reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Hej Dziewczyny,
odebrałam wynik cytologi i jest napisane II cytoliza. Czy wiecie co to znaczy? I mam jeszcze drugie pytanie, kiedy po poronieniu poszłyście do lekarza na kontorlę? Po pierwszym okresie?
 
talf13 cześć ja zgłosiłam się po poronieniu po półtorej miesiąca lekarz nie kazał mi wcześniej Idź z tym wynikiem do swojego ginekologa -cytoliza w wyniku cytologii oznacza,że materiał do badania został źle pobrany ,lub źle zabezpieczony do badania .Rzadziej oznacza stan zapalny, lecz może nim być.Lekarz powinien zrobić jeszcze raz, pobrać materiał do badania ,aby zweryfikować wynik. Tylko tyle wiem :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Olu - oj strzelił ten suwaczek - strzelił - sama juz w to nie wierzę, dzieś wg USG jest 14 tydzień i 4 dni, czyli już po połowie 15tc. Sama w to nie wierzę. Pamiętam jak niedawno płakałam, a ty byłaś gdzieś na moim etapie ciazy, a Ty teraz masz swoje serduszko na rekach, a ja doczekałam sie maluszka w brzuszku.
 
Witam dziewczynki.
Troszkę poczytałam.

Co do Laury.
Uszkodzenie splotu ramiennego to dość częste uszkodzenie okołoporodowe ,chyba na równi z połamaniem obojczyka.:sorry2:
Nas to ominęło ,ale w naszym przypadku 3 dniowy poród (5 razy w sumie):-(
zakończył się kilkukrotnym owinięciem pępowiną i przyduszeniem ,co z kolei spowodowało 2 wylewy krwi do mózgu.
Był to początek tragicznych zdarzeń ,które się ciągnęły prawie 4 lata.
Potem kolejne błędy lekarza:
Dziecko z żółtaczką zaszczepione na żółtaczkę .Efektem był paraliż czterokonczynowy...
I tak mogę wymieniać bez końca :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
(Resztę możecie na blogu poczytać. ;-))
Kuba od urodzenia jest również dzieckiem niepełnosprawnym,ale do 5-6 r.ż lekarze mi wmawiali,że wszystko jest oki.
On potrzebuje tylko czasu na wyrównanie ,bo to wcześniak,bo to ,bo tamto....

Sratatata gdybym sama nie doszła co mu jest ,to do dzisiejszego dnia moje dziecko nie miałoby postawionej prawidłowej diagnozy...:-:)-:)-(
Co za tym idzie nie miałoby Orzeczenia o niepełnosprawności i nie mogło by korzystać z wielu zajęć rehabilitacyjnych.
A tak to wiem przynajmniej z czym walczę ,poznałam wroga dogłębnie i ćwiczymy,ćwiczymy,ćwiczymy....

W przypadku Laury to dopiero początek ich zmagań..:sorry2::sorry2:
Koszt operacji to ok.60.000 zł .
Pewnie drugie tyle ,albo i więcej pójdzie na rehabilitację .:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Strasznie to przykre ,bo nas przynajmniej było stać na opłacanie Kubusiowi dodatkowych zajęć i rehab szła w piorunującym tempie ,a rodzice Laury muszą się ograniczać z wydatkami do kwoty ,którą Laura uzbiera.
Dopóki nie mieliśmy orzeczenia o niepełnosprawności to koszt miesięczny rehab . dochodził do 3.000 zł. :-:)-:)-(
To są ogromne pieniądze bez których nasze dzieci nie mają szans na normalną przyszłość...:-:)-:)-:)-:)-(

Byłam dziś w szkole,ale dojechałam tylko na wigilię .
Nie chcę się jeszcze stresować nauką i odpuściłam naukę do końca tego roku.;-)
dziś też była w kościele msza imieninowa mojego męża ,więc jako przykładna żona dotarłam grzecznie do kościółka ,żeby mu przykro nie było.
Kolejny dzień użerałam się ze zmywarką i d....a blada :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nic się zrobić nie da.:no::no::no:
Trzeba wołać fachowca. :tak::sorry2::sorry2:
Teraz nadrabiam forum ,a zaraz idę do kuchni rozpakować zakupy,które zrobił mój mąż.
On chyba na sklep napadł ,bo cała kuchnia jest zastawiona. :szok::szok::-D:-D:-D:-D
A tak serio to odwiedził i real i makro,więc różnych produktów chyba na miesiąc przywiózł :szok::szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D
Dobra kochane spadam,bo młody na kompa się wbija.:-p:-p:-p
 
dzięki dziewczynki. rzadko, piszę ale omiotam wzrokiem i o was pamiętam:) na wieściach wkleiłam foty ze spacerku:)
a wrażenia super :)wszystkim wam życzę takich spacerków i wszystkie doczekacie:)zobaczycie!!!2011 bedzie wasz

talf oznacza 2 grupe.1 jest najlepsza,ja zawsze mialam 2 nawet po globulkach,3 jest niepokojąca znaczy ,ze cos się dzieje

Agniesiar i zobaczysz jak poleci suwak jeszcze dalej i utulisz swój mały cud.ja tez pamiętam inne dz jak się rozpakowywały a ja czekalam na dwie krechy,potem bylam w ciąży.taka kolej rzeczy:)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny,

może jeszcze mnie pamiętacie, trochę zaniedbałam BB, bo od tygodnia ostro pomagam w firmie męża, ale to tylko do świąt:)
Nie dam rady przeczytać wszystkiego, wybaczcie.
Zapalam światełka dla nowych aniołków
[*]
[*]
[*]
Emy - myślałam że zobaczę już suwaczek ciążowy, szkoda że to jeszcze nie teraz.
agniesiar - życzę spokojnej ciąży
Talf - Ja też ostatnio odebrałam wyniki i cytologii i mam 2 grupę, podobno 70% kobiet ma tę grupę, ale najlepiej pokazać te wyniki lekarzowi, bo z moich wynika że mam stan zapalny.
Ola* - już tyle czasu minęło a Ja ci jeszcze nie pogratulowałam. Ogromne Gratulacje!!!
Kłaczek - jak się czujesz?
karollcia33 - mnie się nigdy nie śniła moja Nelcia:(
As - czy Ty już masz za sobą przymus leżenia? Jak się czujesz ?
kobietka - gratuluję przedłużenia umowy, teraz z pracą to nigdy nic nie wiadomo :-)
trawa - ale Ci fajnie:) Dzisiaj też mąż wszystko robi czy już mu się znuziło sprzątanie i gotowanie ?;)

Dziewczyny, spóźnia mi się okres już 8 dni , a na testach jedna kreska, nie wiem co jest ze mną, nigdy tak nie miałam ( no oprócz ciąży:-)), ale to chyba już by pokazało się coś, sama już nie wiem, w czwartek mam wizytę i już się nie mogę doczekać.
 
Hej, anastazja! Poranne witulki. Wstalim dziś bez bólu cycków, włączyła się lekka panika, ale jak złapałam zmułę to mi przeszło. Jest ok. Mamy dziś dziki plan - jedziemy do Donna Nook. To niespełna 50 mil od Scunthorp, a jest tam jedyna w UK plaża gdzie przypływają na rozród foki. Są tam od października do stycznia, teraz już pewnie będą podrośnięte i część już odpłynęła, ale chcę tam być znów. Byłam w ub. roku początkiem grudnia i to jest fajne przeżycie bo małe foczki są na wyciągnięcie ręki, można by je głaskać, zupełnie nie uciekają, nie boją się ludzi. Dotykać oczywiście nie wolno - to dzikie zwierzęta, a matka wracając na karmienie rozpoznaje swojego malca po zapachu i mogłaby odrzucić pachnącego człowiekiem. W tym roku usiłowałam wyciągnąć Rajmunda już w listopadzie bo marzy mi się zobaczyć malutkie, jeszcze białe kotiki, ale Rajmund był odporny. Teraz jakby zmiękł. Ciekawe czemu... I lodówkę wczoraj przestawiał sam i jeszcze pytał czy ją umyć i żadnych zakupów nie pozwala nosić, i nie warczy jak przesypiam dzień..
 
reklama
Ojoj ale duzo napisalyscie a tylko jeden dzien mnie nie byo:szok:. Do mnie wczoraj przysza @ z dwudniowym opoznieniem:-) a juz chcialam isc po test do apteki...ufff wiem ze jeszcze przyjdzie na to czas:tak:
 
Do góry