reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ilonka no to skoro mąz przyjedzie to baluj kochana. Należy Ci sie:tak::tak: A co:-D:-D

kasia najważniejsze że sie udało:tak::tak:

iwcia1234
bardzo mi przykro że spotkało Cie podwójne nieszczęście:-:)-( Ja na Twoim miejscu najpierw bym sobie badania porobiła. A dopiero później pomyslała o starankach. Żeby trzeci raz taka tragedia Cię nie spotkała.
 
reklama
Iwcia - kurcze, nie chciałam Cię wystraszyć, ale.....wydaje mi się, ze bez badań ani rusz.....
ja jestem po jednym poronieniu, w 9 tygodniu...poodklejało mi się wszystko i nic się już nie dało zrobic....i choć bardzo chciałam znowu byc w ciąży -natychmiast....
to czekam 4 miesiące i zrobie sobie choć kilka badań....
więc....nie denerwuj się tylko podejdź to tego dorośle i racjonalnie....to Twoje zdrowie...i Twoje szczęście....musi być dobrze...tylko troszkę trzeba temu szczęściu dopomóc....z kolejną fasolinką masz chodzić szczęsliwa i uśmeichnięta a nie zamartwiać się....więc po to jest ten czas i badania.
Mnie też jest cholernie ciężko...za każdym razem jak się z Z przytulamy....to w głowie mam tylko jedno, że chcę już teraz.....a potem do głosu dochodzi rozsądek (bardziej Z niż mój - ale zawsze rozsądek ;-))
Zobaczysz, że z dziewczynami jest łatwiej przez to wszystko przejść.....
 
hmmmm......a ja po seksie trzymałam nogi w górze.......:-D:-):tak:;-) i poducha pod pupe też była......
ale chyba nie tylko ja zachowywałam się jak wariatka...przyznawac się tu zaraz, która jeszcze...
no i mam zamiar w ten sam sposób zafasolkować i tym razem.......:rofl2:


:-):-):-)....przyznaje się, ja też ale może nie w górze tylko opieram na ścianie
 
moja kochana.to bylo tak wiem ze mozecie miec wiele co do tego co napisze ale coz....mialam 16 lat jak zaszlam w ciaze gdy sie dowiedzialam bardzo sie ucieszylam i ja i moj chlopak( a obecnie maz)chodzialm reguralnie do gin choc pierwsz ma wizyta byla bardzo pozna kolo2 miesiaca.2razy w miesiacu bylam na wizycie ale ten gin co do niego chodzilam to kawal dupy i tyle..08.11.2006 bylam na wizycie zbadal mnie bylo wszysko ok slyszalam nawet serduszko(ostatni raz
[*])a pozniej nastepna wizyta byla za niespelna tydzien 14listopada.wtedy poszalm na usg aby dowiedziec sie jaka jest plec..poszlam z moim mezem..a on powiedzial ze nie ma akcji serca i ruchow plodu..zalamalam sie na wynikach histop. pisze ze wszysko bylo prawidlowe i w normie a jak poszalm do lekarza na wizyte to powiedzial mi ze "czasem tak bywa" i sie jeszcze wydarl ze powinnam uzywac tabl. antykoncep. wiec juz nigdy do niego nie poszalm....jaka byla przyczyna...nie wiem....................
 
karolcia81.wiem ze musze podejsc do tego tak aby nie powtorzylo sie to nieszczescie.zrobie wszystkie badania tylko prywatnie bo tak to nie ma na co liczyc... ale zawsze,nawet jak juz bedzie fasolka to bedzie strach i lek..a nie radosc...radosc bedzie jak przyjdzie na swiat cale i zdrowe..
 
moja kochana.to bylo tak wiem ze mozecie miec wiele co do tego co napisze ale coz....mialam 16 lat jak zaszlam w ciaze gdy sie dowiedzialam bardzo sie ucieszylam i ja i moj chlopak( a obecnie maz)chodzialm reguralnie do gin choc pierwsz ma wizyta byla bardzo pozna kolo2 miesiaca.2razy w miesiacu bylam na wizycie ale ten gin co do niego chodzilam to kawal dupy i tyle..08.11.2006 bylam na wizycie zbadal mnie bylo wszysko ok slyszalam nawet serduszko(ostatni raz
[*])a pozniej nastepna wizyta byla za niespelna tydzien 14listopada.wtedy poszalm na usg aby dowiedziec sie jaka jest plec..poszlam z moim mezem..a on powiedzial ze nie ma akcji serca i ruchow plodu..zalamalam sie na wynikach histop. pisze ze wszysko bylo prawidlowe i w normie a jak poszalm do lekarza na wizyte to powiedzial mi ze "czasem tak bywa" i sie jeszcze wydarl ze powinnam uzywac tabl. antykoncep. wiec juz nigdy do niego nie poszalm....jaka byla przyczyna...nie wiem....................


tu możesz pisać o wszystkim......
czyli rozumiem, że teraz masz 19 lat?
jesli tak to głowa do góry, kochana......jeszcze wiele dzieciątek przed Tobą!
 
karolcia81.wiem ze musze podejsc do tego tak aby nie powtorzylo sie to nieszczescie.zrobie wszystkie badania tylko prywatnie bo tak to nie ma na co liczyc... ale zawsze,nawet jak juz bedzie fasolka to bedzie strach i lek..a nie radosc...radosc bedzie jak przyjdzie na swiat cale i zdrowe..

poczekaj, az wróci nasza Agatka (13x13) , do Ci w pupę za takie myśli o strachu.....ma być dobrze, będzie dobrze.....bez lęku tylko z uśmiechem....damy radę!
 
reklama
Do góry