reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

No to jestem melduje sie po wizycie - zacznę od tego, ze wsio wygląda dobrze - pierwsze ważne USG za nami - maleństwo ma co powinno mieć itd. ma już 8,5cm bez nózek - kawał człowieka :biggrin2: No i widać było w badaniu dość wyraźnie coś miedzy nóżkami - taki mały pilot takm latał, ale ze względu na to, ze to jeszcze strasznie wcześnie i wargi też mogą być mocno opuchnięte - jeszcze nic nie jest przesądzone. lekarz chciał co prawda robić jakieś zbliżenia by sie upewnić, ale my powiedzieliśmy, ze dla nas płeć nie ma znaczenia i możemy spokojnie poczekać do kolejnej wizyty.

no i wg USG malec ma 14tc. i 3 dni :-)

Gratulacje kochana :) cieszę się twoim szczęściem oby wszystkim nam kiedyś się udało ...
 
reklama
agniesiar super wiadomosc kochana oby tak dalej , mocno trzymam kciuki za ciebie i malenstwo;-)
andrzelika witam ciebie na tym watku zobaczysz napewno znajdziesz wsrod nas zrozumienie z dnia na dzien bedzie coraz lepiej,glowka do gory i pytaj o wszystko postaramy sie pomoc;-)
aniunia musi byc dobrze nie dopuszczaj do siebie mysli ze moglo by byc inaczej!!!!Pamietaj my jestesmy z toba a ty musisz wierzyc w swoje malenstwo:tak:
 
dzięki Lila001 na pewno nasunie mi się wiele pytań, wciąż mam nadzieję staram się jej nie tracić, pomimo wszystkiego wierze, że mój czas też nadejdzie i, że kiedyś zostanę mamą.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
andrzelika pozytyne nastawienie to dobry poczatek;-) my z calego serca postaramy sie tobie pomoc ;-) Uciekam spac kochane bo jutro rano czekaja mnie przedswiateczne zakupki:-) a @ nadal brak:baffled:....mam nadziej ze na dniach sie pojawi
 
andrzelika pozytyne nastawienie to dobry poczatek;-) my z calego serca postaramy sie tobie pomoc ;-) Uciekam spac kochane bo jutro rano czekaja mnie przedswiateczne zakupki:-) a @ nadal brak:baffled:....mam nadziej ze na dniach sie pojawi

Dzięki wzajemnie spokojnej nocki i wszytskiego dobrego życze...
 
Dziewczynki córka naszej koleżanki z BB potrzebuje pomocy.
Drogie mamuśki, nasza Laura potrzebuje pomocy ! Gdyby potrafiła mówić ,pewnie sama by o sobie opowiedziała , a tak za pośrednictwem swojej kochanej mamusi liczy na naszą pomoc. Wspólnymi siłami pomożemy i uda się pomóc Laurze !
A Ty kerna trzymaj się !
Historia Laury : FSR - Historia Laury Ziobro
Proszę roześlijcie dalej.

 
Witajcie dziewczynki, nadal nie dziękuję za gratulacje - bo zapeszać nie chce aż do porodu :-)

Z całego serducha tym co jeszcze walczą zycze takich wieści i tak spokojnego I trymestru jak mój miną, a te co już noszą pod sercem maluszka - przede wszystkim spokoju i wiary w kolejny dzień, no i oczywiście coraz to lepszych wieści!!!
 
Hej, po kolei mam nadzieję, że wszystko pamiętam :-p
Agniesiar - nie dziękuj nie dziękuj, a my i tak gratulujemy, a Ty sobie tych skrzydeł nie podcinaj ;-)
Ssssabrina - a co ma Ci przynieść? Boćki zlatują na wiosnę :-p
Kłaczek - tylko nie siadaj na kole w tym busie. Ja wyszłam za A. właśnie ze względu na jego pasje, a trzeba było przyglądać się bardziej :-p
Andżelika - witaj, to dobrze, że trafiłaś teraz na normalnego lekarza, ważne by te wszystkie badania zrobić i ustawiać leczenie :tak:
[*] dla Aniołków :-(
Kobietka22 - żyjesz czy Cię mole zżarły? Nota bene walczę z tym samym, zalęgły mi się w pęczaku A. jaki miał na ryby i przeszły na kaszę i inne :sorry2:
Lila001 - nie wiem czy Ci tej @ życzyć czy nie, wybierz sobie co wolisz ;-)
As - właśnie ten temat wczoraj poruszałam na wieściach od mamusiek, że czytałam sobie forum i normalnie wyć się chce, gdy takie małe istotki cierpią :-( Jako księgowa będę teraz rozliczać mnóstwo PITów, mogę wykorzystać namiary choć w ten sposób :-(
 
reklama
Lilijanno, to duże autokary a nie jakiś mały pigpong - spokojnie, to jedzie jak krążownik. Wyobraź sobie jazdę starym Jelczem "ogórkiem", w ósmym miesiącu, na siedzeniu w samym tyle autobusu - to mogło dziecko z kobiety wytrzepać i tej jazdy chyba nie zapomnę. A w autobusach zwykle staram sie upakować na samym przodzie po stronie wejścia, tak żeby mieć przed sobą szybę, obserwować drogę i widzieć gdzie jedziemy. Nałóg pilota. Wciśnięta między siedzenia, z oparciem poprzedniego fotela przed nosem, czuję się kiepsko, a widok za oknem z boku mi nie wystarcza.
A ja miałam pełną świadomość w co się ładuję - nasza pierwsza "randka" opiewała na wspólne wycie szant do wtóru kasecie w starym magnetofonie, więc jeden wspólny świr zaliczony. Potem okazało się że motocykle też mamy na spółę (nawet mi się spodobało jak mi odpadło własnołapne serwisowanie sprzętu a i tak był zawsze odpicowany), a dłubanie w garażu... Cóż... Rajmund w garażu, ja potrafię godzinami coś haftować albo szydełkować - 1:1 w tym meczu.

Historia Laury mnie zmroziła. Cholera! Pociągnęłabym szpital do odpowiedzialności, z odszkodowaniem włącznie, tyle że to potrwa a pieniądze potrzebne są już. Wydaje mi się że w sprawie o błąd w sztuce lekarskiej, rodzice Laury mają duże szanse - przecież tej maliźnie po prostu urwali rączkę. Coś mi się jeszcze... Jakiś czas temu w Polsce zakazano "wyciskania" dziecka przez ucisk na dno macicy. Było o tym głośno w mediach. Lekarz zastosował metodę której stosować nie powinien, zwłaszcza w sytuacji kiedy dziecku zaklinowały się barki - "wyciskanie" powoduje zwiększony nacisk na splot przez spojenie łonowe i (do cholery, lekarz powinien o tym wiedzieć) właśnie ryzyko uszkodzenia splotu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry