reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ilonka jupi gratuluje i teraz spokojnych 8 miesiecy
As teraz ty wyskakuj z dwiema kreskami na tescie &&&&&&&&&&&&&
aga_cina nie zamartwiaj sie bedzie dobrze ja staram sie nie brac do siebie tak bardzo wszystkich tych nie powodzen innych dziewczyn (przepraszam ze tak pisze ale nie umiem inaczej bo bym zwariowala ) zyje ze swiadomoscia ze moja Agatka jest silna i ze dotrwa do konca i wieze w nia

a ja melduje ze juz po wizycie i mala zdrowa i pieknie sie rozwija zastoj w nereczkach sie zmniejsza wiec jest super:-)
szyjka w jak najlepszym pozadku szew trzyma idealnie, macica prawidlowa ,wyniki super nawet hemoglobina sie poprawila ,glukoza z dawka po godzinie tez super wiec cukrzycy ciazowej nie mam i kolejna wizyta za 2 tyg i bedziemy powoli odstawiac leki:-)
zycze milej nocy za starajace trzymam kciukasy
 
reklama
Linea82, z dnia na dzien gorzej, znaczy mdlosci mam okropne. Niestety nic nawet na chwile nie pomaga, bo np. po migdalach mdli mnie jeszcze bardziej, herbata z imbirem nic a nic nie pomaga, na mleko mam odwrot wymiotny, miety jeszcze nie probowalam, ale chyba mi nie podpasi. Ale zniose to. Jesli bedzie trzeba to do kwietnia (buuu.... mam nadzieje, ze nie bede musiala).
W czwartek mam znowu scan, potem w poniedzialek, a w sobote dostalam list ze szpitala, ze moja lekarz-opiekun chce sie tez ze mna spotkac i wkrotce zaaranzuje spotkanie (a myslalam, ze w poniedzilek odwale ta przyjemnosc). Ogolnie jestem strasznie zestresowana tymi scanami i spotkaniami.

No i z checia podkrecilabym moj suwaczek chociaz do 30 tygodnia...

kasia, chcialabym tak jak Ty, niezamartwiac sie, ale u mnie jest to jeszcze bardzo wczesna ciaza i strasznie sie boje, bo wszystko moze sie zdarzyc... ale poki mam mdlosci, to chyba okej. Moze jak dotrwam do 2 trymestru to bedzie lepiej...

Nad glasgow wlasnie huragan przechodzi, ja jestem sama, kotek chyba poszedl za potrzeba, mam nadzieje, ze zaraz wroci, bo okno chce zamknac
 
Ostatnia edycja:
aga_cina ja tez tak mialam na poczatku ale obawa ze cos sie moze stac to jest caly czas ale jak ide na skana i jak slysze ze wszystko ok to samo tak schodzi jak brud pod prysznicem i z kazdym kolejnym skanem wieze coraz bardziej
a otaczaja mnie osoby ktore traca albo sa jedna nogo do stracenia dziecka i wiem ze to zabrzmi bezczelnie i niemoralnie ale nie rusza mnie to bo ja mam swoje zmartwienia i innymi juz nie daje rady sie martwic doszlam do wniosku ze jak ja bylam w potrzebie to nikt mi reki nie podal oprocz znajomych z pracy wiec ja tez jestem obojetna na te osoby ktore teraz potrzebuja z kims o tym porozmawiac np.moja sasiadka lezy teraz w szpitalu bo lekarz stwierdzil brak wod a jest dopiero w 20 tc i szkoda mi jest maluszka ale jak jej tlumaczylam to mnie nie sluchala a teraz mi racje przyznaje i dzwoni co chwila zebym z nia gadala co teraz z nia i jej dzieckiem bedzie a ja poprostu nie mam sil na takie gadanie bo i tak jest juz za pozno czasu jej nie cofne a rozumu jej nie dodam bo ona sadzila ze jezeli nie dbala o pierwsze dziecko i nic mu nie bylo to przy tej drugiej tez tak bedzie robic i sobie doprowadzila do tego co ma teraz ja teraz tylko moge sie modlic zeby jednak Bog jej nie zabral tego maluszka i to wszystko co ja moge

buzki moje drogie milej nocy zycze
 
Ostatnia edycja:
Witajcie babki! chciałam tylko powiedziec ze dzis przylazła @ i...............zaczynamy staranka jupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!W końcu mój sie otworzył i wytłumaczył ze nie ma innego powodu jak tylko strach .....

Ilona bardzo sie ciesze i odpoczywaj , niczym i nikim sie nie przejmuj , po prostu olej ludzi którzy Ci szkodzą ..
Kto tam jeszcze?kasiu , kłaczku jak sie czujecie?Aga cina?

Dziewczynki co z tą mrówką???
jak sobie przypomne cio jeszcze miałam komu napisać to dopisze :-)
Bibanko, zjola , czarna , karolciu(uda sie , uda!)Izw , Emy..buziaki dla wszystkich , oczywiscie dla niewymienionych takze , musze bywac częsciej to zapamiętam kto co pisze :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
anulka16 - będę trzymać kciuki za staranka. Dobrze że twój wkońcu powiedział o co mu chodzi.
kasia2011 - ludzie dostrzegają cierpienie innych dopiero w momęcie kiedy ich samych spotyka nieszczęcie. To smutne ale mało która osoba jest na tyle wrażliwa że zrozumie iinych. Ludzie teraz są zbyt zajęci sobą samym.
aga_cina - jakoś wytrzymasz byle z maluszkiem jest ok. Wiem że łatwo mówić nie denewój się a wykonać to już problem ale postaraj sie. a z własnego doświadczenia wiem że strach nie minie z pierwszym trymestrem - zostanie do końca
 
Bunny mamą się nie przejmuj, widocznie taki typ. Moja kiedy pojechalam do niej odpocząc po starcie i leczeniu, wszczęła kłótnię... w sumie nie wiem o co, ja jej ze sorry nie chcę się wdawac w głupie dyskusje, ze przyjechalam odpocząc. zapytala: Od czego? No to ja jej, że dopiero co dzieci pochowalam... wiesz co mi powiedziala????
"I co z tego?"
Wazne ze znalazłas wokół siebie takze osoby, które cię wspierają

są 2 kreski... coś mnie podkusiło, poszłam znów po test....... 3 osrtatnie były negatywne... ale jak dzisiaj zaczęłam jeść, jeść!! to wiedziałam że coś nie halo... ten sen ostatni....... są 2... 1 bledsza ale bardzo wyrazna....... boję się!! boję się jak cholera!!!!

licencjat w tym roku....... ślub w kwietniu....... Boże co my zrobiliśmy.......... dziewczyny okres był 27 lipca... jak to się liczy, wyliczcie ile to będzie... jestem w szoku!

Ilona, masz dokładnie taką samą sytuację jak ja, i widzisz u mnie juz 30tydzien minął, czego tobie zyczę.
Pierwszy pozytywny test z bladą krechą ujżałam dokładnie 14 dni po terminie spodziewanej @. założyłam, że zarodek potrzebuje tych 14- 16 dni od owulki na zagnieżdzenie, więc wyszlo mi ze zaszlam na kilka dni przed@ a ciąża jest o kilkanascie dni młodsza.
Gratuluję ci słonce z całego serca i nie martw się szczegółami, wszystko zdążysz zrobić, i licencjat i piękny slub zorganizujesz

Emy , 30tydzień - ale superowo!
:-):-):-):-) cieszymy się ogromnie
mam nadzieję, ze ju niedługo będę mogła podziwiać jak mknie twoj suwaczek ;-)

ojj bella przydałby mi sie ktoś na co dzien aby mnie przytulił pocieszył :((( jak jest mąż jest inaczej, LEPIEJ, a jak wyjeżdza znów sami zostajemy to sie odechciewa wszytskiego :( młode małżenstwo a mieszka na dwa garnuszki i na odległość :((( beznadzieja !!!!!!!!! ciągle pod górkę ....... nic z górki :(((((((
SŁOŃCE JA CIĘ ZAWSZE TULAM!!!!!! Głowa do góry! Się uda! W najmniej spodziewanym momencie. Po prostu cieszcie się sobą jak tylko jest okazja!

Robaczki mam pytanko, ile po braniu luteiny dostałyście okres, ja ją aplikuje w dość dużych dawkach od soboty i jakoś cioci nie widać, a muszę ją dostać, żeby wciągnąć hormony na te torbiele. 20 września mam iść do lekarza i wtedy mi powie ile dokładnie i gdzie mam te cholerstwa i czy urosły czy się wchłoniają....może luteina na mnie już nie działa...dzięki za informacje i życzę miłej nocki:*

Najprawdopodobniej @ przyjdzie jak odstawisz lutka. Ile dni masz brac tabsy?

kasia2011 super wieści! Oby tak dalej!

Witajcie babki! chciałam tylko powiedziec ze dzis przylazła @ i...............zaczynamy staranka jupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!W końcu mój sie otworzył i wytłumaczył ze nie ma innego powodu jak tylko strach .....

Ilona bardzo sie ciesze i odpoczywaj , niczym i nikim sie nie przejmuj , po prostu olej ludzi którzy Ci szkodzą ..
Kto tam jeszcze?kasiu , kłaczku jak sie czujecie?Aga cina?

Dziewczynki co z tą mrówką???
jak sobie przypomne cio jeszcze miałam komu napisać to dopisze :-)
Bibanko, zjola , czarna , karolciu(uda sie , uda!)Izw , Emy..buziaki dla wszystkich , oczywiscie dla niewymienionych takze , musze bywac częsciej to zapamiętam kto co pisze :-D

anulka koniecznie musisz bywać częściej, brakuje tu ciebie jak cholera!
Cieszę się, że u twojego to było tylko chwilowe zniechęcenie. trzymaj kciuki
a mrówa chyba sobie forum odpusciła, bo nie ma jej juz baaaaaaaardzo długo
 
hej...
poroniona - już słyszałam - widziałam serduszko, ale wtedy juz ginek był sceptycznie nastawiony, bo biło bardzo słabiutko i cos tam z wielkością zarodka mu się nie podobało...więc właściwie dał mi do zrozumienia, ze może nic z tego nie być....tym razem nie miał wątpliwości, że ciąza rozwija się prawidłowo;)

ilona1990 - ha! jak się cieszę.....ja om miałam 28 lipca...czyli wygląda na to, że rodzimy razem....huuura!!!!
śmigaj do ginka...i wogóle dbaj o siebie...bierzesz jakieś leki....niech Cie jakoś ginek zabezpieczy...ja jadę na Acardzie, Clexanie, Duphastonie, Foliku 5 mg i Fembionie....
 
Ostatnia edycja:
karolcia lecimy łeb w łeb:) nie biorę, jutro idę do lekarza... tzn. biorę witaminy dla ciężarnych, kwas foliowy, żelazo i luteinę... sama się zabezpieczam.... jutro i tak mi pewnie przepisze luteinę... dupka mam jeszcze 3 opakowania z poprzedniej ciąży....

dziewczyny mam konflikt wewnętrzny... z 1 strony juz chcę mieć dzidziola... już, już.... a z 2 strony się boję powtórki i w ogóle to nie czas na ciążę....

karolcia czy Tobie też chce się ciągle jeść?? czy bolą Cię więzadła?
 
dziewczyny mam konflikt wewnętrzny... z 1 strony juz chcę mieć dzidziola... już, już.... a z 2 strony się boję powtórki i w ogóle to nie czas na ciążę....
Ilona nie sądzisz że w tym momencie trochę za późno na takie wątpliwości? Akurat tą sprawę mogłaś rozważać przed zajściem, a teraz ZASZŁAŚ PRZYPOMINAM :-pkażda z nas się boi bez względu na etap ciąży w którym jest, skoro się staraliście i wystaraliście to znaczy że podjęliście ryzyko i musisz z tym żyć- no risk no fun że tak powiem :cool2: Teraz jedyne co możesz zrobić to oddychać spokojnie i nie zamartwiać się na zapas bo fasolce to nie służy.
 
reklama
ilona1990 zgazam się z poroniona - jak sie powedziało A trzeba powiedzieć B... Nie martw sie słonce, nei bedzie tak źle jak ci się wydaje. Teraz się ciesz, że się udało i dbaj, pielęgnuj Fasolinke !!! ;-)
 
Do góry