reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Witajcie!
Czytam ten wątek już od dłuższego czasu, ale jakoś tak nie miałam dotąd odwagi, aby napisać 🤭 Jesteście bezcennym źródłem informacji i porad, jak czytam Wasze historie to jest mi lżej na duchu i mam poczucie, że nie jestem sama...
Mam 31 lat i Jestem po stracie synka w czerwcu tego roku w 18tc, aktualnie od października staramy się. Póki co cisza, ten cykl raczej tez stracony, owulacja powinna być koło poniedziałku-wtorku, ale testy negatywne i brak bólu podbrzusza, który zawsze się pojawia 🤷🏻‍♀️ Zaczynam się niecierpliwić, bo w poprzednich ciążach zachodziłam od razu (mam już dwoje zdrowych dzieci - 9 i 10 lat), zreszta Wy wiecie doskonale jak trudno się czeka na dwie krechy 😉
 
Witajcie!
Czytam ten wątek już od dłuższego czasu, ale jakoś tak nie miałam dotąd odwagi, aby napisać 🤭 Jesteście bezcennym źródłem informacji i porad, jak czytam Wasze historie to jest mi lżej na duchu i mam poczucie, że nie jestem sama...
Mam 31 lat i Jestem po stracie synka w czerwcu tego roku w 18tc, aktualnie od października staramy się. Póki co cisza, ten cykl raczej tez stracony, owulacja powinna być koło poniedziałku-wtorku, ale testy negatywne i brak bólu podbrzusza, który zawsze się pojawia 🤷🏻‍♀️ Zaczynam się niecierpliwić, bo w poprzednich ciążach zachodziłam od razu (mam już dwoje zdrowych dzieci - 9 i 10 lat), zreszta Wy wiecie doskonale jak trudno się czeka na dwie krechy 😉
Witaj kochana. Przykro mi. Ja też straciłam córkę w tak wysokiej ciąży jak ty. Też mam już córkę 6letnia. Znasz powód straty?
My zaczynamy starać się po nowym roku, za ciebie trzymam kciuki
 
Witaj kochana. Przykro mi. Ja też straciłam córkę w tak wysokiej ciąży jak ty. Też mam już córkę 6letnia. Znasz powód straty?
My zaczynamy starać się po nowym roku, za ciebie trzymam kciuki
Dziękuję 😊 Liczę, że nowy rok przyniesie nam wszystkim same dobre rzeczy 😉 Co do straty to u mnie łożysko było niewydolne. Mały od dwóch tygodni nie rósł, a w jednej z żył łożyska były złe przepływy. Miałam mieć robioną amniopunkcję, ale okazało się, że serduszko już nie bije 😔 Nifty wyszło ok, w usg tez wydawało sie, że jest dobrze tyle, że za malutki był. Po poronieniu wyszly mi mutacje genetyczne mthfr hetero i pai homo. Do tego mam Hashimoto i niedoczynnosc, ale wyregulowana już lekami. Przez to, że nam nie wychodzi zaczynam myśleć, czy czegoś jeszcze nie mam 🤷🏻‍♀️
 
Dziękuję [emoji4] Liczę, że nowy rok przyniesie nam wszystkim same dobre rzeczy [emoji6] Co do straty to u mnie łożysko było niewydolne. Mały od dwóch tygodni nie rósł, a w jednej z żył łożyska były złe przepływy. Miałam mieć robioną amniopunkcję, ale okazało się, że serduszko już nie bije [emoji17] Nifty wyszło ok, w usg tez wydawało sie, że jest dobrze tyle, że za malutki był. Po poronieniu wyszly mi mutacje genetyczne mthfr hetero i pai homo. Do tego mam Hashimoto i niedoczynnosc, ale wyregulowana już lekami. Przez to, że nam nie wychodzi zaczynam myśleć, czy czegoś jeszcze nie mam [emoji2370]
I poza mutacjami nie badalas nic innego z krzepnięciem? Zespół antyfosfolipidowy? Masz teraz zapisana heparynę od testu ciążowego?
 
Dziękuję 😊 Liczę, że nowy rok przyniesie nam wszystkim same dobre rzeczy 😉 Co do straty to u mnie łożysko było niewydolne. Mały od dwóch tygodni nie rósł, a w jednej z żył łożyska były złe przepływy. Miałam mieć robioną amniopunkcję, ale okazało się, że serduszko już nie bije 😔 Nifty wyszło ok, w usg tez wydawało sie, że jest dobrze tyle, że za malutki był. Po poronieniu wyszly mi mutacje genetyczne mthfr hetero i pai homo. Do tego mam Hashimoto i niedoczynnosc, ale wyregulowana już lekami. Przez to, że nam nie wychodzi zaczynam myśleć, czy czegoś jeszcze nie mam 🤷🏻‍♀️
Przykro mi. Ale znasz przyczynę i to jest najważniejsze. Wyszły mutacje ale idzie temu przecież zaradzić więc następnym razem będzie ok.
Kochana spokojnie, staracie się od października więc to bardzo krótko i niebawem na bank się uda
 
reklama
@marsi89 , wiem, wiem, że to krótko, wiem, że trzeba do tego podejść na spokojnie, ale mam mocne parcie żeby znowu być w ciąży i przez to spinam 🤷🏻‍♀️ Dziś test owu wyszedł pozytywny, już myślałam, że mam jakieś trefne testy (zamówiłam na Allegro), a to po prostu owulacja się przesunęła. Dziwne, bo zawsze przychodziła jak w zegarku 😅 No ale ważne, że jest 😉
 
Do góry