karola1388
Poprostu żyj...
Wiem że macie racje...Przepraszam że tak smuce...odczekam pewnie nawet z 6 m-cy żebym wróciła do równowagi psychicznej...Miesiączka już mineła obeszło się bez komplikacji...
a że tak sie zapytam orjetujecie sie moze czy te przeciw ciała co znalezli w mojej krwii to moga zniknac?? ten sydrom może sie cofnąc???
lenka kochanie,ale smuc sobie tutaj ile chcesz:-) my jestesmy po to zeby ci doradzic,wysłuchac,a to,ze sie boisz to nie jest nic dziwego...tylko chce ci uswiadomic,ze dobrze,ze znalezli przyczyne,bo widzisz u mnie ten zespol co ty masz to tylko przypuszczenie.mysle,ze to juz sie nie cofnie...w kazdej ciazy bedziesz musiala przyjmowac heparyne tak jak ja i duzo dziewczyn tutaj.ale spokojnie czytalam na necie,ze naprawde mozna miec dzieci mimo tego zespołu.
enya ja zaczelam brac nie wiem w ktorym dniu cyklu,ale to jest bez roznicy.nie czekałabym to pozytywnego wyniku testu.ja zaczelam brac 2 miesiace przed tym jak zaszlam.mysle,ze spokojnie mozesz jesli jestes zdecydowana.mnie acard poleciły dziewczyny wlasnie z bb zeby brac przed planowanym zajsciem i nie odstawiac na czas @...tylko wiesz,ze to nie jest lek ktory pomaga w zajsciu tylko pomaga po zajsciu... jak sie pozniej okazalo wczesniej czy pozniej i tak bym dostala acard wraz z clexane,ale tak jak czytalam w necie to niektore dziewczyny zaczynaly brac acard bedac juz w ciazy i bylo za pozno...wiec lepiej sobie brac wczesniejja zaczelam i pozniej dolaczylam clexane,ale to juz musi ci zlecic lekarz,bo normalnie nie chca go wypisywac... ciezko z dostaniem recepty na ten lek...
doti mnie tez juz upały daja sie we znaki... chodze jak słon po ulicach...i w dodatq nie mam za bardzo w co sie ubrac wiec juz wogole jest mi goraco...ale co tam jak pomysle,ze w przyszłym roq o tej porze bede juz wychodzic z corcia na spacery to moge sie meczyc;-)
anty2 no mowiłam super kochana wrecz swietnie!!!!!! masz naprawde super meza,pilnuj go jak skarbu i tak go traktuj,bo naprawde z tego co piszesz to on naprawde cie kocha...i ta sytuacja mysle,ze was do siebie jeszcze bardziej zblizy.a to,ze slowa nie byly wam potrzebne to sie nie dziwie...w sumie niektore rzeczy powiedzieliscie sobie przez telefon wczesniej,a teraz poprostu potrzebowaliscie byc razem...ahhhh jak sie miło czyta takie rzeczy
gatto śmiszku co tam u ciebie???? jak mieszkanko???? juz wszystko zrobione???
aniołkowa.mamo wlasnie mialam pytac co u ciebie????
anulka???????? malami123 przywołuje cie tutaj do nas,odezwij sie... hona ???????? kobietka22 jak tam walka z fajurami???? emy????????
zastanawiam sie kogo pominełam,ale i tak interesuje mnie co tam u kazdej z was z osobna takze dziewczynki piszcie:-)