reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

hej dziewczynki
nie mam sily czytac ale melduje ze zyje
6kg mniej
wymiotuje po kilka razy dziennie i nie mam juz sił:-(

ale damy rade prawda?
 
reklama
Dziewczyny byłam dziś na becie i musze czekać na wynik aż do poniedziałku. Chyba oszaleje z nerwów:eek:
Słodziutka bardzo się ciesze że remont już za Toba. Wiem jaka to męczarnia, ale jak widzisz efekty to już co innego...:-)
 
Syla28 zazdroszcze tych wymiotków:-)Boże jak ja bym już chciała mieć objawy- byłabym o niebo spokojniejsza. A tu nic.... nawet najmniejszych mdłości
 
Witam dziewczyny :-)

Ale paskudna pogoda nic mi się nadal nie chce, jak sobie jeszcze wyobrażę, że miałabym mieć mdłości i podwójne zmęczenie, to chyba przespałabym całą ciążę :-)

Byłam dzisiaj zapisać się na egzamin praktyczny prawa jazdy, nastawiłam się na czekanie z dwa miesiące i wiecie co nie wiem jakim cudem, ale akurat pani miała termin na 2 luty, 16:30... :szok:
Wzięłam, ale teraz jestem przerażona jeszcze nigdzie nie ma wolnych terminów na jazdy, a ja chciałam sobie trochę potrenować parkowanie.

Tak się cieszę, że już niedługo, a z drugiej strony boję się, ale muszę to zdać, bo w dzisiejszych czasach brzuchatkom nawet miejsca w autobusach nie ustępują :angry:

Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i przyszłe brzuchatki :tak:
 
Cześć dziewczynki,
u mnie choroby ciag dalszy,
oddałam córke do 13 do teściów bo nie jestem w stanie za nia latać, głowa mi pęka, gorączka raz w góre raz w dół...trzymam sie jakos na tych apapach..jutro musi byc lepiej

buziaki i wracam do wyrka bo mi cieknie z noska na klawiaturkę
 
Cześć!!!!
Also śliczniutki brzuszek, widać że bedzie chłopiec, bo pięknie promieniejesz. Ja mam chyba połowę Twojego brzuszka :(.Muszę w końcu namówic M na zdjęcia to się Wam pochwalę.
Selenko, u Ciebie to już czas najwyższy na koniec objawów. Julka jest zdrowa i się proszę nie zamartwiać!!!!!!!
Pixelko, Syluś, Gabi jak ja Wam współczuję tych chorób. Jutro na pewno będzie lepiej!!!Zdrowiejcie Nam szybko!!!
Luiza gratulacje i trzymaj się...poniedziałek już blisko....
Sonita kciuki za gzamin zacisnięte. Ja zdawałam na prawko 10 lat temu i udało mi się za 3 razem.....:-:)-:)-(
Aguś, wiem ze to głupi brzmi ale cieszę się, ze gadasz z kibelkiem:-):-):-):-)
Edytko super, że koniec remontu, pewnie pieknie wszystko wygląda......My remontowaliśmy rok temu, a ja bym już chciała ściany malować i nowe meble kupować.......
Agus AJ, Szafirku Wam dużo Słonka zyczę.
Ja zjadłam juz zupkę warzywną i przygotowałam rybkę na obiad. Dzis dzień lenistwa, nic w domku nie sprzątam, nie piorę, nie zmywam-bo jest zmywarka, tylko odpoczywam!!!
Pozdrawiam Was wszystkie
 
Cześć dziewczyny.Nie mam siły Was poczytać.Tak strasznie kaszlę,brzuch mnie boli.Boje się co z tą szyjką:no: Przecież ten kaszel,to tylko nacisk:zawstydzona/y:
Boję się tak bardzo,tylko wy rozumiecie:zawstydzona/y:
Ech,nie smęcę.Trzymajcie proszę kciuki...
Buziaki i zdrówka dla wszystkich.
 
Hej dziewczynki:) nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie, bo ostatnio nie bardzo się odzywałam, ale cały czas Was podczytywałam:) Muszę się Wam pochwalić, bo byłyście moim cichym wsparciem po stracie - jestem w ciąży:) 6 tydzień:) jeszcze nie byłam u lekarza, termin mam dopiero na 3 lutego. Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej postanowiłam tym razem nie biec tak od razu....poza moim mężem tylko Wam odważyłam się napisać o moim wielkim szczęściu i niepokoju. Poprzednim razem pochwaliłam się wszem i wobec i zapeszyłam...teraz więc poczekam. Ale nie potrafiłam się już powstrzymać, bo wiem, że na Was mogę liczyć:) trzymajcie kciuki:)
 
reklama
A do wrześniówek jeszcze się nie zapisuję - poczekam co powie pan doktor:)po ostatnim przeżyciu lekarza też postanowiłam zmienić:) teraz jestem optymistycznie nastawiona, musi być dobrze:)
 
Do góry