Ciąża Po Poronieniu

[slodziutka_e]

Daaa wybacz faktycznie coś mi chyba już na oczy idzie.. Zmęczenie robi swoje i nieprzespane noce..

EwelinaK26 to racja że Bóg jak kocha to i doświadcza. Co jak co ale to My umiemy podnieść się i iść dalej. Jak pisałam nie można popadać w depresję i uciekać się do złych myśli bo to na dłuższą metę może zniszyć nas samych i naszych bliskich którzy widzą jak cierpimy i nie umią nam pomóc.

Chyba zmykam już spać bo znów jakąś gafę popełnię..
Dobranoc dziewczynki.
Jutro jak widać wielki i ciężki dzień.

 

[Iwonka25]

slodziutka_e poprostu zaskoczyłas mnie i to bardzo pozytywnie Ja chyba od Ciebie muszę brać przykład i się uczyć, może śmieszne to co napiszę, ale Twoje słowa są dla mnie bardzo kojące, buzia mi sie usmiecha jak czytam , jesteś wielka! Podziwiam Cię. Jesteś silną i dzielną kobietą!

 

[Iwonka25]

....no nie... popłakałam się
chyba @ mi się zbliża, jak nic

 

[slodziutka_e]

slodziutka_e poprostu zaskoczyłas mnie i to bardzo pozytywnie Ja chyba od Ciebie muszę brać przykład i się uczyć, może śmieszne to co napiszę, ale Twoje słowa są dla mnie bardzo kojące, buzia mi sie usmiecha jak czytam , jesteś wielka! Podziwiam Cię. Jesteś silną i dzielną kobietą!

kochana jeśli to co piszesz jest prawdą to nawet nie wiesz co czuje moje serce... cieszę się że mogę pomóc. To dla mnie zawsze było tutaj najważniejsze. Odkąd sama znalazłam tutaj pomoc - byłam już potem tylko dla Was.. i wróciłam bo kilka z Was mnie o to prosiło.. że "niby" jestem potrzebna. Nie wierzyłam w to.. a dziś Twój post dodał mi wiary że może faktycznie czas na powrót?
Bądź silna, zaufaj i zawierz Bogu dla niego nie ma rzeczy niemożliwych.
Napisz jak masz na imię? Czy Twój nick jest jego odzwierciedleniem? I jeśli masz siłę napisz jak się tutaj dostałaś.
I czy płaczesz bo nie chcesz @ czy tak bardzo chcesz i nie mozesz się Jej doczekać? Czy jesteś przewrażliwiona bo się @ zbliża? Nie wiem bo jak pisze nie znam Cię jeszcze.. ale mam nadzieje że to się zmieni.

 

[syla11]

hej kochane, kilka dni mnie nie było...
widzę, że niestety znowu nas przybyło :-(, przytulam mocno wszystkie nowe mamy Aniołków
[*], trzymajcie się kochane.
Kurczę, a ja pobalowałam ciut w moje urodziny,
poseksowałam się z mężem a teraz się boję że to za wcześnie i że nie powinnam bo to dopiero 8 dni po zabiegu ale ja głupia, a teraz się boję że mogłam sobie zaszkodzić teraz oczywiście znowu post..., jeszcze dziś byłam pierwszy dzien w pracy itrochę mnie tam pobolewa w środku i nie wiem czy to od pracy bo się nałaziłam trochę czy to przez te sexy? dziewczyny czy któraś tak miała? wściekam się sama na siebie...
mój Aniołek 21.01.10
[*]

 

[slodziutka_e]

Syla11 witam. Dla Twojego Aniołka również zapalam (*)
Powiem tak, że z różnych powodów może Cię tam boleć. Może faktycznie po seksie, może na owulkę bo po zabiegu owulka przewaznie jest normalnie! i czasem własnie udaje się odrazu zaciążyć tym które tego nie wiedzą, może przez to że przesiliłaś się w pracy. Przyczyn może być sporo. Póki nie jest to nic niepokojącego to spokojnie. Gorzej jakby była gorączka i jakis dziwny śluz czy krwawienie.. Ale musisz uważać na siebie.. nie dźwigać.. seksu nikt Ci nie zabrania bo większosć z nas potrzebuje właśnie zbliżenia po takich przeżyciach ale pamiętaj o zabezpieczeniu jeśli nie chcesz teraz zajść w ciążę.

 

[syla11]

ech, dzięki slodzutka, uspokoiłaś mnie ciut , no muszę troszeczkę zwolnić,
buziaki dla Ciebie, mam nadzieję że mi przejdzie to pobolewanie...,
uciekam spać..., dobranoc kochane Aniołkowe...

 

[Aneczka_77]

Ilonka26 ogromnie mi przykro :---(

Agnieszka024 dzidzia jest prześliczna :-)

13x13 z tym świstakiem chodzi o to, że jak 2 lutego wyjdzie z nory i zobaczy swój cień to się chowa i będzie jeszcze 6 tygodni zimy, a jak cienia nie zobaczy to będzie wczesna wiosna. Całą ceremonię z tego robią

Do mnie dzisiaj zadzwonili z kliniki przypomnieć mi, że w czwartek rano mam wizytę u lekarza. Jak się na te wizyty czeka jak na zbawienie to się oczywiście o nich nie zapomina, więc ja dokładnie pamiętam, że ją mam Już nawet uprzedziłam o tym szefa, bo klinika jest 5 min jazdy ode mnie z domu, a praca 15 min i to w przeciwnym kierunku, więc nie opłaca mi się rano do pracy przyjeżdżać tylko wolę popracować w domu i przyjechać do pracy po lunchu. To samo zrobi G bo on też się ze mną wybiera na wizytę. Tym razem nie będzie USG, ale mam nadzieję, że bicie serduszka lekarz i tak sprawdzi.

 

[Iwonka25]

Uciekam kochane, życzę miłej i spokojnej nocki :-)
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień okaże się o wiele łaskawszy i posypią się same dobre nowiny, czego Wam wszystkim z całego seruszka życzę ;-)

 

[daaa]

Ja też uciekam kochane...

Ilonka jeszcze raz przytulam.... (*) Jeszcze jedno światełko dla aniołka...
Kasia trzymam kciuki....modlę się... wierzę...

Ja jeszcze nie idę spać niestety Nadal czeka na mnie mój referat i nauka do egzaminu z hiszpańskiego

Do napisania jutro :-)