Magdusia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 7 853
Mój partner ma kryptozoospermie (dosłownie kilka plemników nadających się do zapłodnienia - inni mają miliony). Jestem w trzeciej ciąży, dzieci nie mamy żywych. Jeszcze.Cześć dziewczyny. Jakiś czas temu opisywałam tu swoją historię, poroniłam pod koniec czerwca 2021 r.- na 1 wizycie wszystko było ok, a na prenatalnych dowiedziałam się, że serduszko nie bije i ciąża zatrzymała się na prawie tym samy etapie kiedy byłam na 1wszej wizycie.
Do tej pory nie mogę zapomnieć o stracie [emoji3525]
Myślałam, że ten rok przyniesie coś dobrego ale zaczyna się fatalnie [emoji3525] Zbadaliśmy nasienie.
Powiedzcie czy przy morfologii 0 % należy przerwać starania ( zabezpieczać się) aż do kolejnego badania nasienia( o ile nastąpi poprawa) bo rozum mówi mi żeby tak zrobić.
Pewnie szanse na ciążę są żadne ale boję się poronienia czy ewentualnych wad [emoji20]
Ruch postępowy 27% ( norma od 32), koncentracja 35mln a całkowita ilość 138mln.
Może któraś ma jakieś doświadczenia w tym temacie.
Moja rada jest taka. Nigdy nie przerywajcie naturalnych starań. Wiem że to ryzykowne. Narażasz sie na kolejne poronienia...
Ja poroniłam 2 razy, potem podeszliśmy do in vitro. Nie udało się. Mieliśmy tylko 2 zarodki, ale super klasy. Lekarze byli pewni że się uda. Ale za to mówili, że naturalnie nie mamy szans. Załamałam się. W następnym cyklu zaszłam w ciążę naturalnie i narazie jest dobrze. Serce bije, wszystko wygląda na ten etap okay. Będę robić genetyczne badania, jak wyjdą kiepsko to zdecyduje się na amniopunkcję. Do tej ciąży podchodzę bardzo chłodno, ale nadzieję mam.
Ja pogodziłam się z tym że mamy problem. Wolałabym kolejny raz poronić niż żyć bez dzieci. Ale za mną długa droga wylanych łez i terapie. Radzę po prostu dobrze pomyśleć, czego chcesz i na co jesteś gotowa i co jesteś w stanie znieść. Oczywiście nie przerywajcie leczenia, bo też może pomóc, jednak gwarancji nie da nikt... Powodzenia. [emoji8]