reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kurcze, As zazdroszcze normalnie. Ja od tygodnia czapke Karolowi robie i skonczyc nie moge. Taka zwykla czapeczke.
Dudlak powoli chyba zdrowieje. Odkrztusza, raz dziennie rzuca pawia, je, spi, smieje sie i gada. Jesli placze to znaczy ze glodny.

 
reklama
Kłaczek nie myslalas moze o zakupie takiego inhalatora, ktory pomaga w pozbyciu sie kaszlu?? Moze jeszcze dla Karolka za wczesnie, ale tak generalnie na przyszlosc. Wiem, ze dobrze dziala w kazdym wieku :)

Lena- wypoczywaj i na pewno bedzie dobrze!!

Mzc, kurcze jakie drogie te badania!!

ja wrocilam juz do pracy, nie jest zle:) Krwawienie ustalo, teraz tylko czekac na nastepna @, owu i pewnie czas zabrac sie do roboty :p
 
Nie wiedziałam, że przysługuje mi urlop macierzyński.....i to 8 tygodni..
Już miesiąc nie chodzę do pracy jeszcze mam teraz 2 tygodnie L4 (na szczęście gin wypisał mi L4 przy ostatniej wizycie,bo ze szpitala dostałabym może z 2-3 dni) także myślę, że w tym czasie jakoś w miarę dojdę do siebie - zresztą myślę, że jak wrócę do rzeczywistości zacznę normalnie chodzić do pracy to będzie łatwiej bo nie będzie tyle czasu na "myślenie".
Powiedzcie mi proszę po co robi się badania histopatologiczne po poronieniu i co one mogą wskazać?
Podstawowe badania miałam robione już po pierwszym poronieniu (cytomegalia,toksoplazmoza) i wszystko było w porządku - lekarz nie miał żadnym zastrzeżeń co do wyników moich badań.
 
Kobietko, jesli chodzi Ci o nawilzacz powietrza, to nie ma sensu bo tu niemal po scianach woda plynie, a grzybki maja sie swietnie. Na razie maly jest po prostu maly, z reszta pomysl zeby sam sobie radzil z infekcja nie wydaje sie glupi - na wirus antybiotyku nie ma sensu podawac, a poki nie ma zagrozenia, mozna pozwolic organizmowi na walke samodzielna.

Kalina_ka, wspolczuje przede wszystkim. Badanie hist-pat wykonuje sie pod katem zasniadu groniastego przede wszystkim. Tak mi przynajmniej powiedzial gin, kiedy pytalam po wlasnym poronieniu. Pytalam konkretnie czego szukamy, jaka jest szansa poznania przyczyny poronienia i wlasnie powiedzial mi ze to w zasadzie tylko o zasniad chodzi. Przy zaawansowanych ciazach pewnie mozna sie dowiedziec cos wiecej, ja poronilam w 10 tygodniu ciaze zatrzymana na 8 tygodniach.
 
Kłaczek Karolek cudny :D

Witam wszystkie i tulam mocno, ja jak zwykle nie w temacie bo z 2 tyg nie wchodziłam na cpp ;/.
No u mnie znowu miesiąc minął kolejny nie trafiony w tym tygodniu rozopoczynamy kolejne boboseksy, nowe znajome zafasolkowane i te z rodziny maja sie dobrze. I tu mam super wiadomośc jak a dzisiaj oznajmiła mi moja młodsza o 2 lata siostra wczoraj zrobiła sikńsa i to pod wieczór dwie mocno wyraźniaste czerwone krechy :D
Popłakała sie dzis w pracy - strasznie sie boi (pracujemy razem), usciskałam ta wariatke hehe obliczyłysmy wspólnie jaki tydzień wyszło że 6 tyg i 1 dzień termin ma na 20 października i prosze ścisakac mocno kciukaski && razem ze mna do ginka idzie we wtorek lub w środe w przyszłym tygodniu. Normalnie tak sie ciesze jakbym to ja była w ciąży hehe.
Jeszcze raz tulam wszystkie i zmykam nadrobic zaległości w czytaniu.
 
oj .... nie spodziewałam sie tylu nowych aniołkowych mam ....

ja tu pełna radości z powodu nowej fasolki w rodzinie a tu tyle łez i aniołków

napisze wam dwa cytaty które mi swojego czasu bardzo pomogły i do dzis dnia pomagają - przypuszczam ze już zawsze będą mi towarzyszyć;

""JEŚLI CHCEMY OGLĄDAĆ TĘCZĘ- MUSIMY DZIELNIE ZNOSIĆ DESZCZ""

"czy to kiedykolwiek mija...?
Nie, ale się zmienia...
zmienia się ciężar.. w pewnym momencie staje sie możliwy do zniesienia...
da sie spod niego wypełznąć... i nosic jak cegłę w kieszeni...
a czasem nawet ... zapomnieć na chwilę... ale potem nagle wraca
to jest potworne... ale nie cały czas..."


pierwszy jest z tego forum drugi z filmu rozmowa dwóch matek po stracie dziecka wprawdzie nie nienarodzonego ale chwyciło mnie to na sercu bo dokładnie takie pytania sobie zadawałam i zadaję z filmu "królicza nora" wyciska łzy ale daje nadzieję, pokazuje relacje i zycie małżeństwa po stracie ich zagubienie złość na Boga jaką odczuwa mama, walke o normalne życie i uporczywe sprostanie bagażowi emocji które musimy taragać, wprost wlec za sobą przez całe życie, choć bywają dni w których wydaje sie nam że jest on tak cięzki że nie pozwal nam ruszyć z miejsca a czasem nawet ciągnie nas w druga stronę do dnia który jest dla nas najwiekszym koszmarem... tulam was mocno i płacze razem z wami zapalam świeczuszke dla waszych aniołków
[*].

As sukieneczka sliczna brzusio całuśny duzo zdrówka zycze tobie twojej kruszynce i wszystim dziewczynom i ich maleństwom
 
Hej, jestem tu nowa i baaardzo potrzebuję pomocy... Jestem w 8 tc, w sobotę zaczęłam krwawić i pojechałam do szpitala. Tam Pani Doktor stwierdziła, że serduszko Maleństwa nie bije i łożysko się odkleja.. :( wysłała mnie do domu aby poronienie nastąpiło samoistnie a jeśli tak się nie stanie mam w poniedziałek wrócić do szpitala na łyżeczkowanie.... :( dziś jest właśnie ten poniedziałek a ja do szpitala nie pojechałam mając nadzieję, że może jeszcze dziś dojdzie to całkowitego poronienia... Niestety robi się wieczór a tu nic go nie zapowiada.... :(
Jak myślicie, czy można czekać jeszcze na to poronienie naturalne czy jechać do szpitala jutro na to łyżeczkowanie??? :( Od razu napiszę, że bardzo się tego łyżeczkowania boję - ze względu na komplikacje jak np. zrosty :( no ale noszenie martwej ciąży chyba też nie jest zbyt bezpieczne :(
Wogóle załamana jestem :((((
 
Nie rozwijającą się ciąże nosiłam prawie przez miesiąc i nic się nie stało ,więc poczekaj choć ze 2 dni.
Zwykle od pierwszego krwawienia do tygodnia i jest po wszystkim ,ale nie zawsze .
Zapalam dla aniołka .(*)
Wiem co czujesz...
Przykro mi...
 
reklama
Ilii- tak strasznie mi przykro ,że i Ciebie to spotyka zapalam światełko (*) dla Twojego Aniołka , kochana jeśli będzie trzeba zrobić zabieg to trudno dasz radę ja Ci życzę żebyś jednak się sama oczyściła bo wtedy szybciej można się starać o kolejną dzidzie, trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno trzymaj się , o ile można się trzymać w takiej sytuacji bo ja byłam w rozsypce po takiej tragedii(*)

IZW- gratki dla siostry , bardzo się cieszę, i trzymam kciuki za Twoje boboseksy, kiedy ja ich doczekam ehhhh, fajnie ,że zajrzałaś tak w ogóle wpadaj częściej jeśli Ci czas pozwoli , my tu czekamy:)
Gatto- ani się obejrzysz ,a będziecie się starali o kolejne maleństwo ja już trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&
 
Do góry