Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Mychunia, nie jestem pewna, ale chyba do 10 dni się bierze, mała przerwa i znowu można brać. Współczuję alergii.
Iwo, co do wyjazdu, to chcemy wyjechać, ale jak pracy nagranej nie ma, to nie ma jak wyjechać. M nie chce w ciemno, bo różnie bywa.
Ewcia, ja przed drugim porodem też wspominałam pierwszy poród i bałam się bólu. Było strasznie, ale jak małą mi dali trochę ułożyło. Dlaczego trochę? Dlatego, że jak miałam małą na brzuchu położona mnie szyła. Tylko nie odpowiedzialna z niej kobieta, bo prawie mi małą z rąk wypadła jak do zszywania dostałam znieczulenie, bo przy porodzie nie dali mi :/
Kasiula, jak u Was?
Grzaneczko, a Ty gdzie?
Nic mi się nie chce robić, a po 11-tej mama do mnie przyjeżdża. Teraz żyje tylko tym, cz M od przyszłego tygodnia dostanie urlop.
Kinia, masz fajnie, że Nadia chce u dziadka zostać, a on chce ją u siebie. Też tak chce, ale nigdy tak nie będzie. Po piątku wiemy, że dla teściów najważniejsze dzieci córki, a nasze to są, bo są. Żałuję, że tam pojechałam.
Iwo, co do wyjazdu, to chcemy wyjechać, ale jak pracy nagranej nie ma, to nie ma jak wyjechać. M nie chce w ciemno, bo różnie bywa.
Ewcia, ja przed drugim porodem też wspominałam pierwszy poród i bałam się bólu. Było strasznie, ale jak małą mi dali trochę ułożyło. Dlaczego trochę? Dlatego, że jak miałam małą na brzuchu położona mnie szyła. Tylko nie odpowiedzialna z niej kobieta, bo prawie mi małą z rąk wypadła jak do zszywania dostałam znieczulenie, bo przy porodzie nie dali mi :/
Kasiula, jak u Was?
Grzaneczko, a Ty gdzie?
Nic mi się nie chce robić, a po 11-tej mama do mnie przyjeżdża. Teraz żyje tylko tym, cz M od przyszłego tygodnia dostanie urlop.
Kinia, masz fajnie, że Nadia chce u dziadka zostać, a on chce ją u siebie. Też tak chce, ale nigdy tak nie będzie. Po piątku wiemy, że dla teściów najważniejsze dzieci córki, a nasze to są, bo są. Żałuję, że tam pojechałam.