reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Bett- to super, ze po wizycie jest dobrze i że możesz się troszkę poruszać. Ale skoro krwiaczek jest to lepiej sie nie przemęczać i rozsądnie poopiep**ać. Ta D niewielkie :tak:
 
reklama
Majra - dzięki, no op***ać to się będe dalej, ale jednak jest mi lżej ze świadomością, że nie muszę leżeć plackiem tylko np. mogę wyjść na spacer czy do sklepu osiedlowego po bułki
a co do rozmiaru, to nie można patrzeć tylko na miseczkę ale też na obwód, ja np. większość życia nosiłam 75B i myślałam że to jest mój rozmiar dopóki nie poszłam do sklepu z prawdziwego zdarzenia i mnie pani nie wyprowadziła z błędu, że noszę za duży obwód, wytłumaczyła mi też że biust jest jak balonik i że jak zmniejszamy obwód to musimy zwiększyć miseczkę i tak weszłam do niej z 75B a wyszłam z 65E (wtedy nie wiedziałam jeszcze że taki rozmiar istnieje). teraz mi trochę zmalały więc ostatnio kupiłam 65D, ale gdybym miała wziąć większy obwód to pewnie 75A musiałabym kupić, więc one na serio są niewielkie :-)
 
bett ja tez mialam krwiaka na poczatq ciazy.w 5 tyg mialam plamienia pisalam o tym tutaj.tez mialam zagrozona ciaze i musialam lezec.lekow mnostwo,ale warto.lez i odpoczywaj.ja wstawalam tylko siku,pozniej zeby cos zrobic do jedzenia i tak z tygodnia na tydzien bylo lepiej,ale i tak wiekszosc dnia bylo lezakowanie.

ja to z was nie moge.kilka godzin mnie nie bylo a tu tyle nadrukowalyscie:eek: i w dodatq jakie teksty...boziu jak sie usmialam z tej pozycji na pajaka...z tego,ze anulke sufit przygniecie nie no nie....:rofl2::rofl2: ktoras pisala o karpatce????? moje ulubione ciasto.mniaaaaaammmmm....ale oczywiscie nie umiem go robic:no: my dzis pol dnia spedzilismy na miescie,maz ma nowy telefon i sie bawi nim heheehe a ja zostalam z rzęchem:confused2::eek: ale co tam...dziewczynki coraz czesciej czuje takie smyrania w brzuszku takie cos jakies poruszania tak no wlasnie dziwnie...pisalyscie o spotkaniu??? ehhh w chorzowie???? no ja tam nie dojade...z łodzkiego to kawał drogi
 
"emka01 - dziękuję Ci z całego serca, bałam się przeokrutnie i w sumie to nadal się boję...
a tak w ogóle, to czy powinnam się przenieść z tego wątku gdzieś indziej? do tej pory pisałam tylko tutaj, bo bałam się zapeszyć..."


Bett ja tutaj na wątku jestem od półtora miesiąca,więc nie znam się tak do końca co i jak...Bo na początku myslałam,że jest to forum tylko dla tych dziewczyn,które są po stratach a teraz w kolejnej ciąży,ale z moim dołem po śmierci dzieci skierowano mnie właśnie tutaj...Ostatnio jedna z dziewczyn przeprosiła nas wszystkie za to,że znika z wątku ,bo niestety zabardzo się u nas smuciła i denerwowała a jest aktualnie w ciąży i nie służyło jej to...Więc jeśli Ciebie nie smucą pojawiające się nowe mamy aniołków to zostań z nami:) Choć z drugiej strony pewnie już chcesz być na jakimś konkretnym wątku razem z dziewczynami w tym samym tc co Ty:)
 
Ostatnia edycja:
emka01 - dzięki, na razie jest mi tu dobrze, więc jeśli Wam moja obecność nie przeszkadza, to sobie tu trochę pobędę, aczkolwiek przełamałam moje niezapeszanie i się zapisałam do listopadówek :-)
 
Bett to chyba prędzej my,te płaczące mogłybyśmy Wam tutaj przeszkadzać;( Wy kochane z brzuszkami właśnie nam pomagacie,bo dzięki Wam widzimy dla nas światełko nadziejii:))) I wierzę w to,że niedługo tych dobrych wieści będzie masa:)))
 
Lena kochana musicie szczerze rozmawiać o tym co obydwoje czujecie. Nawet nie masz pojęcia jak takie tragedie scalają związki. Lenka mnie mój mąż po wszystkim strasznie irytował,miałam mu za złe,że tak szybko się pozbierał...a on tylko przede mna udawał twardziela a po kątach płakał...pogadaliśmy,wyjaśniliśmy niejasności ,poszlismy do psychologa...żyjemy i czekamy na zielone światło od lekarza...Nie możemy marnować szansy na szczęście i rodzinę:) Moja siostra nie może mieć dzieci,w czerwcu podchodzi do in vitro,a ja w ciążę zachodzę za pierwszym strzałem...Byłabym egoistką gdybym nie skorzystała z szansy jaką daje mi natura...
 
reklama
melduję po wizycie, że jest w miarę w porządku, tzn, krwiak jest nadal, ale ciąża rozwija się prawidłowo, czekają mnie dalsze 2 tygodnie zwolnienia i leżenia, ale już na szczęście nie plackiem czyli będę mogła trochę połazikować. a no i święta mogę spędzić za stołem czyli nie muszę jeszcze informować rodziny o odmiennym stanie.
na krocze pana doktora nie patrzyłam, ale go rozbawiłam opowieścią o moim śnie, w którym poszedł spać w trakcie wizyty :-D
co do rozmiarów to ja mam 65D czyli takie całkiem niewielkie
Ciesze, ze wizyta udana.
Sen calkiem calkiem. ja przezylam juz taka wizyte, ginek mi usnął przy wypisywaniu recepty, kilka razy pod rząd, zmarnowal ze 4 zanim napisal jedna prawidlowo do konca, i to mu sie udalo tylko dlatego ze zadzwonila do niego zona i wypisal recepte w trakcie rozmowy. O malo z krzesla nie spadl:-D trzeba bylo mnie zobaczyc, siedzialam na przeciwko niego i nie wiedzialam co robic, w pewnym momencie zaczelam szukac po katach ukrytej kamery:cool:
Potem dziewczyny opowiadaly, ze on tak robi, bo przyjmuje do polnocy, jedna nawet zostawil rozkraczona na fotelu, poszedl do drugiego pokoju po dokumenty i pol godziny nie wracal bo sobie przysnal.

Dziekuje Wam!!!! ze mnie rozumiecie... mój narzeczony tez sie stara ale on nie wie co sie we mnie dzieje... jest na kazde moje zawolanie wiem ze mu zalezy... a ja sie boje ze wkoncu odejdzie.....to juz drugi nasz aniolek :(
nie odejdzie, jak kocha to nie odejdzie.
a jak juz zostanie po tylu trudnych chwilach to na zawsze. uwierz mi, wiem co mowie ;-)

my po 5 latach staran, mamy 3 anioleczki, m niedlugo 40 na karku. moglby znalezc sobie 5 innych w tym czasie gdyby chodzilo mu tylko o dzieci, ale on chce stworzyc rodzine ze mna, tak samo twojemu najbardziej zalezy na tobie
 
Ostatnia edycja:
Do góry