reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

miśkam i anastazja na kręsgosłup najlepszy basen, mówie Wam! Miałam i jeszcze mam niesamowite bóle kregosłupa, chodzic nie mogłam przez miesiąc, do tego kolano mi od spodu spuchło i przeciążyłam. Najpierw zażywałam ketonal w dawce dla słonia przez dwa tygodnie, lekko pomogło, potem czekałam na rehabilitacje, bo sama nie chciałam ćwiczyć, ale w końcu nie wytrzymałam, bo terminy strasznie długie i poszłam na aqua areobic. Na początku chodziłam na takie lekkie ćwiczenia-dla początkujących i od razu poczułam się lepiej, mniej bolało, mogłam się zacząć schylać po coś na ziemi etc. Teraz nie jest jeszcze dobrze ale żeby efekty było widać trzeba regularnie ćwiczyć przez 3 miesiące.
Teraz też zaczęłam rehabilitację i ćwiczę w domu co dziennie.
Dajcie znać jakbyście chciały sie przejsc na aqua lub po prostu na kawę. Wolę porozmawiać osobiście niż pisać na forum. Chętnie bym was poznała.

wszystkie pozdrawiam, czytam was, myślę o was i modle się za te, które mają kłopoty, dołki i za staraczki:-)

aniunnia wyluzuj, bo zwariujesz. na piasek najlepsza żurawina - jeść codziennie aby zakwasić organizm
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anastazja zgadzam się z Tobą w 100%. W pracy bardzo ważna jest atmosfera, a zwłaszcza wtedy, gdy się stara o dzidziusia.
W krakowie pracodawcy naciągają przepisy jak mogą, a w kraku jest pełno studentów wiec mają wybór. Moja siostra szuka pracy 3 miesiące i gdyby była studentem lub posiadała status ucznia to dawno by ją znalazła.
Lila torcik śliczny.
Aniunnia trzymaj się
 
aniunnia - my też dołączymy , zobaczysz;-)
trawa - ja całe szczęście kręgosłup mam w porządeczku, tylko nerw mi uciska w okolicach łopatki lewej i ból promienieję aż do serca, nawet poszłam do kardiologa, ale mam problem z kolanem, 2 lata temu na łyżwach jeździłam i rozwaliłam, ortopeda mówi że dobrze a boli jak przypadkiem się uderzę,niemiłosiernie.
Ale.... dziewczyny , mamy jeszcze całe życie przed sobą a tu narzekamy jak stare baby.
patka - no niestety,w Krakowie to jakaś paranoja jest, dużo właśnie słyszę że albo na czarno "zatrudniają" albo tak jak isza pisała-pół etatu oficjalnie, albo w ogóle bo się nie jest studentem. Parę lat temu jedna z restauracji zatrudniała osoby na okres próbny - coś ok 2-4 tyg. bezpłatny!!!! Po czym dziękowali i brali nowych.
 
Anastazja a Ty leczysz się gdzieś? Może możesz poradzić kogoś w Krakowie lub jakąs klinikę... Kogoś kto zna się na rzeczy , kto wie jakie badania zrobić i kto sam mnie pokieruje gdzie iść... Takiego kogoś szukam.. Mimo dobrych chęci mojej gin, do której mam wielkie zaufanie chyba poszukam kogoś kto zna temat dogłębniej , kogoś kto odkryje czemu nie mogę przejść tej granicy 6-7 tygodnia. U nas nie ma możliwości zrobić tych wszystkich badań, a chciałabym kompleksowej opieki, a nie latania od przychodni do szpitala czy innego laboratorium. A jak już przejdę tą magiczną granicę to i tak wrócę prowadzić ciążę do mojej gin. Do Krakowa mam tylko 60 km...
 
Zeżarło mi taki ładny, długaśny i szczegółowy post. Czemu tak szybko wylogowuje? Muszę od nowa, a nie cierpię powtórek.

Isza,
ja bym została na miejscu. Niby stawka niższa, ale w razie co full ubezpieczenie, nie okradają na składkach. I atmosfera w pracy - też istotne. Ale ja to ja, a Ty wybieraj to co uznasz za najlepsze dla siebie.
Witaj, maggie - trafiłaś w miejsce dobre dla takich jak my, matek po stracie. Powoli ogarniemy nasz żal, ruszymy dalej w życie. W kupie podobno lepiej - ktoś powiedział - miliony much nie mogą się mylić.;-)
Owieczka, ale ja ani myślę czekać. Na co? Na menopauzę?? Poprzednim razem nie było wyjścia bo Rajmund tu a ja w kraju, ale zaraz po przyjeździe zaczęliśmy kombinować. Teoretycznie skutecznie, w praktyce znów pudło.
Miśkam, zmęczona jestem. Z każdej strony. Polazłam na High po mięso i warzywa - 20 minut spacerku zajęło mi godzinę. Ledwie to przywlokłam zaliczając po drodze ławki dla wyrównania oddechu. Mokra jak szczur, zziajana jak po maratonie - g... nie ludź. W dodatku włącza mi się spanie na okrągło i każda czynność, nawet ubranie się, wymaga "pozbierania się w sobie" - tak wyglądał zwykle początek epizodu depresyjnego. Nie chcę! Cholera, a tu nie ma słońca, za oknem szaro mokro i wiatr wyje w barierkach. Terapia ruchem odpada bo fizycznie jestem rozlaźnięta - miękkie nogi, ciemno w oczach, boliłeb na okrągło. Jak mi w to jeszcze depka wlezie to ja się nie widzę.
Anastazja ja wiem ze darowanemu koniu w tryby się nie looka, byle skubany nie gryzł, a tych majciorów wcale nie byłabym pewna - jak na moje oko odparzają jak cud. Natomiast faktycznie tu jest więcej kasy i chyba też nie wynoszą, a i tak Anglicy się burzą bo rząd w ramach walki z kryzysem robi cięcia w NHS i w benefitach (zasiłkach) - biedne samotne matki-nastolatki... To popularna tu metoda na wygodne życie bez pracy.
Lila, torcik cacuśny. Moje bajtle też dzieliły ciasta na sklepowe i domowe. Te pierwsze zawsze miały wygląd, te drugie niekoniecznie. :zawstydzona/y:
Aniunnia, może oni po prostu uważają że im szybciej wrócisz do normalnego życia tym dla Ciebie lepiej?
 
Czesc dziewczyny, dziekuje za cieple przyjecie do waszego grona;-). Dobrze jest spotkac zyczliwe osoby ktore Cie rozumieja.
Moje pierwsze poronienie bylo w sierpniu (04-08-2010), ciaza nie byla planowana ale bardzo z merzem sie cieszylismy. Niestety nie zbyt dlugo, poniewaz po kilku dniach dostalam boli brzucha i zaczelam krwawic. Jak poszlam do gin to okazalo sie ze juz jestem w trakcie poronienia i nic nie da sie zrobic (bylo to 5 tygodni od ostatnie miesiaczki, niestety nie zdazylam zrobic zadnych badan bo juz bylo po...:-(). Moj gin powiedzial ze nie ma sie co martwic i odczekac 2-3 miesiace. Zaczelismy sie starac w pazdzierniku i w listopadzie juz bylam w kolejne ciazy. Mialam nadzieje ze tym razem bedzie ok, niestety stalo sie inaczej. 24-grudnia stracilam swojego drugiego aniolka:-:)-( (7 tygodni od miesiaczki-na usg wychodzil 5 tydz).
Niestety w Irlandii, gdzie obecnie mieszkam bardzo wszystko bagatelizuja. Zreszta cala ciaze prowadzi lekarz ogolny a gin nawet sie nie oglada. Ja chodze dodatkowo do polskiej kliniki do gin.
30go grudnia bylam na usg w szpitalu i okazalo ze wszystko sie wyczyscilo i dostalam skierowanie do 'Pregnancy Lost Clinic'. Na wizyte czeka sie ok 8 tygodni, takze musze uzbroic sie w cierpliwosc. Mam jeszcze zglosic sie na badania kri w 2-5 dniu pierwszej @.
Ja oczywiscie stwierdzilam, ze tym razem tego tak nie zostawie i chce znalesc przyczyne. Niestety nie jest tak latwo. Moj gin byl zdiwiony, ze przyszlam na wizyte skoro juz nie jeste w ciazy. Przeciez bylam juz w szpitalu na usg i wszystko jest ok.
W Irlandii podchodza do sprawy powarznie dopiero po 3 poronieniu. Mialam wielkie szczescie, ze trafilam na ludzka pielegniarke w szpitalu (usg nie robi tutaj lekarz:szok:) i wyslala mnie do specialistycznej kliniki juz po dwoch.
A co do gin, to wyprosilam albo wymusilam :tak: podstawowe badania: toksoplazmoza, choroby pochodszenia zwierzecego, poziom hormonow tarczycy, poziom progesteronu, chlamudia no i jeszcze zrobilam sobie cytologie. Nie wiem dlaczego on byl tak oporny, przeciez ja za te badania musze sama zaplacic po polska przychodnia jest prywatna.
Niestety zamucil mnie moj gin bardzo, gdyz powiedzial ze w]poronienia we wczesnym poronieniu sa spowodowane genetycznie i ze medycyna nic na to nie moze poradzic. Dziewczyny wiecie moze czy to prawda? Szukalam na necie i niestety nie ma tutaj mozliwosci zobienia tych badan prywatnie. Wydaje mi sie ze on nie powinnien stawac diagnozy jak nie zrobil nawet podstawowych badan.
i jeszce jedno, moja irlandzka gp kazala mi odzau zachodzic w ciaze nawet nie czekajac na pierwsza @. Mam metlik w glowie. Nie wiem co robic! #

Lila piekny tort...gratuluje zdolnosci
 
Nie miałaś teraz zabiegu? Wszystko jest ok? Zrób badania może nim znów zajdziesz - raz że potwierdzisz coś bądź wykluczysz, dwa, że nawet jeśłi nic nie wyjdzie, będziesz spokojniejsza wiedząc że to masz ok. Fajnie że już po dwóch poronieniach masz skierowanie do specjalistów - właśnie się zastanawiam czy nam też się to uda, czy będziemy musieli kombinować do trzech razy. Dość okrutna to opcja. A badania dla Twojego męża jakieś dali?
 
Maggie- witaj przytulam i zapalam światełko dla Aniołka (*), bardzo mi przykro ,że to Ciebie też spotkało, ale nie martw się czas wszystko złagodzi ,a my pomożemy Tobie jak tylko bedzięmy mogły dobrze trafiłaś.

Lila001-piękny tort :tak:

Laski ja na chwile bo już sie zbieramy do teściów za chwilke wpadam na forum jak po ogień:tak:papa do poniedziałku
 
Czesc klaczek, nie nie mialam zabiegu po zadnyp poronieniu. I prawde mowiac to bardzo sie ciesze, bo nie bardzo wierze w kompetencje lekarzy tutaj. Bylam tylko na pogotowiu 23-go wieczorem poniewarz zaczynalam krwawic. Zmierzyli mi krew, cisnienie kazali nasiusiac do kubeczka i odeslali do domu. Jeszcze dostalam cudowny lek, dobry na wszystko (tzn. paracetamol)...zgroza!!!!
A w UK po ilu poronieniach reaguja. Sprawdzilas na stronce 'Lost Pregnancy Clinic' (tak sie przynajmniej nazywa w Irlandii) i tam jest napisale po ilu poronieniach sie kwalifikujesz na wizyte. Tutaj jak sie okazalo:
- po dwoch w pierwszym trymestrze jak nie masz dzieci,
- po trzech w pierwszym trymestrze jak masz dzieci,
- po jednym w drugim lub trzecim trymestrze,
Niestety tak naprawde oni to bagadelizuja to az do trzech poronien, ale dobrze wiedziec jakie masz prawa.
Niestety ja dostalam tylko skierowanie na badania z 'Early Pregnancy Clinic', gdzie trafilam na usg po obu poronieniach. To sa tylko podstawowe badania (poziom hormonow w 2-3 dnia miesiaczki) ale zawsze cos. Mam nadzieje ze teraz juz sie ruszy do przodu...narrazie czekam na @.
Wiesz moze cos wiecej cos o wadach genetycznych? Ja jestem zielona...pozdrawiam
 
reklama
Do góry