cześć kochane.....
chciałam Wam powiedzieć, że udało się...dziś rano zobaczyłam dwie różowie kreseczki.....
sama w to nie wierze!!!
i bardzo się boje....
a więc to tak...
od kilku dni jestem strasznie śpiaca....do tego doszła okropna bolesnośc piersi...a wczoraj zmierzyłam sobie tempkę...i 37.4....no i mój Z, mówi a może sobie rano sikniesz.....no i siknełam...a tu dwie wyraźne krechy....
ale ja juz od kilku dni czułam, że cos jest....bo czułam sie conajmniej dziwnie.....
no i teraz nie wiem co dalej....to znaczy...postanowione jest, że nie szalejemy....na razie do gina nie idę...bo i tak nic nie zobaczy....jak nic sie nie będzie działo to umówię sie na wizytę w pierwszym tygodniu września, ewentualnie ostatni sierpnia....i na razie nie chcę żadnych leków....poza folikiem.
dziewczyny....musi być dobrze!
Karolcia GRATULACJIE!!! :-) Szczęścliwych 8m-cy!
Calogera, absolutnie skierowania żadnego nie trzeba, mnie przyjeli do szpitala bez zadnego problemu, mimo że jestem z innego wojewódzwta, a nawet nie mialam w ogole zadnego dowodu na to że jestem ubezpieczona.Chciałam Was dziewczyny podpytać, bo jak poroniłam i miałam coś w rodzaju krwotoku lub miesiączki i pojechałam do szpitala, to powiedzieli, że bez skierowania nie mogą mnie przyjąć do szpitala, jak to jest, czy jak następnym razem odpukać będę miała krwotok w czasie ciąży, to muszę najpierw pojechać do przychodni, odczekać swoje, wziąć skierowanie i dopiero wtedy mogę jechać do szpitala? Bo to mi się wydaje jakaś abstrakcja jest chyba...
Niucha powodzenia u gina, 3mam kciuki zeby wszystko bylo cacy.
Kasikz GRATULACJE!!