reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kasiek, zdjęcie zrobione w 6t2dc. szybkie, zaledwie 10 sekundowe. Nie wiem czy serduszko bije. Trochę nad tym rozmyślałam, ale co ma być to będzie. czekam na rozwój wydarzeń i wierzę ,że tym razem się uda. Musze wierzyć , bo Edytka na mnie krzyczy jak mam wątpliwośći:-D:rofl2:
 
reklama
Witam nowe dziewczyny i mocno przytulam.

Wikucha, strach tak jak pisały dziewczyny jest i chyba będzie przez całą ciążę. Ja straciłam dzidzię 2 razy. Za drugim razem jakoś myślałam, że teraz będzie dobrze, ale jednak skończyło się źle. Teraz jak zrobiłam test to tak jak już kiedyś pisałam płakałam najpierw ze szczęścia a potem ze strachu. Boję się cały czas, tymbardziej, że plamiłam na początku. Wiadomo staram się wierzyć i myśleć pozytywnie, ale i tak ciągle pytam męża czy na pewno teraz będzie wszystko dobrze. Po naszych przejściach ciężko jest być wyluzowanym w ciąży, myślę, że strach towarzyszy już do końca.

Aga_Aj gratuluję :).

A mi się udało przełożyć wizytę u gina na dzisiaj na 19:15 (miałam mieć jutro). Cieszę się bardzo, że to już dzisiaj, ale też bardzo się boję tego co powie. Mam nadzieję, że powie, że wszystko jest w porządku. Pomyślcie o mnie dzisiaj. Oczywiście jak wrócę to zdam relację.
 
also..ja nadal staram sie za bardzo o ciazy nie mysleć, odsówam od siebie mysli i te złe i te dobre...tak chyba łatwiej, choc juz 2 tyg mineło od usg i zaczynam mysleć, czy maleństwo napewno tam jest i czy rosnie....
 
dziewczyny nie wyobrażam sobie inaczej niz to,ze będzie dobrze!musi być!
Kasik trzymaj się!co ma być to będzie,trzeba to przejsc..
 
Witajcie dziewczynki kochane

Ja tylko na chwilkę bo mam troszkę spraw.

Agatko cieszę się że jesteś! Wkoncu. Ileż to tego odpoczynku od BB :wściekła/y::angry::-D

Andzi Edyta krzyczy??? eeeeee co za babsztyl :wściekła/y::angry::rofl2::-D:tak:;-):-) Ja ci dam krzyczy!! Ona tylko przyprowadza do pionu czy jak kto woli do porządku :rofl2::-p:-D Mój słodki głodomorku...

Agula Irl witaski miłe... i powiedz czy plan wykonywany jest codziennie tak intesnywnie? :-D:rofl2:

Kasiu(kasiek) nie krzyczę bo nie potrzebuję. Z uśmiechem jest mi do twarzy:cool::errr: hihihihi więc póki co słoneczko widzę nad swoją głowa.. i póki co sprawy idą w dobrym kierunku. Przynajmniej te zawodowe... ale to już COŚ!!!
Wiedziałam że będziesz dopiero w poniedizałek jak będziesz w pracy. 8 grudnia usg.. więc czekamy. A napweno już serduszko będzie bić dla mamusi i tatusia.

Also (Alu) nic nie piszę tylko od rana trzymam kciuki dziś za Was.

Kinguś za Ciebie też by ten dzien w pracy był wymarzony! I by praca Ci się spodobała.

Wszystkie dziewczynki pozdrawiam i nie pisze więcej bo nie mam czasu.

papa i do napisania.
 
Witam wszystkie przyszle grubachy! :-D
Mi dzis troche lepiej. Bylam na badankach i trafila mi sie taka pielegniarka kochana ze szok. Moi znajomi czy rodzina nie zawsze sa tak mili.. A ona obca i jakos mnie tym dzis ujela
 
Chyba nieszczescia jakos nie chca na razie nas opuszczac. Wczoraj zepsul sie samochodzik. ALE I TAK WIEM ZE BEDZIE DOBRZE!!!! Musi byc 7 lat chudych zeby zaraz potem przyszly tluste. I one niedlugo do nas przyjda, naprawde dziewczynki :yes: :cool2:
 
a propos samochodu..:)ja jak wracałam we wrocławiu od lekarza,który powiedział,że to poronienie miałam wypadek ( z mojej winy bo taka zakrecona byłam) z tramwajem!auto u blacharza a o kosztach to nawet pisać nie będę..
przysłowie,,nieszczęścia chodza parami" u mnie sprawdziło się w 100%
 
enka poprosze jeszcze trochę pozytywnych rokowań, dobrze na mnie działają, jak na Ciebie ta pielęgniarka.
Dobrze,że sa takie fora jak to. Inaczej myslałabym,że tylko Mnie przytrafiło sie takie nieszczęście jak strata dziecka. Nigdy nie przestanę wam dziękować za pomoc.

jejku jak mi się nic nie chce!!!!

ola, we Wrocławiu? pomogłabym , blacharz i mechanik to nie problem dla Mnie..
 
reklama
Witam wszystkich! Dziewczyny powiedzcie mi bo ja już sama nie wiem co myśleć. 6 tygodni temu poroniłam (pisałam już o tym na forum) teraz czekam na @ i narazie nic się nie dzieje. Jak byłam u mojej lekarki to powiedziała że poroniłam bo organizm wytwarza za mało chormonów. Przepisała mi tabletki żeby wszystko się pogoiło po łyżeczkowaniu i witaminy takie żeby przygotować organizm do ciąży. Powiedziała też że nie musimy się z mężem zabezpieczać bo nawet jeżeli zajdę w ciąże to nie mam się martwić bo zacznie podawać mi leki i powinno być tym razem wszystko w porządku. No to nie zabezpieczamy się wogóle a że jesteśmy dwa miesiące po ślubie to same wiecie;-). Martwię się trochę tym brakiem @. Mam nadzieję że może to mała fasolka jest tego powodem, ale nie chcę popadać w paranoje. Robiłam test 07.10.08 i był negatywny ale poprzednio też dopiero w 6 tygodniu były dwie kreski. może znowu go zrobić? a może jeszcze poczekać?
 
Do góry