reklama
Hej!
Do tej pory bywlam na watkach ciazwych i za kazdym razem po stracie malenstwa (co prawda nie poronieniu a smierci, oststnie mozna uznac za poronienia chociaz co prawda byla to ciaza usunieta z powodu wady genetycznej) wylaczalam sie z zycia forumowego. ale ze ostatnio doskwiera mi samotnosc a raczej czestsze mysli o dziecku (chociaz sie nie staram z mezem gdyz wolelibysmy jeszcze odczekac, wykonczyc domek i w przyszly roku zaczac) postanowilam wejsc tutaj.
Ja ze wzgledu na wykryta po ciazy wade genetyczna mthrf nie moge brac tabletek ani nic zreszat i tak oprocz brania po ciazy z synkiem na problemy ginekologiczne nie bralam. wiec jest tylko gumka ale ostatnio bylo bezbo jakos mi tak odwalilo zreszta jakis tydzien temu z malym haczykiem. okres mam dostac dopiero kolo 28 ale juz sobie wkrecam ze jestem.
niby nic by sie nie stalo bo coz no jestem ale jak wtedy kiedy bylo bez bardzo chcialam tak jak mysle ze moge byc to sie boje, bycia w ciazy strachu do nstepnego badania genetycznego co wyjdzie, a do tego mamy sie w przyszlym roku konczyc i wprowadzac do nowego domku i plany by sie pozmienialy i dopiero zaczelam prace i tak wynajduje wszytsko na nie. nie wiem czy sie cieszyc czy nie, ze moeg byc. jak mi sie okres tylko spoznia to jest strach. nie iwem czy w przyszlym roku sie tez zdecyduje starac co prawda powiedzialam kiedys ze jak bede to wpadne bo boje sie samej mysli ze moge byc i przezywac to samo po raz czwarty. co nie przeszkadza mi marzyc i wyonrazac sobie jak juz bede w ciazy lub jest juz z nami dzidzi.
Do tej pory bywlam na watkach ciazwych i za kazdym razem po stracie malenstwa (co prawda nie poronieniu a smierci, oststnie mozna uznac za poronienia chociaz co prawda byla to ciaza usunieta z powodu wady genetycznej) wylaczalam sie z zycia forumowego. ale ze ostatnio doskwiera mi samotnosc a raczej czestsze mysli o dziecku (chociaz sie nie staram z mezem gdyz wolelibysmy jeszcze odczekac, wykonczyc domek i w przyszly roku zaczac) postanowilam wejsc tutaj.
Ja ze wzgledu na wykryta po ciazy wade genetyczna mthrf nie moge brac tabletek ani nic zreszat i tak oprocz brania po ciazy z synkiem na problemy ginekologiczne nie bralam. wiec jest tylko gumka ale ostatnio bylo bezbo jakos mi tak odwalilo zreszta jakis tydzien temu z malym haczykiem. okres mam dostac dopiero kolo 28 ale juz sobie wkrecam ze jestem.
niby nic by sie nie stalo bo coz no jestem ale jak wtedy kiedy bylo bez bardzo chcialam tak jak mysle ze moge byc to sie boje, bycia w ciazy strachu do nstepnego badania genetycznego co wyjdzie, a do tego mamy sie w przyszlym roku konczyc i wprowadzac do nowego domku i plany by sie pozmienialy i dopiero zaczelam prace i tak wynajduje wszytsko na nie. nie wiem czy sie cieszyc czy nie, ze moeg byc. jak mi sie okres tylko spoznia to jest strach. nie iwem czy w przyszlym roku sie tez zdecyduje starac co prawda powiedzialam kiedys ze jak bede to wpadne bo boje sie samej mysli ze moge byc i przezywac to samo po raz czwarty. co nie przeszkadza mi marzyc i wyonrazac sobie jak juz bede w ciazy lub jest juz z nami dzidzi.
As to super!! bardzo się cieszę, że wyniki wyszły dobrze
hmm bóle mogą występować.. w końcu w Twoim organiźmie zachodzą wielkie zmiany.. są one spowodowane silnym spojeniem zarodka ze ścianką macicy
Ja wyobrażałam sobie zawsze tak, że maluszek usilnie próbuje wbić się w ściankę macicy żeby się ogrzać i wreszcie wtulić..
(ale to są tylko takie moje wymyślenia) wiadomo, że jeśli ból jest duży i Cię niepokoi należy się skonsultować z lekarzem
akunia mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli.. musisz być silna i nie zadręczać się problemami
i przede wszystkim nie wmawiaj sobie tylko poczekaj spokojnie na @ ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
akunia mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli.. musisz być silna i nie zadręczać się problemami
K
kobietka22
Gość
Akunia -witaj zapalam światełko (*), kochana ja poroniłam w 7tc i bardzo się bałam kolejnej próby wręcz panicznie dopiero tu na forum "dojrzałam" do myślenia o starankach porobiłam badania przeleczyłam się , już mieliśmy zaczynać, aż przyplątała mi się poważna choroba zespół paranoidalny , teraz muszę brać leki i nie zachodzić w ciąże aż do 2013 tyle czasu mam się leczyć , chciałabym już ,ale nie mogę.Strach jest naturalny, daj sobie czas pisz tutaj z nami zawsze w kupie raźniej:-)
Dziewczyny ja też sobie zadaje pytanie czemu złe matki rodzą zdrowe dzieci piją, ćpają itd ,a my straciłyśmy nasze maleństwa i jest nas aż tyle to niesprawiedliwe.
Dziewczyny ja też sobie zadaje pytanie czemu złe matki rodzą zdrowe dzieci piją, ćpają itd ,a my straciłyśmy nasze maleństwa i jest nas aż tyle to niesprawiedliwe.
agniesia84
Fanka BB :)
Witam Was moje laseczki, witam się z nowymi mamusiami
[*] dla Waszych maluszków....
Dziewczyny niech mnie któraś kopnie w cztery litery, żebym w końcu skończyła tę pracę magisterską, bawię się z nią i zakończyc nie mogę, jakieś lenistwo mnie opanowało...misiula mój wyjechał jeden i drugi więc postanowiłam się skupić na pisaniu, ale oczywiście weny brak a leń siedzi jak nic....zostało mi póltorej rozdziału do finiszu a ja normalnie jakbym nie wiem co miałam zrobić...dzisiaj wieczorem monż wraca z trasy zrobiłam mu ulubioną pomidorową i makaron z sosem smietanowo czosnkowo szpinakowo kurczakowym...myśle,że mu zasmakuje taki zestaw...muszę się ogarnąć, bo w sobotę weeessseeeleeee i to aż 2 dni weselnego szaleństwa, a mój nadal nie ma garnituru, powiedział,że w piątek sobie kupi..hehe, oby oby bo inaczej w jeansah pójdzie
)))
As- mam nadzieje,że u Ciebie już wszystko dobrze, bo wiesz kochana,że to Ty jesteś moim natchnieniem,że nawet bez owulacji mogę zostać mamusią
))zaczęłam już tę kuracje, byle do nowego roku i dziłamy
)))))
Buziaki dla wszystkich:***********
[*] dla Waszych maluszków....
Dziewczyny niech mnie któraś kopnie w cztery litery, żebym w końcu skończyła tę pracę magisterską, bawię się z nią i zakończyc nie mogę, jakieś lenistwo mnie opanowało...misiula mój wyjechał jeden i drugi więc postanowiłam się skupić na pisaniu, ale oczywiście weny brak a leń siedzi jak nic....zostało mi póltorej rozdziału do finiszu a ja normalnie jakbym nie wiem co miałam zrobić...dzisiaj wieczorem monż wraca z trasy zrobiłam mu ulubioną pomidorową i makaron z sosem smietanowo czosnkowo szpinakowo kurczakowym...myśle,że mu zasmakuje taki zestaw...muszę się ogarnąć, bo w sobotę weeessseeeleeee i to aż 2 dni weselnego szaleństwa, a mój nadal nie ma garnituru, powiedział,że w piątek sobie kupi..hehe, oby oby bo inaczej w jeansah pójdzie
As- mam nadzieje,że u Ciebie już wszystko dobrze, bo wiesz kochana,że to Ty jesteś moim natchnieniem,że nawet bez owulacji mogę zostać mamusią
Buziaki dla wszystkich:***********
As, super, ze w porzadku wyniki masz :-)
Bibiana, sama wiesz, ze kiedys musialas umyc to okno. Matko, nie wiem co napisac... Tak bym chciala by przyleciala do Ciebie taka pszczolka jak moja :-)
Bunny, to dobrze, ze myslisz o nastepnej ciazy :-) na chlopa na razie nie naciskaj, daj mu czas. Najpierw Ty dojdz do siebie, upewnij sie, ze wszystko w porzadku. Z czasem bedzie latwiej patrzec na ciezarne, choc mi przeszlo gdy okazalo sie, ze jestem w ciazy.
Akunia, na razie nie zastanawiaj sie czy jestes w ciazy, a jak jestes to wszystko jakos sie ulozy :-) a nie da sie jakos farmakologicznie prowadzic ciazy by nie zdarzylo sie to ponownie? Nawet nie moge sobie wyobrazic co przezyliscie.
Dzis spotkalam kolezanke Pakistanke, z ktora chodzilam kiedys na kurs angielskiego. Jak mnie zobaczyla, to mowi, ze slyszala o moim dziecku i bardzo mi wspolczuje i wie co przezywam, bo ona tez urodzila martwe dziecko, a teraz ma 2. Kurcze, kazdy ma jakiegos znajomego co przezyl taka tragedie, albo sam jej doswiadczyl, tylko tym sie nie mowi. Wiecie, mi tez juz ciezko o tym mowic, odpowiadam krotko i zmieniam temat.
Bibiana, sama wiesz, ze kiedys musialas umyc to okno. Matko, nie wiem co napisac... Tak bym chciala by przyleciala do Ciebie taka pszczolka jak moja :-)
Bunny, to dobrze, ze myslisz o nastepnej ciazy :-) na chlopa na razie nie naciskaj, daj mu czas. Najpierw Ty dojdz do siebie, upewnij sie, ze wszystko w porzadku. Z czasem bedzie latwiej patrzec na ciezarne, choc mi przeszlo gdy okazalo sie, ze jestem w ciazy.
Akunia, na razie nie zastanawiaj sie czy jestes w ciazy, a jak jestes to wszystko jakos sie ulozy :-) a nie da sie jakos farmakologicznie prowadzic ciazy by nie zdarzylo sie to ponownie? Nawet nie moge sobie wyobrazic co przezyliscie.
Dzis spotkalam kolezanke Pakistanke, z ktora chodzilam kiedys na kurs angielskiego. Jak mnie zobaczyla, to mowi, ze slyszala o moim dziecku i bardzo mi wspolczuje i wie co przezywam, bo ona tez urodzila martwe dziecko, a teraz ma 2. Kurcze, kazdy ma jakiegos znajomego co przezyl taka tragedie, albo sam jej doswiadczyl, tylko tym sie nie mowi. Wiecie, mi tez juz ciezko o tym mowic, odpowiadam krotko i zmieniam temat.
K
kobietka22
Gość
Agniesia- proszę <kop w 4 litery> :-), trzymam kciuki za tą Twoją pracę ,abyś wkrótce została panią magister
&&&&&&&&&&&&
ja dziś mam lenia, była u mnie kumpela z córcią posiedziałyśmy pogadałyśmy poczęstowałam ją naleweczką domowej roboty na rozgrzewkę bo dziś tak zimno i pochmurno, ehh jesień.
coś tu taki słaby ruch na forum dzisiaj gdzie wszystkie się podziały?
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
ja dziś mam lenia, była u mnie kumpela z córcią posiedziałyśmy pogadałyśmy poczęstowałam ją naleweczką domowej roboty na rozgrzewkę bo dziś tak zimno i pochmurno, ehh jesień.
coś tu taki słaby ruch na forum dzisiaj gdzie wszystkie się podziały?
jak Wam łatwo mówić zrób usg... gdzie?? ja mieszkam w dziurze gdzie jest 5 ginków... którzy się nie znają na usg i na niczym!!
a jeszcze za te ich debilne gadki płać 200.......sorry... nie na moją kieszeń... a mój lekarz jest 80 km dalej....
tak czy siak jutro idę do dr która jest kiepska, ale ide po skierowanie na badania więc przy okazji zrobi usg.... a bete odbieram rano... trzymcie kciuki!
a jeszcze za te ich debilne gadki płać 200.......sorry... nie na moją kieszeń... a mój lekarz jest 80 km dalej....
tak czy siak jutro idę do dr która jest kiepska, ale ide po skierowanie na badania więc przy okazji zrobi usg.... a bete odbieram rano... trzymcie kciuki!
reklama
hej dziewczynki
Pamietacie jak pisałam, ze nie myje jednego okna bo są tam odbite rączki Filipka?
wczoraj umyłam to oknooj ciezko było, miałam wyrzuty sumienia....
a okno było tak brudne, że szok.....
a to dłoń mojego synusia....
Bibianko, ściskam Cię... Spotkacie się, na pewno.
Akunia, światełko dla Twoich Aniołków (*) (*) i powodzenia życzę
Będzie dobrze, musi być.
Ilona1990, kciuki zaciśnięte
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 1 tys
S
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 60 tys
Podziel się: