reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Gatto skąd ja to znam:-D ciężko Was opuścić...
Karola jakoś nie wierze w swoje szczęście żeby w pierwszym cyklu starań zaciążyć... Ja sobie robie tylko nadzieje. A wiadomo nadzieja matką głupich...
 
reklama
Kłaczek niezłe poczucie humoru. Miałam kiedyś takiego gina, niestety śp, że tylko wyszłam to sypał takimi tekstami, że nie trzeba było się rozluźniać przy badaniu :) a ja zawsze miałam stresa

Gatto kochana zmiłuj się, jaki różowy, nie cierpię różowego - zresztą niebieskiego też :D
Korzystaj z sypialnie kiedy się da - dla przyjemności oczywiście ;)

Plenitude przy za niskim ciśnieniu też tak możesz mieć. A przy okazji wybierz się do okulisty żeby Ci zbadał dno oka i ciśnienie w gałkach ;)
Nie załamuj się kochana. Na Ciebie też przyjdzie czas. A wspomnienia są piękne. I wspominaj te miłe. Pamiętaj, że jak będzie to będzie. Nie masz czasem na wszystko wpływu.
A może Ty wybrałabyś się jeszcze do innego gina??? Jak zmieniłam lekarza to zaraz się okazało tyle rzeczy, że głowa mała. I potem jak wszystko zostało porobione to udało się :D

Prija jak masz plamienia to zrób sobie test dla pewności!!!

Kwiatuszek jak zrobisz test to będziesz wiedzieć. Chyba, że poczekasz na @


Pogoda paskudna, ale co mi tam. Kalosze, przeciwdeszczowa kurtka i idziemy na podbój świata ;)
 
Do_ti, hehehe, ty mozesz sobie nie lubiec, a pozniej i tak zycie zweryfikuje!!! Chyba, ze bedziesz miec corke z podobnymi upodobaniami kolorystycznymi :) Choc jak pracujesz z dziecmi to wiesz, ze..... "co ma Marysia, ja tez chceeeee, leeeeeeeeeeeee..."
 
hejka, co tak marudziecie co?:-Ddoti dobrze napisała ze pogoda nie przeszkadza w tym aby wyjść z domku, na spacer.
oderwac sie z forum?juz to przerabaiałam , wytrzymalam pare dni , ciezko bylo.
kwiatuszku nadzieja matka ....ale bez nadziei nie warto marzyc, nic nie warto wiec glowa do gory i do przodu.
karola to ty wogole cos przytylas biedoczku jak tak heftujesz?

moja kuzynka ma termin na 20 kwietnia i ostatnio mowila ze przytyla :szok:31 kilo, po diecie dukana na ktorej pol roku byla , zaraz zaszla w ciaze wiec na daremno ta dieta, no ale to raczej wpadka byla wiec nie sadzila ze tak sie stanie.
Gatto kazdemu zazdraszczam sypialni , bo u mnie w bloku nie ma mozliwosci zeby jeden pokoj przeznaczyc na sypialnie, a to moje marzenie aby ja miec, moze kiedys:tak:a i pamietaj ze potem zwis glowa w dol musi byc!:-)

Jak to moj gin w PL mawial: "Uzywaj mezczyzny swego regularnie a niebawem sie spotkamy."
laugh.gif

u nas wczoraj bylo 3 razy pod rzad, normalnie jak jakies mlodziki , ktore wyrwaly sie z domu na bara bara, ale bylo super, tak eh..co wam bede gadac, jak sex dobry to i w lepiej od razu w malzenstwie.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny, rzadko do Was piszę ale czytam prawie codziennie.
Chcialam wszystkim starającym sie teraz i wrzyszlości troche dodać otuchy. Jak same zobaczycie u dołu na moje suwaczki to zrozumiecie dlaczego... Zaszłam w ciąże miesiąc po porodzie mojego synka, teraz mija połowa ciąży i odpukać, na razie jest książkowo! Nawet żadna anemia mi się nie przyplątała, już nie mówiąc o żadnych komplikacjach związanych z tak szybkim ponownym zjaściem w ciąże. Ja wiem że to różnie bywa, ale nie zawsze jest tak że trzeba czekać pół roku. My się nie staraliśmy i niezabezpieczaliśmy, od razu postanowilśmy że nic na siłę i bedzie kiedy bedzie, i jest szybciej niż myśleliśmy! Chyba dziewczyny nasz organizm sam wie najlepiej kiedy zajść w ciąże. Ja teraz jestem dobrej myśli, chociaż nie raz przychodzą te złe, ale wiem że bedzie dobrze, musi być.
Także trzymam za wszystkie kciuki.
 
Beatko oby wiecej takich postow na tym watku , bo one sprawiaja ze czlowiek dostaje tej nadziei w sobie wiecej , przynajmniej ja tak czuje. Wszystkiego dobrego kochana.
 
Witam wszystkie kobietki :-)
prija0 dobrze Cię czytać znowu, mam nadzieje, że te objawy to od anty i że spokojnie sobie wszystko poukładasz do czerwca, Ty masz kochana Aniołka z 30,01 a ja 29,01, dlatego też często myślę o Tobie i trzymam za Ciebie kciuki &&&&&
karola kochana ja z lekami nie rozstaję się od dawna, jestem przykładem kobiety u której wyniki hormonów są w normie, wszystko pięknie a mój organizm nie działa, nie rosną mi pęcherzyki a jak po clo urośnie coś to nie pękają czyli jak to powiedział mój lekarz mam zaburzenie dwóch bardzo ważnych dla płodności procesów i bez leków nie będę miała dzieci. Mam bardzo dobrego lekarza, monitoringi co miesiąc na kasę chorych, badania o jakie poproszę (zrobione mam hormony płciowe i tarczycowe, wymaz mikrobiologiczny z pochwy, szczegółową morfologię i mocz, obowiązkową cytologię raz w roku bo jestem po elektrokoagulacji szyjki po nadżerce i parę jeszcze innych badań) nie mam tylko genetycznych i tych badań na tocznia i zespół antyfosfolipidowy ale na razie uważam, że nie ma wskazań po jednym poronieniu. Leki jakie biorę już drugi rok to clostilbegyt na który powoli przestaję reagować ( biorę 15 tabletek od tego cyklu czyli 3-7dc po 3 tabletki jednorazowo a normalnie idzie tylko 5 tabletek w cyklu) i lekarz powiedział, że jak przekroczę granicę dawki to zastosuje zastrzyki z gonadotropin (koszt ok 650-700 zł na cykl :baffled:), już jest niedaleki od zastosowania tego schematu. Biorę jeszcze metformax - nie mam cukrzycy, ale ten lek uwrażliwia przysadkę na clo i pomaga pęcherzykom rosnąć. Duphaston - bez niego nie mam @ nawet 60 i więcej dni, jest moim stałym lekiem w drugiej fazie. Cykl zaczął mi się wydłużać bo pęcherzyki mimo stopniowo większych dawek leków rosną coraz wolniej, nawet ostatnio mój lekarz to skomentował, po clo czuję się coraz gorzej, mdłości, uderzenia gorąca i wahania nastroju. Dlatego to mnie dołuje, to tak jakbym na siłę zmuszała swój organizm do działania, że tak naprawdę jestem niepłodna. Będę brać leki, pewnie nawet więcej i nie poddam się ale jestem realistką i wiem, że problem polega na braku współpracy osi podwzgórze-przysadka-jajniki, co potwierdził mój lekarz :-( Tak w skrócie opisałam Ci jak to u mnie wygląda :zawstydzona/y::-)

do_ti ten lekarz to 6 w ciągu ostatnich dwóch lat, dopiero on zrobił mi badania, poprzednicy bazowali na badaniach z 1997 roku i dokładali do zrobienia tylko jedno usg, żadnych monitoringów, sprawdzania działania leków, nic. Z tym lekarzem w ogóle udało mi się zajść w ciążę, sam bardzo się ucieszył jak zobaczył ciążę na usg i powiedział" Pani Moniko,to oznacza, że nie jest aż tak źle, tylko droga bardziej wyboista", jest bardzo konkretny i nastawiony na to, że jak kobieta jest chora to trzeba ją leczyć a nie wysyłać do domu "bo wszystko jest dobrze (sic!) i zapraszam z brzuchem"... Jak mu opowiadałam o poprzednim leczeniu to się za głowę złapał, że czasem mu wstyd za kolegów po fachu..:no: ale może te badania dna oka znowu zrobię, ostatnie miałam jakieś 3 lata temu, ciśnienie miałam mierzone w czerwcu 2011 i było dobrze, ale mogło coś się zmienić.
 
Ostatnia edycja:
hejka dziewczyny ach z ta pogoda jeden dzien sliczny drugi beznadziejny:-(chcialam wam napisac ze nie ma wogole opcji zebyscie na jakis czas przestaly tu zagladac macie byc i basta:-Dfakt ze jest to nasz nalog ja tez ledwo sie budze i mowie do siebie a wejde zobacze co tam u dziewczyn.Ale co bysmy bez siebie zrobily tu mozemy o wszystkim pisac nikt nas nie nyguje,wrecz przeciwnie rozumie i wspiera.
kobietka22 ciesze sie bardzo ze gin dobry.Nie palisz juz 12dni cos wspanialego gratulki:)
Anulka16 jestes nie możliwa tylko przeczytalam twoj post i juz mi sie morda cieszy.O kurcze 3 razy pod rzad to nie zle,nie musisz isc juz na rower bo to co chcialas to juz spalilas;-)
gatto ojjj bedzie sie dzialo z tej sypalni tylko zeby lozko wytrzymalo wasze ekscesy:-D
 
Angel wiesz ze tak samo mysle, spalilam tyle ze ho ho, :-)na samo wspomnienie mi sie mordka cieszy.:-)moj dzis poszedl do pracy na 12 godzin wiec do wieczora mam spokoj.
rower dzisiaj to tylko zeby sie jakigos kataru nabawic , choc znam osoby ktore dziennie jezdza bez wzgledu na pogode. a mi sie spodnie luzniejsze zrobily wiec mnie to motywuje.
Masz racje z tym forum, ze my sie przeciez nie znamy i moze w tym tkwi sukces tego ?choc jak nieraz wejde ,,poczytac,, inne watki to na niektorych nie ma ciekawie , no ale baby jak to baby!
 
reklama
Bett, dobrze ze lekarz Ci sie tak ladnie zgadza na czestsze wizyty. Bedziesz spokojniejsza. Mnie tu wybili z glowy pomysly z wczesnym scanem itp. W prosty sposob... Polozna powiedziala, ze scan to tylko badanie i jak cos sie ma podziac to scan tego nie zmieni. No i w sumie jakas racje miala... Trzeba wierzyc, miec nadzieje.
As i tylko tak dalej!

Karol wazy 8,140kg. Jest duzy, przekroczyl 98 centyl wagi, ale tez ubranka 3-6 miesiecy sa juz na styk bo rekawki i nogawki sa w sam raz.


hmm kłaczek michał tyle ważył jak mial roczek :-/ chudzielec mój... własnie babcia meczy się zeby go nakarmić potem zmiana ja probuje jak sie nie uda to trudno

pozdrawiam wszystkich :-)

nie mam czasu na bb :-(
 
Do góry