reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Z przykroscia witam Martusia, przykre to gdy dolaczaja nowe dziewczyny, a lekarze chyba zbyt lekko podchodza do naszych strat... ale co sie stalo juz sie nie cofnie wiec przytulam mocno i ciesze sie, ze juz myslisz o staraniach bo to bardzo podnosi na duchu po tym wszystkim. Uzbroj sie w cierpliwosc, po lyzeczkowaniu powinno sie odczekac troszke, zeby sie wszystko wygoilo najczesciej do pierwszej @. Powinna wystapic po 4-6 tyg, ale jak sie pojawi po 8-miu tez nie ma co sie martwic. Mnie po porodzie lekarz kazal odczekac do konca krwawienia i mozna bylo dzialac, tyle ze zaczac starania to jeszcze nie zajscie w ciaze (cierpliwosci musimy sie nauczyc,a chcialoby sie juz teraz i najlepiej na tym samym etapie;-))... choc nie powiem przyjemnosci daje sporo^^
 
martussia2203 - przykro mi bardzo z powodu Twojej straty, przytulam Cię mocno!!! niestety, tak jak piszesz, przerażające jest to ile nas jest...
 
Martusia bardzo mi przykro, ech kolejna mama Aniołka, ile to już ich fruwa nad naszymi głowami

Aniołkowa mamo we mnie nadal wiele strachu mimo, że już 5 miesiąc i do tej pory wszystko było ok. Ale sama wiesz jakie to jest podejście po stracie. Mimo to trzymam kciuki i ściskam CIę bardzo mocno
 
Gratuluję Aniołkowamamo z całego serducha!!

Musiałam napisać, chociaż z reguły tylko Was czytam i nie chce się wtrącać. Jesteście tak zgrane, że głupio mi się wcinać:zawstydzona/y:

Martusia - zapalam światełko dla Twojego Aniołka
[*]
 
Kawa z mlekiem oj zaraz dostaniesz opierdal;) Co z tego,że zgrane? Każda z nas "wtrącając się" musiała jakoś zaistnieć wśród innych. Bynajmniej czytasz posty i sama widzisz ,że czasami rozmowy bywają różne,różne też dziewczyny akurat siedzą na forum,wszystko zależy od naszych czasowych możliwości...Więc kochana "wtrącaj się" więcej:)

Martusia bardzo mi przykro:( Światełko dla aniołka
[*]

Aniołkowamamo gratuluję:))))))))))))))))))
 
Dziękuję Emka01 za miłe słowa :-D postaram się w takim razie przełamać swoją nieśmiałość i wtrącać ;)
Niesamowite, jak silne jesteście - Ty Emka i inne dziewczyny - podziwiam Was!:tak: Żałuję, że po stracie moich pierwszych dzieciątek nie potrafiłam się przełamać i o tym pisać. Na pewno rozmowa z innymi bardzo by mi wtedy pomogła.
Nie wiem, czy powinnam udzielać się w tym wątku... urodziłam w zeszłym roku zdrową córeczkę i nie wiem czy inne dziewczyny nie będzie drażniła moja obecność..?
 
Kawa z Mlekiem na tym wątku są mamy,są dziewczyny w ciąży i kobitki po poronieniach,po stratach. Taki kochany mix,który się wspiera,który udowadnia,że po poronieniu można zajść w ciążę,donosić ją i urodzić przesłodkie maleństwo:)
 
reklama
witam
w tym temacie pisze po raz pierwszy do tej pory pisałam w dziale kiedy można sie stracać po poronieniu.
nie chciałam się tu pokazywać dopóki nie będę pewna ze ta ciąża się uda zwłaszcza po tym jak miałam podejrzenie pustego jaja płodowego, które jednak na szczęście okazało się błędne i jestem w ciąży mole maleństwo rośnie i bardzo się ciesze ale za to mam straszne bóle żołądka takie uczucie palenia z tego co się dowiedziałam to zgaga ale straszne uczucie chociaż jak boli to oznaka ze może wszystko jest w porządku.
a wszystkim z Was życzę wytrwałości i dodam, ze mój lekarz powiedział ze strać się można od pierwszej miesiączki i nie trzeba czekać 3 miesiące czy jak niektórzy mówią że pol roku
 
Do góry