reklama
L
Lila001
Gość
Witam was wszystkie kochaniutkie:-)
Agniesiarstrasznie mi smutno wyobrazam sobie jak jest ci ciezko kochana przytulam mocno dobrze ze zajrzalas tu do nas napewno znajdziesz zrozumienie wsrod nas
agamati1 ja tez bardzo przezywalam ta pierwszy miesiac ta pierwsza mala rocznice ale zobaczysz kochana z kazdym dniem bedzie lepiej damy rade wszystkie razem;-)
Chucky ja plamienia maiala ok 2 tygodni i potem jeszcze czasem do konca cyklu mialam malutkie plamki i zabarwiony sluz a co do seksu to mysle ze zalezy to tylko od was czy czujesz sie na silach ja osobiscie kochalam sie pierwszy raz po 3 tygodniach ale juz wtedy bylam po wizycie u lekarza i powiedzial ze wszystko dobrze sie zagoilo wiec mysle ze lepiej jest poczekac do pierwszej wizyty u gina
mari27 przytulam mocno
kaira24 widzisz cuda sie zdarzaja trzymam mocno kciuki zeby wszystko bylo dobrze i ty tez musisz myslec pozytywnie :-)
olarewelacyjna wiadomosc swietnie ze twoje malenstwo dobrze sie rozwija oby kazda wizyta do konca ciazy tak sie konczyla a usmiech nie z nikal z twojej twarzy zycze ci tego z calego serca
A u mnie caly tydzien byl bardzo sloneczny a dzis jak weekend sie zaczyna to deszcz za oknem ahhh ta pogoda i tak jeszcze napisze co do staranek to juz nie moge sie doczekac hmmm....
Wczoraj siostra mojego M urodzila synka maly wazy 3800 i zdrowiutki jest my jeszcze go nie widzielismy bo mieszkaja kawalek od nas ale wszyscy mowia ze jest podobny do mojego M heh nie moge sie doczekac kiedy pojedziemy go zobaczyc myslalam ze jakos bardziej bedzie mi smutno ale jak narazie jest we mnie sama radosc i nie boje sie tego spotkania
Agniesiarstrasznie mi smutno wyobrazam sobie jak jest ci ciezko kochana przytulam mocno dobrze ze zajrzalas tu do nas napewno znajdziesz zrozumienie wsrod nas
agamati1 ja tez bardzo przezywalam ta pierwszy miesiac ta pierwsza mala rocznice ale zobaczysz kochana z kazdym dniem bedzie lepiej damy rade wszystkie razem;-)
Chucky ja plamienia maiala ok 2 tygodni i potem jeszcze czasem do konca cyklu mialam malutkie plamki i zabarwiony sluz a co do seksu to mysle ze zalezy to tylko od was czy czujesz sie na silach ja osobiscie kochalam sie pierwszy raz po 3 tygodniach ale juz wtedy bylam po wizycie u lekarza i powiedzial ze wszystko dobrze sie zagoilo wiec mysle ze lepiej jest poczekac do pierwszej wizyty u gina
mari27 przytulam mocno
kaira24 widzisz cuda sie zdarzaja trzymam mocno kciuki zeby wszystko bylo dobrze i ty tez musisz myslec pozytywnie :-)
olarewelacyjna wiadomosc swietnie ze twoje malenstwo dobrze sie rozwija oby kazda wizyta do konca ciazy tak sie konczyla a usmiech nie z nikal z twojej twarzy zycze ci tego z calego serca
A u mnie caly tydzien byl bardzo sloneczny a dzis jak weekend sie zaczyna to deszcz za oknem ahhh ta pogoda i tak jeszcze napisze co do staranek to juz nie moge sie doczekac hmmm....
Wczoraj siostra mojego M urodzila synka maly wazy 3800 i zdrowiutki jest my jeszcze go nie widzielismy bo mieszkaja kawalek od nas ale wszyscy mowia ze jest podobny do mojego M heh nie moge sie doczekac kiedy pojedziemy go zobaczyc myslalam ze jakos bardziej bedzie mi smutno ale jak narazie jest we mnie sama radosc i nie boje sie tego spotkania
Ostatnio edytowane przez moderatora:
K
kobietka22
Gość
Agnisiar kochana przytulam bardzo mi przykro ,że Ciebie to spotkało , jesteś naprawde silna , podziwiam Cie, pomimo tego,że teraz czujesz tak wielki ból musisz wierzyć w lepsze jutro bo w końcu zaświeci słońce, najważniejsze to żebyś nie szukała przyczyny w sobie , niczego złoego nie zrobiłaś tak już miało być , życzę siły dużo siły ,tutaj zawsze znajdziesz wsparcie.
Mari zapalam światełko dla Twojego Aniołka (*) jest mi strasznie przykro , los bywa bardzo niesprawiedliwy, odpoczywaj teraz musisz mieć siłe by walczyć z najgorszymi chwilami , jesteśmy z Tobą zaglądaj do nas , postaramy sie pomóc najlepiej jak będziemy potrafiły.
Kaira cieszę się ,że skończyło sie na strachu ściskam kciuki, za fasolke krwiaczki zejdą i wszystko wóci do normy, przytulam.
Selena przykro mi ,że trafiłaś na złą opiekunkę, dobrze ,że wróciłaś do pracy ,że wogóle mogłaś wrocić teraz z pracodawcami jest ciężko ,ja nie narzekam ,ale moja szefowa(mama szefa ,z którą pracuję) panicznie boi sie mojej ciąży , ja w najbliższym czasie staranek nie planuje z M ,ale sytuacje są różne jestem młodą kobietą ,musze jej wytłumaczyć ,że to i tak sie kiedyś stanie i napewno ją o tym poinformuję, najbardziej boi sie ,że pujdę na L4 jednak jeśli nie będzie przeciwskazań to wolałabym chyba pracować niż siedzieć w domu.Muszę sobie z nią porozmawiać bo jak teraz poszłam na zwolnienie z powodu anginy to wpadła w panike i nawet płakała, pytała czy wróce i czy jestem w ciąży?
Agamati przytulam kochana trzymaj sie będzie dobrze zobaczysz daj sobie czas ,a jak żałoba minie to żyj dalej bo nie można sie zdręczać, co do przytulanek to ja bym poczekała jeśli plamisz, pocieszę Cię ja krwawiłam (nie plamiłam ) 3 tygodnie i już świara dostawałam ,ale samo sie wszystko oczyściło (niedokońca wykonany zabieg na łapu capu), odczekałam 6 tygodni z przytulankami dla własnego spkoju ,a i tak dostałam tuż przed ataku paniki bo ja miałam uraz psychiczny z zabiegu ,ale nie będe o tym pisać bo to jest straszne, powiem tylko ,że miałam zabieg na żywca robiony.
Wiolka trzymam kciuki za wasze postępyoby były rychłe.
Anetha przytulam, mimo,że to co mówi lekarz nie brzmi pozytywnie nie łam sie napewno witaminki w końcu pomogą głowa do góry.
Olu** cieszę sie,że badanie wporządku piękna i silna fasolka Wam sie udała, bardzo sie cieszę:-)
Pati ,a gdzie ty sie podziewasz czemu nie piszesz jak fasolka?co? jak wezme przez kolano przełoże jak w dupe dam to zaraz zaczniesz śpiewać
Mari zapalam światełko dla Twojego Aniołka (*) jest mi strasznie przykro , los bywa bardzo niesprawiedliwy, odpoczywaj teraz musisz mieć siłe by walczyć z najgorszymi chwilami , jesteśmy z Tobą zaglądaj do nas , postaramy sie pomóc najlepiej jak będziemy potrafiły.
Kaira cieszę się ,że skończyło sie na strachu ściskam kciuki, za fasolke krwiaczki zejdą i wszystko wóci do normy, przytulam.
Selena przykro mi ,że trafiłaś na złą opiekunkę, dobrze ,że wróciłaś do pracy ,że wogóle mogłaś wrocić teraz z pracodawcami jest ciężko ,ja nie narzekam ,ale moja szefowa(mama szefa ,z którą pracuję) panicznie boi sie mojej ciąży , ja w najbliższym czasie staranek nie planuje z M ,ale sytuacje są różne jestem młodą kobietą ,musze jej wytłumaczyć ,że to i tak sie kiedyś stanie i napewno ją o tym poinformuję, najbardziej boi sie ,że pujdę na L4 jednak jeśli nie będzie przeciwskazań to wolałabym chyba pracować niż siedzieć w domu.Muszę sobie z nią porozmawiać bo jak teraz poszłam na zwolnienie z powodu anginy to wpadła w panike i nawet płakała, pytała czy wróce i czy jestem w ciąży?
Agamati przytulam kochana trzymaj sie będzie dobrze zobaczysz daj sobie czas ,a jak żałoba minie to żyj dalej bo nie można sie zdręczać, co do przytulanek to ja bym poczekała jeśli plamisz, pocieszę Cię ja krwawiłam (nie plamiłam ) 3 tygodnie i już świara dostawałam ,ale samo sie wszystko oczyściło (niedokońca wykonany zabieg na łapu capu), odczekałam 6 tygodni z przytulankami dla własnego spkoju ,a i tak dostałam tuż przed ataku paniki bo ja miałam uraz psychiczny z zabiegu ,ale nie będe o tym pisać bo to jest straszne, powiem tylko ,że miałam zabieg na żywca robiony.
Wiolka trzymam kciuki za wasze postępyoby były rychłe.
Anetha przytulam, mimo,że to co mówi lekarz nie brzmi pozytywnie nie łam sie napewno witaminki w końcu pomogą głowa do góry.
Olu** cieszę sie,że badanie wporządku piękna i silna fasolka Wam sie udała, bardzo sie cieszę:-)
Pati ,a gdzie ty sie podziewasz czemu nie piszesz jak fasolka?co? jak wezme przez kolano przełoże jak w dupe dam to zaraz zaczniesz śpiewać
kaira musisz wierzyć w swoje maleństwo... ja właśnie mam taki sam problem i na każde kolejne krwawienie czy plamienie reaguje paniką, że coś się dzieje mojemu Skarbkowi. Miałam juz dwa silniejsze krwawienia, za każdym razem lądowałam w szpitalu - tak jak juz wcześniej pisałam - ale Dzidzia ładnie rośnie wiec muszę w nią mocno wierzyć. Rozumiem Twój niepokój i mocno trzymam kciuki :* kiedy masz nastepne usg??
ola** to cudownie i jakie juz maleństwo duże super wieści
Anetha81 trzymam kciuki za Was... oby staranka były owocne i wszystko poszło po Waszej mysli... niesety nie mogę Ci doradzić, bo nie mam pojęcia w tej kwestii, ale wierze, że są jakieś specyfiki, które Wam pomogą i doczekacie się upragnionego maleństwa :*
Mari współczuje, zapalam światełko dla Twojego Aniołka
A ja czuje się normalnie do d*** przeziębienie rozszalało się na całego... katar leje się strumieniami, boli mnie głowa, kości, mięśnie... paskudztwo. Oby szybko minęło.
Pozdrowienia i całuski :*
ola** to cudownie i jakie juz maleństwo duże super wieści
Anetha81 trzymam kciuki za Was... oby staranka były owocne i wszystko poszło po Waszej mysli... niesety nie mogę Ci doradzić, bo nie mam pojęcia w tej kwestii, ale wierze, że są jakieś specyfiki, które Wam pomogą i doczekacie się upragnionego maleństwa :*
Mari współczuje, zapalam światełko dla Twojego Aniołka
A ja czuje się normalnie do d*** przeziębienie rozszalało się na całego... katar leje się strumieniami, boli mnie głowa, kości, mięśnie... paskudztwo. Oby szybko minęło.
Pozdrowienia i całuski :*
Witam
Ja tylko na chwilke, jak bede miała wiecej czasu to poodpisuje
Wczoraj miałam usg no cóz cosik lekarz tam widział, wielkosciowo fasolina wyszła na 7 tygodni i termin na 13 stycznia 2011. Zgodnie z moja miesiaczka lekarzowi pomiary sie nie zgadzały wiec mam 10 czerwca kolejne usg. Serduszka nie słyszałam jeszcze.Jeszcze nie mówie nikomu lekarz mowił ze warto by poczekac do kolejnego usg .Dzis byłam po skierowania na badanie krwi,moczu i poziomu glukozy....Poza tym zapytałam sie w dwóch kwestiach po pierwsze o seks- o dziwo lekarz zezwolił Powiedział tylko ze to ma byc lekkie wspołzycie , a nie skakanie z szafy na partnera
Po drugie i tu jestem nie szczesliwa teraz -zapytałam sie czy moge podrózowac , lekarz zakazał.....(((Powiedział ze teraz po tym co sie stało wczesniej trzeba dmuchac na zimno...Moze zle sformuowałam zapytanie ?? Bo chodziło mi o weekendowy wypad do karpacza .... Smutna jestem bo nie wiem co robic, zwlaszcza ze bardzo chciałam wypoczac z dala od mojej miesciny
Ehhh pozdrawiam i zycze miłego weekendu
Ja tylko na chwilke, jak bede miała wiecej czasu to poodpisuje
Wczoraj miałam usg no cóz cosik lekarz tam widział, wielkosciowo fasolina wyszła na 7 tygodni i termin na 13 stycznia 2011. Zgodnie z moja miesiaczka lekarzowi pomiary sie nie zgadzały wiec mam 10 czerwca kolejne usg. Serduszka nie słyszałam jeszcze.Jeszcze nie mówie nikomu lekarz mowił ze warto by poczekac do kolejnego usg .Dzis byłam po skierowania na badanie krwi,moczu i poziomu glukozy....Poza tym zapytałam sie w dwóch kwestiach po pierwsze o seks- o dziwo lekarz zezwolił Powiedział tylko ze to ma byc lekkie wspołzycie , a nie skakanie z szafy na partnera
Po drugie i tu jestem nie szczesliwa teraz -zapytałam sie czy moge podrózowac , lekarz zakazał.....(((Powiedział ze teraz po tym co sie stało wczesniej trzeba dmuchac na zimno...Moze zle sformuowałam zapytanie ?? Bo chodziło mi o weekendowy wypad do karpacza .... Smutna jestem bo nie wiem co robic, zwlaszcza ze bardzo chciałam wypoczac z dala od mojej miesciny
Ehhh pozdrawiam i zycze miłego weekendu
Carri trzymam kciuki żeby wszystko było ok co do sexu, to ja mam inne zdanie... wiem, że nie ma reguły i zazwyczaj nic złego się nie dzieje. Otóż jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciaży postanowilismy, że poczekamy z przytulankami przez kilka tygodni, żeby mieć pewność, że maleństwo rozwija sie prawidłowo itd. Po prostu przez poprzednie poronienie wolelismy dmuchać na zimne. Na wizycie u gin w 8 tyg zostałam zapewniona, że nie ma przeciwskazań do uprawiania sexu, bo ciaża ładnie się rozwija. Wizyte miałam w czw, pt cudowny sexik (po tak długiej przerwie), a w niedziele dostałam mega krwotoku, wyladowałam w szpitalu i okazało się, że mam krwiaka. Lekarz nie powiedział mi wprost, że przytulanki są tego przyczyną, ale ja jestem tego pewna.. tak więc nidgy nie wiadomo... każdy jest inny. My postanowiliśmy się powstrzymać dla dobra maleństwa. Wierze, że dotyczy to może małej grupy kobiet w ciąży... Mam nadzieje, że Cie nie nastraszyłam. Pozdrówka i 3mam kciuki za Was :*
reklama
Mysza84 Szymonek cud miód i orzeszki normalnie śliczny. z tego co pamiętam to razem pisalysmy na forum dla listopadowych mamuś... ehhhh dobrze ze Tobie się udało kochana
Carri zrobisz jak uważasz ale ja bym w życiu nie ryzykowałam skoro lekarz sam zabronił
Edyśg cieszę sie ze wszystko dobrze u was a kciuki tez zaciśnięte ;-) ja tez nie chaiła bym doczekać drugiej @ a z drugiej strony a pfff co ja gadam musi być teraz dobrzę....
ola** super nowinki cieszę się razem z Wami
agniesiar ściskam cię bardzo mocno ehhh
Bez bicia przyznaje się ze nie nadrobiłam jestem dzis taka zalatana ze szok i jeszcze ta 18stka pffff... pot mi po czterech literach chyba aż leci. pozdrawiam was i nadrobię jutro
Carri zrobisz jak uważasz ale ja bym w życiu nie ryzykowałam skoro lekarz sam zabronił
Edyśg cieszę sie ze wszystko dobrze u was a kciuki tez zaciśnięte ;-) ja tez nie chaiła bym doczekać drugiej @ a z drugiej strony a pfff co ja gadam musi być teraz dobrzę....
ola** super nowinki cieszę się razem z Wami
agniesiar ściskam cię bardzo mocno ehhh
Bez bicia przyznaje się ze nie nadrobiłam jestem dzis taka zalatana ze szok i jeszcze ta 18stka pffff... pot mi po czterech literach chyba aż leci. pozdrawiam was i nadrobię jutro
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: