się że ma wadę lewej strony ukł moczowego. Ma tak jakby refluks. Wraca jej się mocz z moczowodów do nerki, zamiast iść do pęcherza. Co prawda lekarze mówią, że wada może się w iluś procentach zmniejszyć lub całkowicie zniknąć z wiekiem, ale równie dobrze może się pogorszyć i nie unikniemy operacji. W każdym bądź razie, tego się nie leczy tylko kontroluje i trzeba się starać unikać za wszelką cenę wszelkich infekcji dróg moczowych, gdyż to może pogorszyć. Ale jesteśmy dobrej myśli. Idziemy pod koniec lutego na kontrole. Może akurat u niej to się cofnie. Czas pokaże.
A tak poza tym brzuch nadal pobolewa :/ Za równy tydzień idziemy na usg genetyczne. Zobaczymy jak nasza kruszyna urosła, bo coś mi się zdaje że coś wolniej rośnie niż Zuzia... No ale może nadrobi jeszcze.