reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Juz jestem. Nastroj delikatnie mowiac chu...y. Bylismy na scanie w szpitalu, zgodnie z tym co mi sie widzialo, jest czysto. Rozmawialam z konsultantka, pytalam o ew. badania dalej - "nie ma sensu, to wiek."
W sumie z jednej strony to moze byc prawda, z drugiej moze bym jeszcze inny problem, ale najprosciej zwalic wine na to co golym okiem widac.
W ogole rozmowa raczej dolujaca:
- jakie moze byc ryzyko nastepnym razem?
- a ktore to poronienie?
- czwarte
- coraz wieksze - jestes coraz starsza
- ale my mamy roczne dziecko
- to macie szczescie

Mam zalamke. Z calej rozmowy wynika ze to kwestia mojego wieku, ze komorki jajowe nie sa juz dobre i choc dochodzi do zaplodnienia, nie rozwija sie prawidlowa ciaza, lub obumiera na wczesnym etapie...

Endometrium ma 6mm... Nie wiem czy dobrze czy zle.
 
reklama
Kłaczek przykro mi.. może rzeczywiście mają rację? Z tego co widzę w Twoim podpisie przy poprzednich ciążach nie miałaś jakichś problemów tzn nie przechodziłaś poronień w młodszym wieku? Niestety po 35 roku życia spada jakość komórek jajowych i statystycznie szansa na donoszenie ciąży też maleje.. Sama się tego obawiam bo skoro tuż po 30 stce roniłam to co będzie teraz po 35 roku życia..:-(
U mnie na termometrze +11 stopni - WIOSNA :)
 
hej,
U Nas też zimowo i brzydko. Ja jakoś bez energii. Wyprawiłam Alę do przedszkola i się położyłam i tak leżałam do 11:szok: Wczorajsze sprzatanie zaszkodziło mi, bolał mnie kręgosłup i miednica. Ja mam skolioze i po sprzątaniu zawsze cierpie, a wczoraj to ledwo chodziłam. Nogę mi zblokowało. Ja się obawiam co będzie jak będe mieć wielki brzuch, czy mój kręgosłup wytrzyma ciężar. Chyba będe musiała się do neurologa wybrać, może on coś poradzi.
Co do wieku, a poronień to owszem im kobieta starsza tym większe ryzyko,ale ja poroniłam w wieku 24 lat więc niema reguły.

Kłaczku bardzo mi przykro:( Oglądałam ostatnio program o najstarszych matkach świata i najstarsza miała 70lat, inne 63, 65 i coś w ten deseń,ale one po in vitro. A nie można jakiś leków dać na podtrzymanie z grubszej rury? Ze mną teraz leżała babka, miała 40 lat poroniła właśnie pierwsze dziecko ( i to była jej pierwsza ciąża) i jej lekarz powiedział, że jeszcze ma szanse na urodzenie zdrowego maluszka.
Gosiulek co tam u Ciebie?
Neta ja mam nadzieje, że wczoraj staranka były i ja tu z zaciśniętymi kciukami czekam na brak miesiączki:)
Neli kurcze starsi ludzie tak mają niestety. Mój dziadek np uważa, że skoro lekarze tacy mądrzy to powinni żyć wiecznie, a przecież oni też umierają wiec niema sensu do nich chodzić:eek: Kurcze ale na co bierze ten antybiotyk? Branie na własną ręke antybiotyków może też zaszkodzić. Jak niechce do lekarza tata to może chociaż da się namówić na badania:morfologia, crp, mocz?
Juchu ja nie pamiętam kiedy dokłądnie mi pępek wyszedł na wiechrz,ale napewno jak miałam duży brzuch więc pewnie koło 6,7 miesiąca. Co do ruchów to każda kobieta odczuwa indywidualnie, ja chyba koło 17 tc zaczełam je czuć.
 
Te najstarsze mamusie (moim zdaniem to juz przeginka) maja hormonalnie cofane zmiany w macicy i dopiero in vitro. Sorry, ale 60+ i dziecko to jak dla mnie rodzenie potencjalnej sieroty. To prawda, nie mialam kiedys tego typu problemow, ale tez inna rzecz, ze to byl inny partner - to tez moze miec znaczenie. Nie chce sie poddawac - moze po prostu nie chce sie przyznac przed sama soba ze pokonuje mnie wlasna starosc - nie czuje sie staro, pragniemy oboje tego dziecka, czuje sie na silach je wychowac. Po dzisiejszej wizycie w szpitalu czuje sie wyjatkowo do d...
 
anilek oczywiście, że kojarzę Wolsztyn, a rzeczywiście, na UZ chcą ten kierunek otwierać, nawet coś tam przy szpitalu robią w tym celu. staram się zawsze pomóc jeśli cokolwiek wiem, może się czasem przyda ;-)

anty czasami tak się poukłada, ale nawet poczucie własnych marzeń jest ważne;-) spełnionych i nie..

asa napisz coś czasem :-) pozdrowionka

kłaczek, moim zdaniem do ich rewelacji trzeba podejść tak jak do tego jak traktują wczesne ciąże i całe to ich podejście do ciąży jako wyłącznie fizjologii, idą jak zawsze na łatwiznę, pewnie jesteś dl nich ewenementem chcąc teraz kolejnego dziecka bo nie mieścisz się w ich siatkach centylowych myślenia wiekiem i wolą Cię zniechęcić niż pomóc.. uważam, że masz szansę na kolejnego zdrowego dzieciaczka, może to być okupione stratami, ale kto nie ryzykuje..

martussia czekamy na info :-)
 
Witajcie dziewczyny, właśnie odebrałam wyniki hisp-pat: " residua deciduae et villorum" Sprawdzałam na internecie, ale do końca nie bardzo rozumiem co autor miał na myśli:( czy wiadomo dlaczego poroniłam?? Mam wizyte kontrolna po zabiegu w piątek, ale zjada mnie ciekawość. Przez te 3 tygodnie doszłam do wniosku, że chce jeszcze jedno dziecko. Chce sie starac w kolejnym cyklu. Z góry dziękuje za odpowiedź.
 
A ja siedze i pukam sie w dekiel. Endometrium 6mm - to juz starosc, czy po poronieniu takie? Cykle mam jak w zegarku, a zwykle rozregulowuja sie w menopauzie... Dostane na glowe od tego myslenia, cholera!
 
reklama
Kłaczek wiek niesie ze sobą ryzyko, że będzie coś źle, ale to nie jest wyrok, jednym się udaje a innym nie. Ja poroniłam dwa razy w zeszłym roku, zanim skończyłam 23 lata, i przypuszczam, że po prostu trafiło się felerne jajeczko, albo felerny plemnik. Po poronieniach dla mnie ciąża to jest ruletka, albo się uda albo nie.

Neli a on ma tylko gorączkę? Jeśli tak to powinien zbijać tabletkami i chłodnymi okładami, jak gorączka będzie się utrzymywać powyżej trzech dni to wtedy powinien zgłosić się do lekarza. Jeśli to wirus to antybiotyk może nie pomóc.
 
Do góry