reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny jak to jest z tym poronieniem ile to powinno trwać? Zaczęło się krwawienie 05.01 i trwa nadal wydaje się mi że z dnia na dzień coraz silniejsze. Nie mam swojej owulacji i swojej miesiączki...mam brac na wywołanie duphaston niby od 14 dnia cyklu ale jak to mam teraz liczyć....na wizycie jak usłyszałam że maluchy się zatrzymały to byłam tak zestresowana że teraz to już nic nie wiem wszystko się mi pomieszało....
A czy nie jest tak, że duphaston podtrzymuje ciążę? Też go brałam, ale żeby poronienie się rozpoczęło musiałam odstawić
 
reklama
Dziewczyny jak to jest z tym poronieniem ile to powinno trwać? Zaczęło się krwawienie 05.01 i trwa nadal wydaje się mi że z dnia na dzień coraz silniejsze. Nie mam swojej owulacji i swojej miesiączki...mam brac na wywołanie duphaston niby od 14 dnia cyklu ale jak to mam teraz liczyć....na wizycie jak usłyszałam że maluchy się zatrzymały to byłam tak zestresowana że teraz to już nic nie wiem wszystko się mi pomieszało....
Może i do 2 tygodni się rozkręcać - możesz krwawić ale moment samego poronienia rozpoznasz - są skurcze, jest trochę więcej bólu, będzie więcej krwi i tkanek. Wszystko zależy od tego jak Twój organizm zareaguje, ile będzie rozwierała się szyjka itp.
U mnie od pierwszego plamienia do poronienia minęły dwie doby, od krwawieni niecała doba, ale miałam ekspresowy cały proces…

W którym tygodniu ciąża obumarła u Ciebie? Dużo też zależy od tego.
 
Dziewczyny jak to jest z tym poronieniem ile to powinno trwać? Zaczęło się krwawienie 05.01 i trwa nadal wydaje się mi że z dnia na dzień coraz silniejsze. Nie mam swojej owulacji i swojej miesiączki...mam brac na wywołanie duphaston niby od 14 dnia cyklu ale jak to mam teraz liczyć....na wizycie jak usłyszałam że maluchy się zatrzymały to byłam tak zestresowana że teraz to już nic nie wiem wszystko się mi pomieszało....
Czyli jesteś w trakcie poronienia?
To chyba indywidualna sprawa. Ja chodziłam msc z bliźniakami już martwymi i dopiero jak pojawiłam się w szpitalu na zabieg miałam delikatne plamienia a po tabletkach podwójnej dawce po 5 godz poroniłam. Także u mnie ruszyły tabletki. Odkąd dowiedziałam się, że serca przestały bić byłam 9+5 a beta ponad 22 tys
 
A czy nie jest tak, że duphaston podtrzymuje ciążę? Też go brałam, ale żeby poronienie się rozpoczęło musiałam odstawić
Tak tak ja odstawiłam i właśnie po odstawieniu zaczęło się krwawienie. Mamy zamiar się starać o następna ciążę, tylko żeby się starać muszę wywołać miesiączkę bo swojej nie mam...
 
Może i do 2 tygodni się rozkręcać - możesz krwawić ale moment samego poronienia rozpoznasz - są skurcze, jest trochę więcej bólu, będzie więcej krwi i tkanek. Wszystko zależy od tego jak Twój organizm zareaguje, ile będzie rozwierała się szyjka itp.
U mnie od pierwszego plamienia do poronienia minęły dwie doby, od krwawieni niecała doba, ale miałam ekspresowy cały proces…

W którym tygodniu ciąża obumarła u Ciebie? Dużo też zależy od tego.
Bliźniaki zatrzymały się na 6 tc. Było dość sporo tkanek, ale nie krwawilam aż tak....teraz natomiast bardzo intensywne krwawienie
 
Myślę, że to jest ta słynna męska duma, wolą nie wiedzieć jeśli coś jest nie tak. Tym bardziej, że jedyne co można zrobić ze złymi wynikami to łykać suple i prowadzić zdrowy tryb życia, co już i tak robi. Ale gdyby sytuacja się powtórzyła, to powiedział, że zbada :)
Dziękuję za rady i słowa otuchy, w takim razie nie będę póki co robić więcej badań, poczekam co życie przyniesie
Ja nawet bym nie myślała o badaniach po pierwszej sytuacji. Tak naprawdę nie zakładam nawet przyczyny „naszej” ale dla chuchania na zimne zamówiłam dla męża profertill i witD 4000.
Ale to raczej po to by trochę „poprawić” nasienie w razie czego i łatwo i szybko zajść w ciąże po prostu
 
Ehh a ja po poronieniu jakoś miejsca sobie nie mogę znaleźć ☹️ w głowie mi siedzi dlaczego znowu to samo.

Chciałabym żeby te myśli ucichły i żeby ukierunkować je na inny tor jak: ciaża, poronienie, a może za jakiś czas kolejna ciąża?
Ja też na razie myślami mocno krążę wokół tematu.
 
reklama
Czyli jesteś w trakcie poronienia?
To chyba indywidualna sprawa. Ja chodziłam msc z bliźniakami już martwymi i dopiero jak pojawiłam się w szpitalu na zabieg miałam delikatne plamienia a po tabletkach podwójnej dawce po 5 godz poroniłam. Także u mnie ruszyły tabletki. Odkąd dowiedziałam się, że serca przestały bić byłam 9+5 a beta ponad 22 tys
Ja już miałam betę spadkowa. 27.12 była 9 tys niecałe już też myślę że spadkowa bo przyrost był kiepski, a 03.01 już 3,5 tys. Odstawiłam duphaston 04.01 a 05.01 już pojawiło się krwawienie. Na wizycie byłam wg pierwszego USG w 9 tc, a zatrzymało się na 6tc
 
Do góry